Imię: Ximene
Nazwisko: Juárez
Pseudonim: La Muñeca Negra (Czarna Lalka)

Wiek lub data urodzenia: 31.10.1810 (201 lat)
Pochodzenie: Tijuana, Baja California, Meksyk
Miejsce zamieszkania: Venandii, stary hotel Majestic
Rodzina:  Don Luis Fernando, czystokrwisty wampir, kiedyś - urodzony już w Meksyku w szlacheckiej rodzinie, gubernator z ramienia Królestwa Hiszpanii obszaru Baja California, który jednak w 1810 roku, a więc w roku, w którym urodziła się też Ximene, jako dumny Meksykanin stanął po stronie meksykańskich rewolucjonistów. Obecnie jest jednym z szefów kartelu narkotykowego Tijuana Cartel.
Orientacja: Biseksualna

Rasa: Wampir półkrwi - Calinem.
Ranga: La Princesa Sicaria
Zawód wykonywany:Właścicielka hotelu Majestic, w rzeczywistości płatna zabójczyni

Charakter: Jaka jest Ximene zapytacie? Przede wszystkim jest zdecydowanie pewna siebie. Zdecydowanie nie lubi przyznawać się do błędów. Ale może powinienem zacząć od tego, że jest totalną psychopatką, nieczułą na krzywdę innych, ba wręcz przeciwnie uwielbia zadawać ból i torturować innych przez długi czas. Zadawanie bólu innym podnieca ją tak jak nic chyba innego. Uwielbia siać zniszczenie i spustoszenie. Dlaczego tak jest można zapytać? Wyjaśnienie tkwi w jej historii, ale jedno jest pewne, nie posyła się nigdzie Ximene samej jeżeli nie chce się zupełnej anihiliacji wroga, po uprzednich długich, bolesnych i krwawych torturach. Ciężko jest zdobyć zaufanie, ludzi i nawet część wampirów uważa za słabych i niegodnych uwagi. Jeżeli jednak wykażesz odpowiednio dużo siły fizycznej, lub jeszcze lepiej mentalnej, to będziesz w stanie zaskarbić sobie jej sympatię. Wąskie grono osób, którym się to uda mogą liczyć na bardzo lojalną sojuszniczkę. Na co dzien jednak wydaje się być bardzo wyluzowana, nie przejmuje się niczym, lubi alkohol, dobrą zabawę i seks, dużo seksu. Z tego ostatniego znany jest jej penmthouse. Z tego i pokaźnej kolekcji dzieł astrologicznych, kart tarota i inych okultystycznych artefaktów. Szczególnie karty tarota są pasją Ximene, często odczytuje z nich przyszłość i spędza długie godziny na interpretacje ich układów. Ostatnio zainteresowała się też voodoo. Penthouse, któy zamieszkuje został nniemalże całkowicie przemieniony na XIX wieczną haciendę bogatych donów meksykańskich, łącznie z meblami, zastawą i obrazami na ścianach, Ximene preferuje świeczki niż światło elektryczne, chyba, że akurat ma miejsce u niej jedna z zabawa, które często organizuje. Dodatkiem są czaszki, niektóre z nich również pomalowane podobnie do makijażu jaki nosi często sama Ximene. Wrażenie zapewne robi też jej kolekcja broni, mieczy, toporów, pistoletów oraz noży i instrumentów do tortur. Warto tutaj zaznaczyć, że głęboko w piwnicy hotelu, tuż obok kotłowni urządziła sobie małą sale tortur, taką prywatną, gdzie udało się jej zdobyć na przestrzeni lat kilka większych konstrukcji do tortur używanych w średniowieczu w Europie. Jest też replika stołu znajdującego się u szczytu azteckich piramid, na którym wycinano serca. W tym pomieszczeniu zawsze śpiewają mariachi, wszak Ximene uważa, że to niezwykle romantyczne kiedy odchodzi się z tego świata, a ostatnie co słyszy w agonii to ich śpiew. Podsumowując można powiedzieć, że zazwyczaj zachowuje chłodny, pełen ironii, a nawet cynizmu dystans do wszystkiego, jej gorący temperament przejawia się w żądzy mordu i tortur, jak i długich orgach czy zamiłowaniu do tequili, choć zdarzają się jej rzadkie momenty, że jest naprawdę słodka. Ale zazwyczaj jej uśmiech nie zwiastuje nic dobrego.

Życiorys: Jej ojciec, Luis, po wygranej wojnie z Hiszpanią w 1826 roku, całą swoją uwagę poświęcił Ximene. Kiedy trochę podrosła zaczął uczyć ją tego, czego najbardziej chciał ją nauczyć już od początku czyli naka metod zabijania, wytrzymałości, walki wręcz i strzelania. Zrobił z niej prawdziwą maszynę do zabijania. Wolny czas spędzała na lekturze starych manuskryptów i ksiąg z biblioteki ojca dotyczących różnego rodzaju średniowiecznych tortur, w tym tych stosowanych przez Azteków. Po pewnym czasie ojciec zaczął sprowadzać ją do miejsc gdzie sam torturował swoich wrogów, a Ximene na początku stała i obserwowała, by potem przejąć pałeczkę i odkryć, że sprawia jej to niewyobrażalną przyjemność. Z czasem całkowicie przejęła zabójstwa i tortury na zlecenie ojca, przebijając w brutalności nawet jego. Trzeba tu powiedzieć, że Luis bardzo dobrze traktował swoją córkę i kiedy zaczęła się wykazywać, spełniał każde jej żądanie, co przejawiało się w tym, że zbierał dla niej księgi o okultyzmie, astrologii i kartach tarota. Ukończyła nawet studia astrologiczne na uniwersytecie w Monterey, w latach 20 XX wieku, kiedy była jeszcze wykładana. Kiedy zaczęły formować się kartele narkotykowe, Luis powrócił do aktywnej działalności i szybko stał się jednym z szefów kartelu Tijuana Cartel, a Ximene najlepszym sicario - mordercą, egzekutorem na usługach kartelu. Jedno ze zleceń zaprowadziło ją do Venandi jakoś w 1986. Miasto spodobało się jej na tyle, że wykupiła podupadający hotel Majestic, sprowadziła swój pokaźny zapas ksiąg, manuskryptów, broni  i inne artefakty, wprowadziłą się do penthouse'a i już została.

Wygląd: Co by nie powiedzieć o wyglądzie Ximene to na pewno zwraca on uwagę. Przede wszystkim wzrostem, mierzy bowiem pokaźne jak na kobietę 182cm. Jak przystało na prawdziwą latynoskę, zaokrąglenia na piersiach i tyłku są zdecydowanie przyjemne dla oka. Skoro mowa o oczach to jej własne są niemalże czarne. Jej gęste, długie do połowy pleców, kruczoczarne włosy są niemalże zawsze rozpuszczone. Czasem wplątuje w nie czerwoną różę. Nie wstydzi się swojego ciała, wobec czego często nosi ubrania ukazujące znaczną część jej dekoltu czy też długie i smukłe nogi. Dwie najbardziej charakterystyczne cechy to po pierwsze tatuaże, które pokrywają znaczną część jej ciała, ramiona, dłonie, a nawet palce, uda, podbrzusze, między piersiami - są to różne tatuaże od napisów po hiszpańsku, po kwiaty, czaszki, cztery karty do gry  (asy trefl, kier, pik i karo) z kobietami topless, aż po azteckiego orła między piersiami. Drugą charakterystyczną cechą jest makijaż jaki często, czy naawet bardzo często nakłada wzorowany na meksykańskiej Santa Muerte. Jej głos jest wręcz aksamitny, co czyni go bardzo przyjemnym dla ucha. Używa mocnych perfum o zapachu kwaitu orchidei. Zazwyczaj chodzi w ubraniach koloru czarnego lub ciemniej, dojrzałej wiśni.

Wady:- Ma kompletną awersję do nowoczesnych urządzeń, jej samochód jest z lat 40 XX wieku, nauczyła się nawet obsługiwać telewizor na poziomie włącz, wyłącz zmień kanał, ale komputera nawet nie tyka, co więcej każdy ma ochotę wyrzucić przez okno.
- Jest zagorzałą patriotką meksykańską, do tego stopnia, że chyba najszybszą drogą do zrobienia sobie z niej wroga to obraza jej kraju.
- Nie za bardzo lubi słuchać się innych, jakiekolwiek autorytety to dla niej zamach na jej wolność
- Chyba można śmiało powiedzieć, że jest seksoholiczką. Nie ma problemy z pokazywaniem swojego nagiego ciała, z którego jest dumna i z używania go.
- Odczuwa niezdrowe podniecenie na myśl o samych torturach
- Potrafi zmienić swoją decyzję bazując na tym co pokażą karty tarota.
- Czasem brakuje jej słowa po angielsku, wtrąca wtedy po hiszpańku i potrafi się mocno zirytować jeśli ktoś tego nie rozumie.
- Lubi pieniądze, co więcej, zdarza się jej podkreślać swoje szlacheckie korzenie, z którego też wywodzi się przekonanie o własnej wyższości.

Zalety: - Potrafi zachować zimną krew w najbardziej nawet stresujących sytuacjach, podejść z dystansem do wielu spraw.
- Doskonale posługuje się zarówno bronią palną jak i bronią białą, szczególnie nożami, choć i rapier nie jest jej obcy.
- W walce wręcz też sobie dobrze radzi, w końcu jest płatnym zabójcą.
- Posiada rozległą wiedzę o różnych kultach w wielu rejonach świata, od starożytności aż do teraz i praktykach okultystycznych.  
- Jeżeli Cię lubi, będzie w stanie sprawić Ci najbardziej ekstrawagancki prezent, bądź zorganizować imprezę specjalnie dla Ciebie, u siebie, lub nawet wynająć cały klub, tak po prostu bez okazji.
- Nie trzeba jej szczególnie długo namawiać na seks (to przecież mega na plus prawda?!).
- Jest bardzo bogata.
- Dobrze jeździ konno
Zainteresowania/hobby:
- Tortury (i co za tym idzie podstawy anatomii)
- Księgi i manuskrypty o okultyzmie
- Astrologia
- Karty tarota
- Voodoo
- Walka (zaórno wręcz jak i bronią białą czy strzelanie)
- Dzieje starożytne

Moc Ximene Dosyć sprzeczna z pochodzeniem z egzotycznego kraju, bowiem jest to tworzenie lodowych kształtów z wody, lub w najgorszym wypadku z wilgoci w powietrzu, najczęściej tworzy lodowe szpikulce, którymi może rzucić, lub zaatakować tak jakby atakowała sztyletem. Potrafi też przemienić swoje tęczowki na intensywny niebieski kolor. Moc może być aktywna przez 3 posty, po czym następuje przerwa przez kolejne 5 postów.

Dodatkowe:
- Jak przystało na prawdziwą Latynoskę, świetnie tańczy.
- Bardzo lubi tequilę.
- Ostatnio, czyli kilka lat temu, zaczęła się uczyć języka babilońskiego by jeszcze lepiej zrozumieć starożytny okultyzm i astrologię.
- Każdemu kto zechce słuchać opowiada historię, jak to położyła faceta na brzuchu w sali tortur i nacięła go po bokach kręgosłupa po całej długości i od tyłu wyrywała mu po jednym żebrze, pilnując jednocześnie by jak najdłużej żył.
- Lubi nucić sobie pioseneczkę 'My body lies over the sea' szczególnie kiedy morduje.
- Czasem chodzi do klubu się pobawić.
- Posiada węża boa i kilka skorpionów. które trzyma przy swojej izbie tortur.