a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Koniec snu


 

 Koniec snu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Koniec snu   Koniec snu EmptyPon 24 Cze 2019, 11:20

Mirabelle, Katherine, Virgo, Leonell oraz Harachenko wyszli z czegoś na kształt magicznych portalów, wyrysowanych na korach potężnych, czarnych drzew. Każde ze swojego. Znajdowali się w kolejnym dziwnym miejscu. Była to jakby wysepka, umieszczona pośrodku...no właśnie, czego? Pustki? Nicości? Po prostu był to kawałek lądu, zawieszony w niczym. Utrzymujący się wbrew prawom fizyki pośrodku niczego.
Od każdego z portali prowadziły długie schody w dół. Tam znajdował się swego rodzaju plac, a na nim ustawione w półokręgu pięć siedzisk. Naprzeciw nich znajdowało się kolejne, posplatane w fantastyczne wzory drzewo, u podnóża którego ktoś siedział, rozpostarty wygodnie na siedzisku utworzonym z korzeni.
- Zapraszam, moi dzielni podróżnicy. Zasłużyliście.

//kolejność pisania: kto pierwszy, ten lepszy, ale po jednym poście Wink


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyPon 24 Cze 2019, 12:30

Kiedy postawiłam stope na wyspie już się domyślałam że to zapewne kolejna senna iluzja wróżki i westchnęłam lekko. Mimo wszystko byłam nawet spokojna, wcześniejszy sen był dla mnie na tyle emocjonujący że chyba nic gorszego nie mogła już przygotować. Zwłaszcza że nasza rozmowa sugerowała mi że to już koniec. Na moment przypomniało mi się jak wróżka cierpiała gdy pojawiła się Elana i zrobiło mi się jej żal. Miałam nadzieję że nic jej mimo to nie jest.
- Mira? - zobaczyłam dziewczynę i od razu do niej podeszłam.
- Nic ci nie jest? - zapytałam jednak zaraz usłyszałam głos spod drzewa i odwróciłam się w jego kierunku.
- To kolejny sen? - nie liczyłam specjalnie na odpowiedź i zaczęłam schodzić z wampirzycą na plac.


Ostatnio zmieniony przez Virgo dnia Pon 24 Cze 2019, 22:44, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyPon 24 Cze 2019, 17:32

Pojawiła się nie wiadomo kiedy w dziwnym miejscu. Wielkie drzewo, majestatyczne ale zarazem piękne rzucało się w oddali już swoim pięknem. Do tego te dziwne schody...głos. Uniosła głowę zaskoczona widząc przed sobą Virgo. Objęła ją lekko i uśmiechnęła się delikatnie.
- Tak, tak wszystko dobrze...nic mi nie jest.
Zapewniła z uśmiechem i cicho westchnęła. Spojrzała na schody i wówczas dosłyszała kolejny głos. Spojrzała na Virgo a potem na schody. Każdy miał swoje...od każdego schodziły schody prosto w stronę drzewa. Mira wzięła wdech i spojrzała na Virgo.
- Nie wiem co się dzieje, ale lepiej będzie jeśli zejdziemy...
Szepnęła w stronę kobiety by po chwili powoli zejść w stronę postaci siedzącej pod drzewem na swoim "tronie". Wróżka? Kolejna? Nie wiedziała.
- Jesteś Władcą wróżek?
Zapytała bez ogródek pojawiając się tuż przed drzewem. Nie unosiła się dumą ani pychą. Po prostu chciała się dowiedzieć z kim miała do czynienia.


Ostatnio zmieniony przez Mirabelle dnia Pon 24 Cze 2019, 21:01, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyPon 24 Cze 2019, 20:35

Przed powrotem do brutalnej rzeczywistości na Leonella czekało jeszcze jedno miejsce. Chłopak nie był w stanie przewidzieć, czy pozornie spokojny plac jest bezpieczny, a inni obecni na nim nie rzucą się sobie za chwilę do gardeł. Jak zwykle mógł liczyć wyłącznie na siebie. Powoli i niepewnie, podszedł do jednego z siedzisk i stanął przy nim, czekając aż inni usiądą. Zaczął się wtedy zastanawiać, czy coś powinien powiedzieć, ale nie wiedział co, a kiedy nic nie zdołał wymyślić, to najzwyczajniej postanowił się na razie nie odzywać. Zadawanie pytań również zostawił innym i póki nic nie musiał robić, jedynie obserwował zachowania pozostałych pięciu postaci.
Powrót do góry Go down
Katherina
Niespalona
Katherina

Liczba postów : 503
Punkty aktywności : 2874
Data dołączenia : 31/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyWto 25 Cze 2019, 10:01

Kiedy pojawiłam się na tej dziwnej "wyspie" pierwsze co zrobiłam to spanikowana zaczęłam oglądać swoje ręce i resztę ciała sprawdzając czy nie mam już na sobie krwi. Serce dalej biło mi szybciej niż powinno ale powoli zaczynałam się uspokajać kiedy rozejrzałam się po nowym miejscu.  Zauważyłam kilka osób które były pod drzewem, gdzie wszystko się zaczęło ale zdecydowanie nie wszystkich.
- Elijah? - rozejrzałam się po obecnych jednak nie dostrzegłam brata.
Być może był to tylko kolejny sen jednak poważnie zaczynałam się martwić. Zeszłam pomiędzy ustawione siedziska i choć nic nie mówiłam to czekałam na dalsze wyjaśnienia.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyCzw 27 Cze 2019, 16:56

Stary krwiopijca przemknął przez kolejną barierę, będąc nieświadomy tego, co się stało. Dla niego była to tylko sekunda, gdy obudził się w nowym miejscu. Kiedy otworzył oczy, nie widział nieba, nie było nocy, a mimo to widział jasność. Wstał i otrzepał się z piasku. Nie był tym zbyt zachwycony, gdyż szybko uświadomił sobie, że to kolejne fantazyjne miejsce. Kawałek lądu umieszczony w nicości. Na pozór można by powiedzieć, że jest w tym samym miejscu co poprzednio z dodatkiem tej ziemi zawieszonej w powietrzu. Obejrzał się dookoła i ujrzał kilkoro ludzi spod starodrzewu. Patrzyli wszyscy na siebie, jakby nikt nie był pewny, co tutaj się dzieje. W pewnym momencie odezwał się mocny wysoki głos... Oznajmiający o jakiejś zasłudze. Harachenko zachował logiczny rozsądek i czekał na konkretny rozwój wydarzeń, nie wychylając się zbytnio.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyCzw 27 Cze 2019, 18:45

Kobieta siedząca na "tronie" była młoda. Nie można było jednak określić już jej mianem nastolatki, a tym bardziej dziecka. Była też piękna. Oszałamiająco wręcz piękna. Spoglądała na przybyszów z szczerą ciekawością wypisaną w spojrzeniu, a jej błękitne oczy o głębi oceanów śledziły uważnie każdego.
- Władcą Wróżek? Wróżki nie mają władców. Ale jeśli chcesz, możesz dla ułatwienia nazywać mnie Titanią - kolejne spojrzenie wróżka posłała w kierunku Virgo - To miejsce, które nazywamy Krańcem. To sen i jednocześnie nie do końca sen. Wszak trudno śnić z kimś ten sam sen, nie sądzisz, Dziedziczko?
Kobieta rozłożyła szeroko przed sobą ręce, wskazując wszystkim krzesła. Uśmiechnęła się delikatnie, ale przy tym jednocześnie cały czas zachowywała powagę. Była zupełnie inna, niż wcześniejsze wróżki. Nie była dziecinna w swoim zachowaniu ani nie zdawała się chcieć niczego nikomu narzucać.
- Usiądźcie proszę. Za parę minut wszyscy się obudzicie. Nikomu nie stała się krzywda, zaufajcie mi.


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyCzw 27 Cze 2019, 19:02

Chwilę przyglądałam się kobiecie. To nie była wróżka którą poznałam w swoim śnie jednak nie specjalnie mieliśmy wybór, no i przecież nikomu nic się nie stanie jak ją wysłuchamy. Podeszłam do jednego z siedzisk i zajęłam na nim miejsce, zakładając nogę na nogę.
- Ostatnie pytanie i zamieniam się w słuch... Wcześniej spotkałam wróżke... Chcę się upewnić czy nic jej nie jest? - Nie była bym sobą gdybym nie zapytała.
Może jej koszmary dały mi w kość ale nie zasłużyła by tak cierpieć. Jak obiecałam jednak po zadaniu pytania oparłam wygódnie plecy o tył krzesła i zamilkłam słuchając kobiety.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyCzw 27 Cze 2019, 20:02

Mir przyglądała się w milczeniu i ciekawości kobiecie. Jej uroda naprawdę zapierała dech, tego nie mogła zaprzeczyć. Mimo to czuła się nadal niepewnie i nieufnie. Spojrzała na kobietę i ostatecznie usiadła obok Virgo. Chciała jednocześnie mieć pewność, że będą obie bezpieczne.
- Przejście między jawą a snem.
Odezwała się spoglądając na Titanię. Rude loki opadły jej na czoło, nerwowo zgarnęła je spoglądając przed siebie przeciągnęła wzrokiem po zbierających się osobach. Dla każdego z nich znajdowało się siedzisko. Jednak to jej coś nie pasowało. Mianowicie słowa kobiety. Przeniosła wzrok na twarz wróżki i pokręciła głową.
- Uważasz, że nikomu nic się nie stało? Jeden z Łowców bez powodu pozbawił życia młodą dziewczynę. Nie sądzisz, że jednak stała się komuś krzywda? Dziewczyna zginęła bez powodu, a wszyscy potraktowali ją jak wspomnienie. To nie jest normalne. Nasze sny...podświadomość zachowała się jakby ktoś nią kierował. Nie nie jest ludzkie.
Odezwała się mimo, że wewnątrz czuła się zła. Miała chęci rozszarpać tego gnoja, przez którego psa zginęła tamta dziewczyna. W końcu zamiast dwóch ofiar mieli trzy.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyCzw 27 Cze 2019, 21:14

To gdzie obecnie znajdował się Leonell nie miało dla niego większego znaczenia. Ważniejsze było to, dlaczego się tam znalazł, akurat w takim towarzystwie. Spojrzał na Titanię przy czym wzruszył ramionami i usiadł, opierając prawą nogę o kolano.
Ze smutkiem spuścił wzrok, kiedy rudowłosa wspomniała o śmierci Phoebe. Czy jednak ktoś, kto staje się martwy, nie staje się wspomnieniem? Cóż niby mógłby jeszcze dla niej zrobić, po tym jak Dracula rozszarpał jej gardło? Nie wiedział i nie widział też sensu, żeby spierać się z tym, co dziewczyna powiedziała. Możliwe, że miała rację, iż to co się działo było dziwne i nieludzkie, lecz co teraz mogli wobec tego zrobić?
Widząc, że nikt się do tego nie kwapił, Leonell postanowił sam zadać istotne w tej chwili pytanie.
- Po co to wszystko? Czemu się tutaj zebraliśmy? - odezwał się niechętnie, wpatrzony w posadzkę.
Powrót do góry Go down
Katherina
Niespalona
Katherina

Liczba postów : 503
Punkty aktywności : 2874
Data dołączenia : 31/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyCzw 27 Cze 2019, 21:55

No to Titania trafiła w moją pietę Achillesa, nie lubiłam i nie potrafiłam ufać innym. A jednak zapewnienia kobiety trochę mnie uspokoiły, pozostawał jeszcze fakt że tkwiłam na jakimś kawałku prowizorycznego lądu zawieszonego w jednej wielkiej pustce. Nie specjalnie miałam inne opcję więc wybrałam najbardziej odsunięte krzesło i usiadłam na nim. Nie chciałam teraz być blisko Tenebris i jej kelnereczki. Przyglądałam się jak reszta po kolei zadaje pytanie i wywróciłam oczami.
- Może pozwólmy jej mówić zamiast ciągle zarzucać pytaniami? Jestem pewna że jak już powie swoje i coś będzie nie jasne to potem będzie można dopytać.- szczerze nie byłam tego taka pewna ale po prostu chciałam mieć to już za sobą.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptySob 29 Cze 2019, 11:44

Wszystko było bardzo zawiłe, jednakże Haru cały ten czas starał się kodować na bieżąco w swojej głowie, co się dzieje. Mimo że miejsce, w jakim się znalazł, jest bardzo mistyczne, był tym faktem lekko oszołomiony. Dostrzegł siedzącą kobietę na tronie, to ona przed chwilą wszystkich przywołała. Jej wzrok skierowany był na wszystkich. Ów osobliwość przedstawiła się jako - Titiana. Harachenko w swoim życiu spotkał tylko jedną osobę, która wspominała to imię. Były to odległe czasy, kiedy żył jeszcze jego ojciec. Historię brano za dawno zapomnianą legendę, którą brał z dystansem.
Za dużo wrażeń jak na jeden dzień, pomyślał. Najważniejsze, by nie zrobić nic złego, co by mogło doprowadzić do zguby. Harach zgodnie z zaleceniem podszedł do siedziska. Nie do końca był przekonany, czy to na pewno dobry pomysł, jednak gdyby miał zostać unicestwiony, zostałby wyeliminowany już w poprzednich sytuacjach. Rozgościł się, siadając na siedzisku, przy którym stał już dość czasu.
- Titiano, czym sobie zasłużyłem, bym był jednym z Twoich gości? - Zapytał zaintrygowany, chciał wiedzieć, dlaczego został wyróżniony spośród tylu ludzi w tym mieście.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyCzw 04 Lip 2019, 15:51

- Ciężko mi rzec. Córa tej, która nosi również moje imię, nie była gościem naszych snów. Aczkolwiek wróżka ów żyje, tego możesz być pewna.
Kobieta zwróciła się następnie do Mirabelle. Jej ekspresja była nienaturalna. Niesamowicie chłodna. A do tego jej oczu zdawały się nie wyrażać żadnych silniejszych emocji.
- Zaczęliście śnić już znacznie wcześniej, Mirabelle. To, co widzieliście wcześniej, to także był jedynie sen. Nikt nie umarł. Przynajmniej nie w tym momencie.
Wróżka wstała i wyciągnęła przed siebie ręce. Westchnęła lekko i przymknęła oczy. Zaczęła intonować po cichu słowa w dziwnym, niesamowicie śpiewnym języku. U stóp zgromadzonych zaczęły powstawać drobne duszki. Tańczyły one ze sobą, zlewając się ze sobą i rozdzielając w hipnotycznym rytmie. Każdy z zgromadzonych mógł rozpoznać wśród tańczących wróżkę, którą wcześniej spotkali. Teraz jednak w zupełnie innej odsłonie, wszystkie bowiem były posłuszne rytmowi narzuconemu przez Titanię.
- My, wróżki, szukałyśmy dla siebie miejsca. Lgniemy do życia, bowiem same przedwcześnie je utraciłyśmy. Potrzeba nam go w naszej egzystencji, inaczej bowiem dziczejemy. Te sny, te iluzje, to wszystko były wybryki moich młodszych sióstr, które chciały po prostu wam się pokazać. Poznać was. - kobieta przerwała na chwilę, ale zaraz wznowiła wątek - Chcemy zamieszkać w Venandi. Lecz nie możemy tego uczynić bez waszej zgody. Widzieliście wszyscy, do czego jesteśmy zdolne. Potrafimy tworzyć, ale i niszczyć. Potrafimy kochać, ale zrodzone jesteśmy z nienawiści. Byłyśmy wszystkie ludźmi, a stałyśmy się duchami. Powiedzcie mi zatem, moi drodzy, czy pozwolicie nam żyć wśród was?


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyCzw 04 Lip 2019, 17:54

Trochę się uspokoiłam i tak jak wcześniej powiedziałam, oparłam plecy o tył krzesła i wysłuchałam Titani. Przez chwil zastanawiało mnie jak długo już trwa ten dziwny sen ale to nie to było teraz najistotniejsze. Niesamowitym natomiast spektakl zaczął się gdy wróżka wstała a j  aż nachyliłam się do przodu oglądając roztańczone wróżki. Było w tym coś pięknego i mimowolnie się uśmiechnęłam, z drugiej jednak strony cała ich historia była przesiąknięta smutkiem. Co z resztą potwierdziły słowa kobiety. Oderwałam wzrok od roztańczonych duszków i skupiłam się na powrót na niej. Coś w tym wszystkim sprawiło że poczułam ukłucie na sercu. Kiedy padło pytanie chwilę milczałam ukradkiem spoglądając na zgromadzonych, zastanawiało mnie co mogą myśleć pozostali.
- Nie zasłużyłyście na taki los... przykro mi że zginęłyście tak wcześnie. - powiedziałam smutno.
- Pokazałyście nam jak bardzo możecie być potężne jednak, przynajmniej ja, widzę też że nie jesteście złe... dzikie czy nie, nikt nie rodzi się zły, to świat go takim czyni. To tylko moje zdanie ale każdy powinien dostać szansę i każdy powinien mieć miejsce dla siebie. Ja się zgadzam na to abyście zamieszkały w Venandi...
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyCzw 04 Lip 2019, 19:18

Słowa Wróżki ją totalnie zaskoczyły, nie spodziewała się tego, że to wszystko było bajką...czyli od początku wszystko było ściemą...próbą porozumienia się z nimi. Westchnęła cicho pod nosem opuszczając wzrok. Rozumiała teraz jej słowa. Dopiero po chwili gdy zaczęła niemal śpiewać uniosła na nią swój wzrok by zaraz potem powędrować niemal pod swe stopy. Widząc co się dzieje uśmiechnęła się lekko i przeniosła wzrok na Virgo by zaraz potem spojrzeć na "gospodynię". Na jej słowa Mira uniosła brew. Pozwoliła powiedzieć swoje Virgo by po chwili ona sama odezwać się ze spokojem i małym zaufaniem?
- Po pierwsze, wybacz za podejrzenia...taka już jestem. Po drugie...
Tutaj urwała i przeniosła wzrok na tańczące wróżki.
- Nikt z nas nie jest święty i bez skazy. Każdy z nas ma w sobie swojego demona. Jedni są łagodni, inni przeciwnie. Nie widzę powodu by bronić Wam osiedlenia się w Venandi.
Przyznała, każdy ma prawo do bytu, każdy.
- Sądzę, że i inni nie będą mieli powodu zaprzeczać byście dołączyli do mieszkańców miasta.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyPią 05 Lip 2019, 17:03

Dla Leonella, który zazwyczaj na wszelkie sprawy wzruszał ramionami i dopóki ktoś by mu tego nie uświadomił, że jego również dotyczą to nic by z nimi nie robił, podjęcie decyzji odnośnie wróżek okazało się bardziej skomplikowane. Może i wszystko było tylko snem, ale pokazującym, co się może ich czekać, jeżeli wróżki zamieszkają w Venandi.
Przez chwilę ze smutkiem patrzył na taniec wróżek, po czym przeniósł wzrok na Titanię. W tym, co pięknie często dostrzegał coś smutnego.
- To nie jest istotne, czy jesteście złe czy nie - powiedział z żalem. - Jeśli zamieszkacie w Venandi, na pewno prędzej czy później znajdą się osoby, które zechcą was wykorzystać, a potem inni będą obwiniać właśnie was za wyrządzoną im krzywdę - Leonell przerwał, by cicho westchnąć. Ciężko mu było znieść myśl, że jeśli dojdzie do takiej sytuacji, jako Łowca będzie zobowiązany, by walczyć z wróżkami.
- Nie chcę, byście skończyły gorzej, niż możecie skończyć... Zgodzę się jedynie pod warunkiem, że nikomu nie użyczycie swojej mocy i nikogo nie skrzywdzicie, chyba, że ktoś wpierw spróbuje skrzywdzić was.
Powrót do góry Go down
Katherina
Niespalona
Katherina

Liczba postów : 503
Punkty aktywności : 2874
Data dołączenia : 31/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptySob 06 Lip 2019, 15:22

Przyglądałam się uważnie tańczącym wróżką jednak gdy Titania się odezwała całą uwagę skupiłam na niej. Nie zdziwiło mnie że Tenebris zrobiło się ich żal, pewnie przed nikim bym tego nie przyznała jednak również poczułam ukłucie w sercu. Dom... sama szukałam miejsca które w końcu mogła bym nazwać domem, rozumiałam je w tym wypadku a jednak nie można sobie pozwolić na podążanie za sentymentami.
- Nie wiem co spotkało w snach resztę... ja widząc i przeżywając to wszystko stwierdzam jedno, jesteście potężne. Na prawdę potężne i gdyby ktoś chciał użyć takiej siły był by śmiertelnym zagrożeniem. - spojrzałam na Leonella i wzruszyłam ramionami.
- Nawet gdyby powiedziały teraz że tego nie zrobią, nie jest wykluczone że ktoś znajdzie sposób żeby korzystać z ich mocy albo że któraś się nie złamie, co więcej już sama jedna dzika wróżka stanowi nie lada wyzwanie. Dlatego ja mówię kategoryczne nie... Przykro mi...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptySro 10 Lip 2019, 13:00

Wszyscy wokół byli przejęci tym zjawiskiem, każdy odpowiadał na zadane pytanie indywidualnie. Jedni byli przekonani, że byty, które chcą zamieszkać w mieście, nie stanowić będą żadnego zagrożenia. Ich wypowiedzi były oparte na smutku i żalu, przez co można powiedzieć, że ów dwie kobiety kierowały się swoimi emocjami. Druga połowa zebranych miała nieco odmienne zdanie w tej sprawie, widzieli pewnego rodzaju ryzyko. Ci przynajmniej, zachowali zdrowy rozsądek i nie mieszali swoich uczuć. Chociaż argumentacja była poprawna, Haru nie odzywał się, w tym momencie. Sam nie miał konkretnego zdania. Po dłuższym namyśle coraz bardziej był przekonany, że jest mu to obojętne, przynajmniej dla jego osobistości. Jednak długoterminowe skutki ich asymilacji były dla niego intrygą.
- Dla mnie jest to obojętne, mi nie będziecie przeszkadzać, jednak ten młody chłopak ma rację — prawię rację. Gdyż nawet jeżeli uśmiercicie kogoś w obronie własnej. Rodzina, bliscy czy znajomi w szale zemsty wybiją was co do jednego. Dlatego dobrze się zastanówcie czy w ogóle chcecie być w tak bliskim kontakcie wśród ludzi. - Zakończył, kładąc rękę na ramie siedzenia.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptySro 10 Lip 2019, 15:12

- Nie tak łatwo jest zabić to, co już nie żyje, Alchemiku - Titania obdarzyła Harachenko długim, przeciągłym spojrzeniem. Tym razem jednak w jej głosie można było wyczytać nutkę rozbawienia. Przynajmniej przy dużej dawce dobrej woli - Niemniej jednak, masz rację. Istnieje możliwość, byśmy stały się obiektem polowań. Wzięłyśmy to pod uwagę. Wieczna tułaczka po bezdrożach świata sprawia, że tracimy zmysły i swój kontakt z własną świadomością. To zaś los dużo gorszy od śmierci, Alchemiku.
Po tych słowach Titania ruszyła powolnym, pełnym gracji krokiem ku Leonellowi. Drobne wróżki umykały spod jej stóp, zaraz jednak podążały za nią. Wszystkie cały czas pogrążone były w dziwnym, chocholim tańcu.
- Cóż zatem rzekniesz, Leonellu, jeśli powiem ci, że jedna z moich sióstr już związała swój los z twoim?
Po tych słowach lewa ręka Łowcy rozbłysła delikatnym, złotym światłem. Wraz z nim pojawiło się subtelne i jednocześnie niesamowicie kojące uczucie ciepła, rozchodzące się przyjemnie po całym ciele mężczyzny.


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptySro 10 Lip 2019, 23:53

Całkiem szczerze nie sądziłam że zdania będą aż tak podzielone. Może faktycznie głos Katheriny był do przewidzenia jednak mężczyźni i ich brak zdecydowania mnie zaskoczyli. Kiedy Titania zaczęła przemawiać do chłopaka spojrzałam na niego.
- Każdy powinien mieć prawo decydowania o sobie... Myślę że one jak nikt inny po tych snach wiedzą jacy ludzie i nie tylko zamieszkują w Venandi. Jeśli mimo to chcą tego to dlaczego my się mamy na to nie zgodzić? - przesunęłam wzrokiem po zebranych na chwile zatrzymując się na Katherinie. Po części rozumiałam jej powody ale nie można ciągle unikać niebezpieczeństw. Trzeba stawić im czoło, po tym zerknęłam na Harachenko, najłatwiej jest się wstrzymać od zdania jednak obawiałam się że z nim dyskusja może być przegrana. Jeśli nie obchodziło go życie tych stworzeń to co mogłam mu jeszcze powiedzieć?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyNie 14 Lip 2019, 21:35

- To nie na jej mocy mi najbardziej zależy - odpowiedział wróżce, gotów, w razie konieczności wyrzec się tego, co dostał. Tylko, czy miałoby to rzeczywiście sens? Nie chciał traktować tych istot jako potężne narzędzia, które mogłyby zrobić wiele dobrego, bądź złego, ale jego niechęć wcale nie uchroniłaby wróżek przed cudzą chęcią. Nie tyle, co obawiał się ich samych i tego, co mogą zrobić, a raczej, co inni mogą zrobić im. Katherina i Harachenko zapewne mieli rację, co do upartej i zawistnej natury ludzi. Cóż jednak mogłoby je przed nią obronić?
- Gdybyśmy mieli po prostu pozwolić na to, by robiły co chcą, to równie dobrze mogłyby wcale się nas nie pytać o zdanie -  odrzekł na słowa Virgo, po czym cicho westchnął i przysłonił dłonią oczy, odcinając wzrok od otoczenia, co ułatwiało mu trochę myślenie. Kiedy już namyślił się wystarczająco długo, uniósł wzrok na Titanię.
- Ale może to też wcale nie oznacza, że musimy wam czegokolwiek zabraniać... - rzekł ponuro, zdając sobie sprawę, że to zapewne niewiele by zmieniło. - W porządku. Nie będę was wstrzymywał, ale bądźcie ostrożne i postarajcie się nie narobić zbyt wielu problemów.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu EmptyPon 15 Lip 2019, 11:21

- A jednak jej moc to nierozerwalnie część jej bytu, Leonellu. Będziesz musiał wiedzieć, jak z nią postępować w przyszłości. Bo teraz stała się też nierozerwalnie częścią ciebie.
Titania obróciła się tyłem do zgromadzonych i ruszyła w kierunku swojego tronu. Z każdym jej krokiem świat dookoła zdawał się pękać. Najpierw odległe, wypaczone Słońce. Potem nieboskłon. Aż w końcu sama wyspa, unosząca się pośród nicości, zaczęła się rozpadać. Kruszyła się z każdym krokiem coraz szybciej, aż w końcu cała zaczęła spadać w otchłanie pustki.
Jedynym stałym elementem pozostawała wróżka i jej drzewo. Przemówiła ona ostatni raz do wszystkich, lecz wzrok miała utkwiony gdzieś daleko poza nimi.
- Obudzicie się za chwilę. Nie będziecie pamiętali nic z ów wydarzeń poza swoim własnym snem. A i ten pozostanie dla Was niewyraźną ułudą, senną marą, koszmarem. My zaś zamieszkamy wśród was. Czas pokaże, czy nasze pragnienia były słuszne.

//dotarliśmy do końca eventu! Dzięki wszystkim za grę, mam nadzieję, że się podobało. Konsultacje co do nagród zapraszam na priv na Discordzie Wink


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Koniec snu Empty
PisanieTemat: Re: Koniec snu   Koniec snu Empty

Powrót do góry Go down
 

Koniec snu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Archiwum :: Kosz :: Archiwum-