a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Ogrody anielskie - Page 2


 

 Ogrody anielskie

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Hiazynt
Sługa Olszy
Hiazynt

Liczba postów : 515
Punkty aktywności : 3738
Data dołączenia : 16/03/2019
Age : 27

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyCzw 01 Sie 2019, 13:03

- Może była już zbędna? - spytałem właściwie teoretycznie, nie oczekując od wampirzycy odpowiedzi. W końcu bywało i tak, że niechciany członek rodziny był usuwany. Wszak każde drzewo zrzuca zbędne mu gałęzie.
- Trochę błędne założenie, mimo wszystko. Nie jesteś poza tym wszystkim, Octavio. Jesteś wampirzycą, teraz TO część twojego życia - rzuciłem te słowa niby lekko, ale pod koniec spoważniałem - Wampiry muszą przestrzegać wielu, wielu zasad. Taka jest cena za nasze nowe życie. Jeśli zaś się z nimi nie zgadasz...cóż, niedawno do miasta zawitał wielce ciekawy Łowca. Wierzę, że on z chęcią by się z tobą rozmówił.
Nie chciałem straszyć dziewczyny, ale tym bardziej nie chciałem, by przez przypadek naraziła się na czyjś gniew. Albo wampira, albo Łowcy. Po prawdzie, nie wiedziałem, co byłoby gorsze. Gdyby Vi została zmuszona ją zdyscyplinować, przypuszczalnie nie byłoby to takie złe. Gorzej z innymi wampirami. A jeszcze gorzej z Haretonem...
- Wszystkiego da się nauczyć - podrapałem lekko kruka po głowie, ten zaś w odpowiedzi zaskrzeczał głośno - Może nie tak z dnia na dzień, ale ogólnie... Pytanie pozostaje, czy ty zechcesz się uczyć?


Seek strength
The rest will follow
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3875
Data dołączenia : 28/03/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyCzw 01 Sie 2019, 16:36

Najwidoczniej dwa lata w skórze wampira to nadal za mało, by pojąć w większej mierze jak funkcjonuje jej nowe środowisko. Było w nim wiele niesamowitych rzeczy, jednak nadal brakowało jej pewnych elementów, które były typowe dla ludzi, a obce dla krwiopijców. Zastanawiało Octavię czy przyjdzie czas, że i ona zapomni o paru rzeczach, które niegdyś były dla niej ważne. Słowa Roderyka o matce Virgo brzmiały dla niej co najmniej dziwnie, bo nie wyobrażała sobie żeby była w stanie kogoś ze swojej rodziny uznać za zbędnego. Nawet siostry, której nie widziała od lat.
- Czy zabójcze instynkty nie są wystarczającą ceną?- zapytała dość zniesmaczona.- A co z tymi, którzy wcale nie prosili się o takie życie?- dodała. Nie zamierzała okazywać żadnego buntu wobec rodzinie Tenebris, która obecnie miała miasto w garści, jednak nie była pewna czy byłaby w stanie godzić się na wszystko w każdej okoliczności.
- Myślę, że tak. Jednak najpierw muszę sprawić, by noc przestała być moją jedyną możliwą porą, by korzystać z "nowego życia".- odparła nieco bezradnie nawiązując do ich pierwszego tematu rozmowy.



Ogrody anielskie - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Hiazynt
Sługa Olszy
Hiazynt

Liczba postów : 515
Punkty aktywności : 3738
Data dołączenia : 16/03/2019
Age : 27

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyCzw 01 Sie 2019, 21:13

Sam kiedyś borykałem się z rozterkami moralnymi i w gruncie rzeczy, wciąż je miałem. Cóż, im ktoś starszy, tym ponoć więcej przeżywa ze swojej młodości. Postanowiłem jednak przedstawić wampirzycy teorię, którą niegdyś usłyszałem i w gruncie rzeczy, trudno było jej odmówić racji. Przynajmniej częściowo.
- To nie do końca tak, Octavio. Pomyśl, ilu ludzi zabija bez powodu? Ba, zastanów się nad tym, ilu ludzi zabija, by się najeść. Tłumaczą to sobie tym, że przecież człowiek jest wyżej w łańcuchu pokarmowym i może sobie pozwolić na zabijanie zwierząt. Ale one też przecież czują. Też żyją. - uśmiechnąłem się delikatnie do dziewczyny, wspominając, gdy sam wysłuchiwałem podobnych słów - My jesteśmy jeszcze wyżej w łańcuchu pokarmowym, a jednak się hamujemy. Jednak staramy się nie zabijać. Większość czasu nam to wychodzi. Nawet jeśli jednak któreś z nas zawiedzie, w wybitnej większości ktoś również z naszego gatunku go powstrzyma. My pijemy z ludzi, bo musimy, inaczej umrzemy. Oni jeść zwierząt nie muszą. Któż więc jest tu żądny krwi?
Machnąłem lekko dłonią, odwołując kruka. Ten rozpadł się na setki piór, które zaraz połączyły się z cieniami. Zatańczyły lekko w różnokształtnych wzorcach i zniknęły tak, jakby nigdy ich nie było.
- W rytuale niestety nie pomogę. Nie ta krew, nie ta ranga. Ale czegoś innego mógłbym cię z całą pewnością kiedyś nauczyć.


Seek strength
The rest will follow
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3875
Data dołączenia : 28/03/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyPon 05 Sie 2019, 17:19

Wsłuchała się uważnie w słowa Roderyka. Nie dało się ukryć, że było w nich sporo racji. Octavia pokiwała głową i zaśmiała się gorzko pod nosem. Uniosła swoje miodowe oczy z powrotem na twarz wampira.
- Trudno się z tobą nie zgodzić.- przyznała. Nigdy nie patrzyła na tą kwestię w taki sposób jak przedstawił jej Roderyk. Właściwie była dość zdumiona tym co usłyszała i musiała chyba sobie jeszcze poukładać tą naukę w głowie. Niestety to nadal nie było w stanie jej usatysfakcjonować i sprawić, by poczuła się lepiej w związku ze swoim łaknieniem krwi.
- W przeciwieństwie do ludzi pozostajemy bez wyboru, więc nadal wydaje mi się, że ten przymus jest dość wysoką ceną.- stwierdziła niechętnie po chwili. Zapewne jako człowiek prawie by dała się namówić na zmianę diety na wegańską, zwłaszcza po przemówieniu mężczyzny. Jednak to, że stała się wampirem jest czymś nieodwracalnym, więc nie może wpłynąć na swój "jadłospis".
- Tak, wiem. Virgo zaoferowała mi swoją pomoc, jednak nauczyć się opanowania podczas karmienia się muszę sama.- odpowiedziała natychmiast jakby chciała w jakimś stopniu odrobinę sprostować swoje poprzednie słowa. Rodzeństwo Tenebris zdążyło jej powiedzieć wystarczająco na temat rytuału. Jej problemem nadal pozostawało łaknienie.



Ogrody anielskie - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Hiazynt
Sługa Olszy
Hiazynt

Liczba postów : 515
Punkty aktywności : 3738
Data dołączenia : 16/03/2019
Age : 27

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyPon 05 Sie 2019, 22:46

- To ta wrodzona siła perswazji. Albo ta wbita przez ojca pasem. Trudno orzec momentami - stwierdziłem śmiertelnie poważnym głosem z szerokim uśmiechem. Zwykły człowiek mógłby się przestraszyć, bowiem w tym momencie cienie zatańczyły lekko na mojej twarzy, jakby śmiejąc się do mojej przeszłości, ale Octavia powinna być już przyzwyczajona.
- Może zaczniesz od zwierząt? - spytałem z lekkim zdziwieniem. To właściwie była moja pierwsza lekcja, jaką sam dostałem jako wampir. OCzywiście, krew ludzka była dużo, DUŻO bardziej kusząca niźli zwierzęca, ale polityka małych kroczków w tym przypadku powinna się sprawdzić - W moim przypadku zadziałało. Nie widzę powodu, dla którego nie miałoby zadziałać w twoim.


Seek strength
The rest will follow
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3875
Data dołączenia : 28/03/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptySob 10 Sie 2019, 20:13

Na twarzy Octavii pojawił się nikły uśmiech, ale w jej oczach kryło się coś w rodzaju politowania. Normalnie uznałaby jego słowa za żart mimo poważnego tonu, jednak przez domysły o tym, w jakich czasach wychowywał się Roderyk była w stanie uwierzyć, że to prawda. Rzeczywiście cienie tańczące na jego twarzy już mniej przyciągały jej wzrok, ponieważ powoli przyzwyczajała się do ich widoku. Za życia w skórze wampira już coraz mniej rzeczy ją dziwiło, więc tego typu nowości jakoś łatwiej przyswajała. Nawet widok tygrysa w domu Tenebris wydawał jej się mniej zaskakujący niż gdyby zobaczyła go 3 lata temu.
- Wiesz, że nawet nigdy ich nie próbowałam?- rzuciła retorycznie, a następnie zaśmiała się krótko pod nosem. Dziwiła się samej sobie, że do tej pory nie postanowiła nawet spróbować zwierzęcej krwi. Brak opanowania sprawiał, że niemal wysuszała ludzi z krwi, a gdy była w lepszej formie, okradała banki krwi.
- Na pewno spróbuję.- oznajmiła, tym razem nieco bardziej zdeterminowana. Być może potrzebowała rady kogoś, kto również musiał to przejść. Miała szczęście, że natknęła się na Roderyka. Los w tej chwili musiał być dla niej łaskawy. Octavia zaczęła zdawać sobie sprawę z tego, że Virgo mogła mieć na myśli właśnie Roderyka, gdy mówiła o pewnym znajomym przemienionym.



Ogrody anielskie - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Hiazynt
Sługa Olszy
Hiazynt

Liczba postów : 515
Punkty aktywności : 3738
Data dołączenia : 16/03/2019
Age : 27

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyPon 12 Sie 2019, 22:02

Po prawdzie, nie zauważyłem ów uśmiechu u Octavii, a raczej skrytej za nim intencji. Sam byłem zwolennikiem surowego, acz jednocześnie pełnego troski wychowania. Być może gdyby ojciec rzeczywiście przykładał większa wagę do mojej nauki, nie zostałbym mordercą. Sądziłem, że kilka ciosów ojcowskiego pasa to mała cena w zamian za czyste sumienie.
- Zdecydowanie powinnaś. Najlepiej chyba sprawdzą się jelenie, aczkolwiek czasami trudno się przemóc, by je zabić. To doprawdy piękne zwierzęta - rzekłem z nutką melancholii w głosie. Oczywiście, że lepiej zabić jelenia, niż człowieka, co zresztą teraz chętnie czyniłem, ale za każdym razem czułem ukłucie w sercu.
Poczułem wibracje telefonu, po czym dźwięk przychodzącego sms-a. Uśmiechnąłem się przepraszająco do Octavii, po czym sięgnąłem do kieszeni spodni.
- Wybaczysz? Ostatnio mam dosyć dużo zawirowań, więc powinienem być cały czas pod telefonem... - powiedziałem pół-żartem, pół-serio. Nie spodziewałem się jednak całkowicie tego, co zobaczyłem. Wiadomość od Mirabelle...cóż, nie miałem pojęcia, co właściwie znaczy, ale podejrzewałem. Wyjazd Nathaniela jednak nie był bezpieczny. Czyżby ta Tepes próbowała zdetronizować Virgo?
W pierwszym odruchu naturalnie chciałem ruszyć od razu do posiadłości Tenebris. Tak zresztą podpowiadały mi cienie, które nagle wesoło zatańczyły i wydały z siebie coś na kształt śmiechu. Śmiechu, który mnie otrzeźwił, bowiem tak do złudzenia przypominał śmiech mej księżniczki...
- Powiedz, Octavio, zechcesz się ze mną udać w pewne miejsce? Gwarantuję moc przeżyć - spytałem wampirzycy poważnym tonem. Wyciągnąłem ku niej rękę, całą pokrytą cieniami. Nie byłem pewien, czy to, co chcę zrobić, się uda. Dawno nie rozpływałem się w cieniach wraz z kimś, dopiero od paru dni byłem w stanie częściowo się rozpływać i materializować jednocześnie. Ale cóż, nie myślałem zbyt trzeźwo w ów chwili. Chciałem się jak najszybciej znaleźć w szpitalu, o którym mówiła Mirabelle.


Seek strength
The rest will follow
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3875
Data dołączenia : 28/03/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyPon 19 Sie 2019, 18:00

Octavia zmarszczyła lekko czoło, gdy wampir opowiadał jej o krwi jeleni. Jego melancholijny ton wcale nie pomagał jej oswoić się z myślą o polowaniu na dzikie zwierzęta.
- Jeżeli jest szansa, że to mi pomoże, chyba nie mam innego wyjścia tylko spróbować.- odpowiedziała i wbrew słowom, które wypowiedziała, w jej głosie można było dosłyszeć nutkę zwątpienia. To był ten moment, w którym wiedziała, że musi coś zrobić, ale obawia się najzwyczajniej, że jej nie wyjdzie.
Dziewczyna machnęła ręką, nie przejmując się tym, że Roderyk musiał odebrać telefon. W erze internetu i smartfonów odbieranie wiadomości w każdej możliwej chwili było już chyba czymś naturalnym.
- W porządku, jeśli to coś ważnego...- odpowiedziała z uśmiechem na twarzy. Dostrzegła reakcję cieni, które otulały ciało Roderyka. Octavia odniosła wrażenie, że w pewnych momentach wyrażały one więcej niż ich właściciel, który zdawał się być dość powściągliwy i opanowany, dzięki czemu zapewne sprytnie mógł tuszować niechciane emocje.
- Nie śmiem odmówić.- odparła i zaśmiała się krótko. Następnie podała swą dłoń Roderykowi i wstała z ławki. Nie wiedziała wprawdzie, co wampir miał na myśli, ale jednocześnie potrzebowała towarzystwa kogoś innego niż do tej pory, więc chciała skorzystać z okazji i być może lepiej poznać innego przemienionego wampira.



Ogrody anielskie - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Hiazynt
Sługa Olszy
Hiazynt

Liczba postów : 515
Punkty aktywności : 3738
Data dołączenia : 16/03/2019
Age : 27

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyWto 20 Sie 2019, 22:01

Przymknąłem na chwilę oczy i odetchnąłem głęboko parę razy. Sama przemiana w cienie nie była problematyczna. Ostatnio także i podróże w tej formie nie były wyzwaniem. Inna sprawa, że nie pamiętam kiedy ostatnio robiłem to z kimś. Musiałem sięgnąć odrobinę dalej, niż zazwyczaj.
Tyle dobrze, że Octavia współpracowała. A i moja odrobinę dzika moc chętnie ją ogarnęła. Cienie z radością wskoczyły na jej dłoń, gdy tylko zetknęliśmy się rękoma. Kąciki ust poszły mi ku górze. To było ciekawe. Czyżby miała jakąś predylekcję do ów mocy?
- Za pierwszym razem jest trochę dziwnie. Ale przyzwyczaisz się. Musisz tylko mi zaufać i nie szarpać się. A przynajmniej nie szarpać się za dużo.
Ostatnie słowa dodałem pół-żartem, pół-serio, mając nadzieję, że dzięki temu dziewczyna zbytnio nie spanikuje. Aczkolwiek były całkowicie szczere. Jeśli Octavia mi pozwoli, to nie będę miał raczej wielkich problemów, nawet jeśli spanikuje, ale w innym przypadku...Cóż, jej by się nic nie stało, gorzej ze mną.
Zacząłem powoli rozpływać się w cieniach tańczącymi u naszych stóp. To było dziwne, specyficzne uczucie. A przynajmniej ja je tak odczuwałem, jak się na nim skupiłem, bowiem teraz po tylu latach nauczyłem się to po prostu ignorować. Można było je porównać ze spadaniem w dół połączonym z stopniowo rozchodzącym się po całym ciele chłodem. Ale nie zimnem. Przypominało raczej delikatny wiatr, który chociaż może wzbudzić w ciele dreszczyk, nie przenika ciała na wskroś. Powoli rozpływałem się coraz dalej, sięgając swoją magią do Octavii i obserwując jej reakcję.


Seek strength
The rest will follow
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3875
Data dołączenia : 28/03/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptySro 21 Sie 2019, 16:48

Miodowe tęczówki Octavii natychmiast powędrowały w stronę dłoni, którą zaczęły pokrywać cienie. Rzeczywiście uczucie było dość niespotykane i nawet trudne do zdefiniowania. Było to jednak dość przyjemne i nie dało się ukryć, że wzbudzało w wampirzycy spore zainteresowanie i pewnego rodzaju ekscytację. Cienie delikatnie łaskotały jej skórę, dając uczucie przypominające lekki chłód. Octavia uniosła wzrok na twarz Roderyka i gdy tylko dostrzegła jego uśmiech, jej kąciki ust uniosły się znacznie wyżej.
- Niesamowite...- westchnęła cicho po tym, jak dostała radę od Roderyka. Nie planowała się szarpać, ale gdy o tym wspomniał zaczęła się zastanawiać, co jeśli niekontrolowanie wykona zbyt gwałtowny ruch. Oczywiście to się jej nie zdarza, ale ostrzeżenie sprawiło, że zaczęło jej się to wydawać wysoce prawdopodobne. Z lekkim niedowierzaniem patrzyła jak Roderyk rozpływa się wśród cieni.
- Mam nadzieję, że nie wyjdzie to spod twojej kontroli.- rzuciła półżartem i zaśmiała się krótko. Nie chciała na stałe rozpłynąć się w ciemności i miała wrażenie, że podejmuje właśnie jakieś ryzyko, co było chyba dość naturalnym odczuciem zważywszy na to, że sytuacja ta była dla dziewczyny zdecydowanie czymś nowym.



Ogrody anielskie - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Hiazynt
Sługa Olszy
Hiazynt

Liczba postów : 515
Punkty aktywności : 3738
Data dołączenia : 16/03/2019
Age : 27

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptySro 21 Sie 2019, 22:00

Ucieszył mnie fakt, że Octavia widocznie lekko znosiła przemianę. Byłem ciekaw, czy to dzięki temu, że widocznie Vi wcześniej "poleciła" mnie jako godnego zaufania przemienionego. Cóż, teraz nie miało to większego znaczenia, gdy oboje oddawaliśmy się w chłodne objęcia cieni.
Chociaż pierwsze uderzenie zimna jakie odczuwało się przy odchodzeniu w cienie mogło być nieprzyjemne, ale z czasem łatwe do zignorowania, tak za każdym razem rozkoszowałem się przez chwilę chłodem jaki towarzyszył całkowitemu rozpłynięciu się. Gdybym miał to do czegoś przyrównać, to byłaby to delikatna, morska bryza, która chłodzi ciało po całym dniu wylegiwania się na gorącym słońcu. Było to tym dziwniejsze uczucie, że przecież żadne z nas poparzone nie było.
Trzeba było jednak pamiętać o tym, by nigdy nie zagłębić się za daleko. Cienie kusiły i dobrze wiedziałem, gdzie by mnie zaprowadziły, gdybym się im oddał w całości. Nie miałem jednak pojęcia, jak długo by im to zajęło. Poczucie czasu było dosyć zagmatwane, gdy roztapiało się w nicości, dlatego zawsze trzeba było pamiętać, by nie oddawać się swoim uczuciom i zachować trzeźwość umysłu.
Wychwyciłem półświadomością prąd, który prowadził dokładnie tam, gdzie tego pragnąłem. Do słynnego szpitala, według plotek miejscowych nawiedzonego, a według mojej wiedzy - po prostu zbankrutowanego. Dawno nie podróżowałem z kimś w tym dziwnym, niematerialnym stanie. Z braku lepszego słowa, można było określić, że niejako "objąłem" Octavię, aczkolwiek nie było w tym nic cielesnego. Było to bardziej jak pokazanie jej drogi, którą winna podążać. Oczywiście, nie puściłem jej samej. Chciałem tylko jej pokazać, jak złapać się "prądów" przepływających cieni. Jako że w tym stanie nie mogłem jej nic powiedzieć, po prostu jej pokazałem. Sięgnąłem ręką, której obecnie nie posiadałem i pozwoliłem swojemu ciału, które nie istniało, by wplotło się w wir. Skupiłem całe swoje i Octavii jestestwo na świadomości tego, że istniejemy.
Cogito ergo sum... - przemknęło mi jak zawsze przez myśl, gdy używałem cieni do dalszej wędrówki, niż parę metrów. Pociągnąłem za sobą Octavię i przeniosłem daleko, daleko poza granice parafii.

(z/t)


Seek strength
The rest will follow
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3875
Data dołączenia : 28/03/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptySob 24 Sie 2019, 20:16

Czuła jak rozpływa się w ciemności razem z Roderykiem. Wprawiało ją to w bardzo dziwne uczucie, które przez chwilę sprawiało, że Octavia czuła się dość nieswojo. Postanowiła jednak przetrzymać to i spróbować się przyzwyczaić. Z każdą chwilą coraz łatwiej przychodziło jej ignorowanie chłodu, który łaskotał jej ciało.
Nie mogła teraz nawet się odezwać, podobnie jak Roderyk. Jednak w jakiś obcy dla dziewczyny sposób, udało im się nawiązać coś w rodzaju kontaktu, dzięki czemu Octavia była w stanie wędrować wśród cieni tą samą drogą co jej towarzysz. Starała się być bardzo ostrożna i skupiała swoją uwagę wyłącznie na wampirze wskazującym jej odpowiedni prąd. Udała się za Roderykiem, nadal nie wiedząc dokąd i po co zmierzają.

[c.d.]



Ogrody anielskie - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Mazikeen
Córka Mafii
Mazikeen

Liczba postów : 153
Punkty aktywności : 1964
Data dołączenia : 11/10/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyNie 22 Sie 2021, 22:15

Najnowszy/

Erneszt długo milczał, bardzo długo. Już była pewna, że jednak zapomniał, że dał jej spokój tak jak obiecał. Nic bardziej mylnego. Wiadomość jaką otrzymała od niego brzmiała dość...dziwnie. Adres i godzina nic więcej. Zastanawiała się o co mu chodzi więc poszukała suknię, którą niedawno co kupiła bo o dziwo, ojciec nad wyraz spokojny ostatnio nawet przelał jej większą sumę pieniędzy informując ją, że pieniądze teraz bardziej się jej przydadzą i co gorsza. Powiadomił ją, że niebawem się zobaczą. Więc o co chodziło? Miała nadzieję, że wszystko załatwione. Czyżby ojciec postanowił upewnić się, że pobrali się...a może Erneszt się wycofał z umowy. Jednak czy na pewno? W końcu chciał władzę, chciał ludzi. Westchnęła, przebrała się ruszyła na wskazaną godzinę. W posiadłości Tenebris powiadomiła, że jak coś mają przekazać że ma spotkanie i wróci nieco później. Ewentualnie by dzwonili. Tak też pojawiła się w wyznaczonym miejscu o odpowiedniej godzinie. Widziała go podpierającego się o jakąś altankę.
- Po co mnie wzywałeś? Chyba wyjaśniliśmy sobie wszystko?
Zapytała unosząc brew z zapytaniem.
Powrót do góry Go down
Erneszt

Erneszt

Liczba postów : 50
Punkty aktywności : 1326
Data dołączenia : 04/01/2021

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyWto 31 Sie 2021, 23:02

Opierał się nonszalancko o altankę, a jakże. Całkowicie mając w poważaniu miejsce, w którym się znajdował, trzymał dłonie w kieszeniach. Zobaczył ją z daleka. Wyglądała przepięknie do tego stopnia, że nawet jego tradycyjnie zblazowana mina drgnęła i ustąpiła na sekundkę uniesionej brwi zdziwienia.
Szybko jednak powrócił do swojej typowej miny, nie będąc pewnym czy w ogóle zmianę zauważyła.
- Panienko - powiedział miękko i skinął jej głową na powitanie. - Ciepły wieczór, nieprawdaż? - spytał, całkowicie ignorując jej dwa pytania.
Powrót do góry Go down
Mazikeen
Córka Mafii
Mazikeen

Liczba postów : 153
Punkty aktywności : 1964
Data dołączenia : 11/10/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptySro 01 Wrz 2021, 21:39

Mazikeen totalnie była rozkojarzona a jej myśli krążyły od wzgórza, na którym obecnie przecież mieszkała, do Erneszta, którego chyba przywołała myślami, nie miała w sumie takiego zamiaru, ale no wyszło jak wyszło. Miał dać jej znać w wiadomości, że ojciec przekazał mu to co chciał i tyle mieli się widzieć. Ona sama przejęłaby ostatecznie Włochy z posiadłościami, on miał dostać ludzi i tyle. Jednak nie mogła ostatnio spokojnie spać więc wiadomość od Erneszta nieco ją zaniepokoiła ale zgodziła się z nim spotkać. Gdy pojawiła się na miejscu dostrzegła go już z oddali. Poprawiła nerwowo suknię podchodząc do niego i przybrała nieco poważniejszą minę chociaż nieco gdzieś tam, wewnątrz czuła się niepewnie.
- Em...Owszem ciepły.
Odezwała się niepewnie i przeniosła wzrok uważnie się mu przyglądając.
- Ale...nadal nie rozumiem...ojciec nie przysłał Ci ludzi? Rozmawiałam z nim i mówił że wyśle tak jak się umawialiście.
Spojrzała nadal nie podchodząc do niego zbyt blisko. Nie ufała mu, nie wierzyła w niego w końcu co jak co, ale nawet go nie znała dobrze.
- Więc?
Powrót do góry Go down
Erneszt

Erneszt

Liczba postów : 50
Punkty aktywności : 1326
Data dołączenia : 04/01/2021

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyNie 19 Wrz 2021, 19:48

Widział jej zdenerwowanie, które malowało się na policzkach, w oczach i oddechu. Nieco go to bawiło, bo jednak doskonale pokazywało jaką miał władzę, zarówno nad nią, jak i sytuacją.
- Wysłać wyślę, ale czy nie mogę po prostu poznać swojej żony zanim się nią stanie? Zaprosiłem cię tutaj, żebyśmy mogli porozmawiać, poznać się, omówić więcej szczegółów współpracy.
Patrzył jej przy tym prosto w oczy, pewnie i mocno, żeby pokazać jak bardzo poważnie mówi. Właściwie w pierwszym momencie nie wiedział czemu ją zaprosił, a potem uderzyła go myśl równie genialna jak on sam.
Powrót do góry Go down
Mazikeen
Córka Mafii
Mazikeen

Liczba postów : 153
Punkty aktywności : 1964
Data dołączenia : 11/10/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyPon 20 Wrz 2021, 08:53

Omówić szczegóły współpracy? Czy nie omawiali ich ostatnio? Maz niepewnie przyjrzała się mu taksując go wzrokiem. Był nad wyraz wampirem spokojnym i co gorsza...nieprzewidywalnym. Maz wzięła wdech i pokręciła głową próbując dodać sobie więcej odwagi a jednocześnie starając się nie pokazać bardziej, że to co powiedział jakoś wpłynęło na nią i to nie tak jak tego chciała.
- Nie rozumiem, po co chcesz mnie poznawać, skoro nasze drogi się rozejdą zaraz po podpisaniu papierów. Nie będzie żadnego ślubu, nie będzie szopki. Zwykły papier, który pokażesz mojemu ojcu jako dowód tak jak się umawialiśmy. Swoich ludzi dostaniesz, jestem słowną wampirzycą, nie rzucam słów na wiatr.
Odparła biorąc wdech spoglądając na niego uważnie.
- Przejdź do sedna z tego co wiem, Bathory nigdy nie owijali w bawełnę i mówili prosto z mostu. Czyżby jabłko upadło upadło daleko od jabłoni? Czego chcesz?
Ponowiła pytanie, doskonale wiedziała że od tak by jej tutaj nie ściągał. Wyraźnie początkowo ustalili, że każdy dostaje to co chce, ona ziemie i Włochy, on ludzi. Jednak czuła w kościach, że coś się zmieniło. I nie była pewna czy na dobre dla niej, czy dla niego. Wzięła wdech unosząc głowę dumnie.
- Słucham zatem co chcesz wiedzieć?
Spróbowała jeszcze z innej strony może jeśli spróbuje zagrać w jego gierki powie jej więcej niż by chciała...
Powrót do góry Go down
Erneszt

Erneszt

Liczba postów : 50
Punkty aktywności : 1326
Data dołączenia : 04/01/2021

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptySob 02 Paź 2021, 17:32

Czy Erneszt uważał ją za piękną? Tak. Wpasowywała się w jego pojęcie piękna tak, jak wpasowywała się świątynia Zeusa czy inne dzieła sztuki, które przetrwały lata ludzkich wojen. Czy podobała się Ernesztowi to już inna kwestia. Mało która kobieta mu się podobała w jego długim życiu. Zazwyczaj po prostu uważał je za piękne bądź potrzebne. Bawiło go to, jak bardzo nie potrafiła go rozgryźć Włoszka.
- Dziedzica - odparł krótko, a twarz nawet mu nie drgnęła. - Pytasz, czego chcę, oto odpowiedź.
Czekał. Czekał na to, co pojawi się w jej oczach. Strach? Obrzydzenie? Gniew? Specjalnie nie kontynuował wypowiedzi, chciał najpierw poznać jej stronę.
Powrót do góry Go down
Mazikeen
Córka Mafii
Mazikeen

Liczba postów : 153
Punkty aktywności : 1964
Data dołączenia : 11/10/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptySob 02 Paź 2021, 22:49

To czy była ładna, nawet nie obchodziło ją, ona nie widziała w sobie niczego co mogłoby się podobać innym, poza tym, po co miałaby się tym zajmować? Miała inne plany, inne cele, które naraz zostały zrównane z ziemią, przez słowa jakie padły. Dziedzic. Tego się nie da odsłyszeć. Wzięła wdech jakby nie do końca zrozumiała. Milczała przed długą chwilę jakby rozmyślała nad słowami Bathorego, ale nie rozmyślała. Odpowiedź była jasna, jednak szok jaki wywołały jego słowa sprawił, że Mazikeen nieco zdębiała. Miała dać mu syna? Czy ona dobrze zrozumiała? Uniosła brew jakby dopiero do niej dotarły znaczenia słów.
- Chyba źle mnie zrozumiałeś...umowa była taka, że podpisujemy lewe dokumenty, pokazujesz je mojemu ojcu i na tym się kończy nasza współpraca.
Wydukała nieco zaskoczona, będąc w totalnym szoku.
- Nie sądzisz chyba, że zgodzę się na takie kroki. Umowa obowiązuje podpisanie lewych dokumentów. Zyskasz co chcesz i każde z nas rozchodzi się w swoją stronę.
Powtórzyła nieco niepewnie nie wiedząc czego się spodziewać.
- Kiedy chcesz wyruszyć do Włoch z papierami? Jak masz je teraz, możemy je podpisać, dostaniesz swoich ludzi.
Próbowała zmienić temat. No chyba nie w głowie mu zmiana planów. Poza tym, ojca nie było w Venandii...chyba. W końcu nie wiedziała czy aby na pewno tym bardziej, że ostatnio milczał. Zaczęła się więc niepokoić coraz bardziej.
Powrót do góry Go down
Erneszt

Erneszt

Liczba postów : 50
Punkty aktywności : 1326
Data dołączenia : 04/01/2021

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptyCzw 14 Paź 2021, 20:26

Jej reakcja była co najmniej przewidywalna, niemniej Erneszt wydał się zaciekawiony tym, że Mazikeen odczuła bardziej niepokój niż gniew. Zazwyczaj gdy kobieta słyszała taką propozycję albo się rumieniła, albo dosyć głośno protestowała. Jedynie te, które poważnie czuły czyjąś władzę nad sobą zachowywały się tak. Przynajmniej z licznych obserwacji wampira, sam co prawda pierwszy raz powiedział swoje żądanie.
Uniósł lekko brew i parsknął suchym śmiechem na całość odpowiedzi dziewczyny.
- Nie z tobą dziedzica, panienko - zamruczał, a jego głos rozszedł się niskimi wibracjami w powietrzu. - Ale możesz mi pomóc znaleźć kandydatkę czystej krwi, by spełnić moje żądanie. Inaczej mogę w każdym momencie zerwać naszą umowę - wyprostował się dumnie i patrzył jej w oczy z pewnością, jakiej dawno nie czuł. Ten plan miał swoje braki, owszem, ale w tym momencie Erneszt czuł się jak pan świata.
Powrót do góry Go down
Mazikeen
Córka Mafii
Mazikeen

Liczba postów : 153
Punkty aktywności : 1964
Data dołączenia : 11/10/2019

Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 EmptySro 20 Paź 2021, 15:53

Zmierzyła go wzrokiem i parsknęła, chyba nie zdawał sobie sprawy z tego, że żadna wampirzyca nie pójdzie na jego układ. Głupia nie była, mało tego słyszała że można zostać czystokrwistym wampirem ale jak...nie miała pojęcia. Mało tego, nie miała zamiaru iść mu na rękę. Chciał tracić sojusz proszę bardzo. Nie ona straci władzę nad Włochami, a on. Nie ona straci ludzi, a on. Tutaj popełnił błąd. Wyczuła, że próbował ją przekabacić na swoją modłę co się jej nie spodobało. Zrobiła krok w jego stronę mierząc wzrokiem.
- Sądzisz, że mnie nastraszysz Bathory? Twoja rodzina od wieków szantażowała, widać że masz to we krwi. Ale nie ze mną te numery.
Warknęła unosząc dumnie głowę.
- Może i nie jestem czystokrwista, ale mój ojciec i owszem...chcesz zerwać naszą umowę droga wolna, zobaczymy czy ucieszy się, jak mu powiem, że chciałeś go wykorzystać. Jak sądzisz, komu uwierzy Tobie, czy swojej córce? Hm...śmiało. Ja nie mam nic do stracenia w przeciwieństwie do Ciebie, nie łatwo zyskać władzę nad całymi Włochami oraz dostęp do ludzi. Widać, plany zmieniłeś...ale to już nie moja sprawa. Szukaj sobie innej naiwnej. Sądzę, że nie mamy o czym rozmawiać. Nie jestem wampirzycą, którą można dyrygować. Jeden czystokrwisty już próbował i jakoś mu to nie wyszło.
Parsknęła pod nosem po czym odwróciła się do niego plecami. Miała zamiar odejść nie kontaktować się z nim więcej. Jeśli jej nie zatrzyma, mógł być pewien, że Mazikeen powiadomi ojca, że plany zmieniły się a Erneszt zrezygnował z palnów mariażu a tym samym wszelkich profitów jakie by zyskał.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Ogrody anielskie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ogrody anielskie   Ogrody anielskie - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 

Ogrody anielskie

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

 Similar topics

-
» Ogrody

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Przedmieścia Venandi :: Dzielnica zachodnia: Saint Clair :: Kościół im. Marcina Lutra-