Virgo Dziedziczka
Liczba postów : 1363 Punkty aktywności : 4465 Data dołączenia : 11/03/2019
| Temat: Przepowiednia Cyganki Wto 26 Lis 2019, 18:35 | |
| Wyrwana kartka z pamiętnika (a może to list?) z nie do końca możliwą do odczytania datą:
Nie przypisywałem do tego większej wagi aż do dziś. Kiedy z dwa tygodnie temu Pani Tenebris wybrała się do miasta oczywiście jej towarzyszyłem. Wybrała ostatnie drobiazgi do pokoju dziecięcego, mieliśmy wracać i wtedy pojawiła się cyganka. Przyznaję że najpierw wzbudziła moją czujność jednak gdy usłyszałem klasyczne “A może wróżba za grosik?” uspokoiłem się. Pani Tenebris była zdecydowanie zbyt dobra. Podarowała jej parę drobnych. Cyganka złapała jej nadgarstek jakoś zbyt szybko jak teraz o tym myślę. Przyglądała się mojej Pani uporczywie po czym spuściła wzrok na jej brzuch. Pamiętam tą wróżbę… mówiła tak szybko jakby wiedziała, że po pierwszych słowach przerwą jej. “To co w sobie nosisz wkrótce Cie zabije, wszyscy pożałują że nie utopiono tych pomiotów jak niechcianych kociąt. Przyniosą tak wiele cierpień i nieszczęść… staną się... staną...”
I tu moja pani wreszcie wyrwała się staruszce i wymierzyła jej policzek. Odeszliśmy i zapomnieliśmy o sprawie, moja pani nie mogła umrzeć była w końcu nieśmiertelną czystokrwistą. Tak też myślałem… do dzisiaj. Panienka Tenebris… odeszła… nikt nie rozumie jak. Coś takiego nigdy się nie wydarzyło! Pan Tenebris zabronił o tym wspominać… przypomniałem sobie tą cygańską przepowiednię. Poszedłem do niego, ale tylko na samo wspomnienie dostałem jedynie uderzenie pięści w twarz. Pan Tenebris nie chciał więcej słyszeć o tym jak urodziły się jego dzieci… A ja… coraz bardziej się zastanawiam. To małe miasto, wszyscy się znają chociaż z widzenia… a ja w ogóle nie kojarzę tej cyganki. |
|