a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Dom Estery Rush


 

 Dom Estery Rush

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4458
Data dołączenia : 11/03/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyWto 22 Paź 2019, 13:29

Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyNie 16 Lut 2020, 10:37

To miejsce zdecydowanie różniło się od Venandi. Całość mieściła się po prostu w lesie, bez betonowych dróg, sklepów czy apartamentowców. Najpierw minęli opuszczone teraz przez turystów domki letniskowe. Kręciło się tu teraz parę osób grabiących liście, jednak same domki były zamknięte. Jedyne ścieżki w Fostern były zwyczajnie udeptane czy wyjeżdżone, być może dlatego staruszce tak trudno było się poruszać. W końcu jednak, dotarli do bardziej ożywionej części mieszkalnej. Różniła się od pustych domków letniskowych, przede wszystkim wszędzie był jakiś ruch. Jakieś stado kaczek uciekające spod kija towarzyszącej łowcy, kobiety. Jakaś koza dreptająca przy swoim ogrodzeniu, piejący kogut ale też biegające dzieci między drzewami. Na widok Estery i jej towarzysza z piskiem zaczęły uciekać krzycząc coś o wiedźmię. Kobieta właśnie wieszająca pranie w ogródku, krzyknęła za nimi i zaczęła przepraszać jednak, staruszka syknęła tylko coś niezrozumiałego pod nosem i szła dalej. Większość dorosłych w przeciwieństwie do dzieci przypatrywała się nie tyle samej kobiecie co właśnie Dettlaff'owi. Widać nie byli przyzwyczajeni do obcych w tym miejscu, dopiero młoda, może dwudziestoletnia blondynka o intensywnie zielonych oczach, trochę rozwiała wątpliwości.
- Pani Estero! Zostawiłam pod drzwiami kosz z grzybami, jak by pani jeszcze czegoś potrzebowała proszę śmiało przyjść do nas. - wtedy zielone oczy skierowały się na mężczyznę, poprawiła kosz z jakimiś ziołami na swoim szczupłym ramieniu i zmarszczyła jasne, niemal białe brwi.
- Tutaj nie wolno palić... Wszędzie pełno liści i igliwia, łatwo o pożar. Po za tym, mam nadzieję że ten pies nie będzie gonił zwierząt? - zapytała ale Estera widocznie się nią nie przejmowała tylko wchodziła właśnie na ganek domu przed nimi i czekała.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyNie 16 Lut 2020, 21:21

Ruszając nie za bardzo zwracał uwagę na ludzi, czy na słowo wiedźma dzieci w tych czasach to są potworniejsze niż nie jeden stworzenie nadnaturalne. Więc nie za bardzo to go interesowało spojrzał na kobietę jedynie się uśmiechając i gasząc cygaro dłońmi.
- Rozumiem, ty jesteś córką tej młodej kobiety czy… - Spojrzał jej zielone oczęta, był ciekaw co mu odpowie czy po prostu zostanie olany, ale też nie chciał za bardzo się spounfalać. Jedynie na co teraz czeka, to na pomoc a nie relacje które mógł z łatwością mieć, wystarczyło że nieco się podstarzał i dobrze uderzył w ten punkt by kobiecie się spodobać.
- Spokojnie, wilk został tak wychowany że na moje polecenie będzie gryzł, ale raczej nie radzę głaskać nie jest przyzwyczajony do takich ekscesów, no chyba że ładnie poprosisz? -
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyNie 16 Lut 2020, 22:16

Twarz dziewczyny złagodniała gdy tylko zgasił cygaro. Podąrzyła wzrokiem w kierunku Estery kiedy usłyszała pytanie, chwilę się w nią wpatrując gdy tak czekała na ganku. Nagle zachichotała zwracając się znów do łowcy.
- Pani Estery? Oj nie, nie... Mieszkam niedaleko a ona jest sama, ciężko też ją... - rozważyła w głowie to co chce powiedzieć, skubiąc drobne listki w koszyku.
- Lubi zniechęcać ludzi do siebie... - powiedziała nieco ciszej jak by bała się że kobieta usłyszy.
Na słowo "wilk" jej oczy dosłownie zabłysły z ekscytacji, przesunęła się lekko żeby móc lepiej przyjrzeć się zwierzęciu.
- To prawdziwy wilk? - przykucnęła poprawiając jasnoniebieską koszule która miała ubraną na białą podkoszylke.
Była trochę przybrudzona jak by przed chwilą wyszła z ogrodu.
- Nigdy żadnego nie widziałam...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyNie 16 Lut 2020, 22:29

Uśmiechną się do niej, cóż mogło być ciekawie spojrzał jej prosto w oczęta schylając się oraz mówiąc do wilka na ucho by był spokojnym.
- Owszem, najprawdziwszy został przez mnie wychowany od szczeniaka. - Wilk poszedł do kobiety zaczynając ją oblizywać po buziach, a przy tym słodko patrząc w jej zielone oczy jak by, widział własne spojrzenie. Bigby uśmiechną się pod nosem mogło być ciekawie, odnośnie tego wszystkiego ale cóż przyszedł tutaj z innego powodu.
- Może później do ciebie wpadnę to pogadamy oraz pobawisz się z wilkiem? - Zaoferował miłym oraz przyjemnym na ucha głosem, poprawił swój płaszcz czekając na odpowiedź kobiety, oraz nie wiedział za bardzo co myśleć na temat tego domu, czemu nazwali ją te dzieciaki ,,wiedźmą”?
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyNie 16 Lut 2020, 22:51

Zachichotała kiedy zwierzak ją polizał ostrożnie wysuwając w jego stronę rękę. Przyglądała się jego oczą z wzajemnością, można by powiedzieć że między dziewczyną a wilkiem pojawiła się specyficzna nić porozumienia.
- Jest niezwykły... I naprawdę do ciebie przywiązany. - powiedziała prostując się.
Nie zareagowała gdy się do niej zbliżył jednak, na jego słowa, cofnęła się o krok. Spojrzała na niego i zaraz później na Esterę która, nadal przyglądała się im z ganku i lekko przygryzła dolną wargę.
- Jeśli Estera nie zniechęci cię dość skutecznie do Fostern, to możemy kiedyś porozmawiać... Pracuje na pobliskim ranczu, tam najczęściej można mnie znaleźć. Wystarczy że zapytasz o Astrid, a teraz wybacz, muszę już iść.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyPon 17 Lut 2020, 08:02

Uśmiechną się do niej jedynie skinął, cóż może jak ją znajdzie tą kobietę to ruszy to Astrid spojrzał na jej wygląd. By ocenić i może coś w niej spodoba. Ruszył w stronę ,,Wiedźmy’’ miał nadzieje że nie jest zła za taki podryw, cóż też była młoda, jedynie skiną głową oraz czekał na jej odpowiedź, zastanawiał się co miała na myśli odnośnie że już nie wróci do domu, dlaczego tak często wszystko idzie w stronę czegoś złego, nigdy nie potrafił znaleźć w życiu szczęścia. Może dlatego spotkanie z Astrid jakoś mu pomoże z tą Blondyneczką wszystko się okażę.
-A więc wchodzimy do domu i co dalej? -
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyPon 17 Lut 2020, 22:46

Blondynka nie czkała dłużej, uśmiechnęła się lekko i przeszła obok mężczyzny idąc dalej między domy. Estera tym czasem ciągle czekała, zupełnie jak by zmieniła się w kamień, przypatrywała się tej sytuacji jednak kiedy młodzieniec wreszcie do niej podszedł po prostu odwróciła się żeby otworzyć drzwi.
- Ah...Hāeda Zokla - mruknęła pod nosem w jakimś nieznanym języku, gdy drzwi się wreszcie otworzyły.
Wprowadziła go do salonu zamykając drzwi, na jednej z szafek leżał, wylegując się w promieniach nowego dnia biało czarny kocur. Przyglądał się nowo przybyłym, a zwłaszcza stworzeniu które właśnie wkroczyło na jego teren. Esteraz wzięła koszyk który Astrid jej zostawiła i bez słowa przeszła z nim do kuchni. Wróciła już po pewnym czasie w którym łowca mógł rozejrzeć się po skąpo udekorowanym domu. Pomieszczenie intensywnie pachniało ziołami i starym drewnem, z resztą gdy staruszka wróciła w lekko drżącej ręce trzymała kubek również z jakimiś ziołami. Postawiła go na stole wskazując swemu gościowi aby ten również usiadł.
- Czy wiesz czego tak naprawdę szukasz dziecko? - zapytała w końcu podsuwając mu kubek.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyPon 17 Lut 2020, 23:37

Zasiadł obok niego położył się wilk, czekając na jego komendę miał nieco obaw że będzie musiał wypić ten napój, pójdzie na wieczny spoczynek, może by rozpoznał zioła, ale to chyba musiał mocno by się skoncentrować, pomarszczył brwi, no przecież wiedział czego szuka co to za głupie pytanie.
- Tak, pewnej kobiety jak każdy facet…- Zastanawiał się czy załapie żart, ale pewnie nie kobieta ma 5000 tysięcy lat czy nie więcej, bo jak można wyjaśnić to że jeszcze tak szybko się porusza i żyje, a wygląda jak mumia, a podobno mumie są nieśmiertelne, no miał nadzieje że go nie zabije i nie przerobi na jakieś pasztet, ale cóż zobaczymy jak to będzie z tym wszystkim czas pokaże.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyWto 18 Lut 2020, 00:07

Siedziała dalej z niewzruszoną miną a na jego odpowiedź jedynie kocur na szafie miauknął przeciągle jak by chciał powiedzieć "zła odpowiedź". Estera natomiast skinęła tylko na kubek wyczekująco i uniosła brew. Chwilę prostowała, zawinięte boki serwetki na stole po czym zapytała nie odrywając spojrzenia od swojej niezwykle ważnej pracy.
- Póki sam sobie nie odpowiesz, szczerze na to pytanie, nie będziesz wiedział czy moje odpowiedzi cię usatysfakcjonuje. - powiedziała spokojnie po czym odchyliła się na krześle.
Kot nagle wskoczył na ej kolana i zamiauczał domagając się pieszczot, więc chude palce gładziły właśnie jego futro.
- To czego naprawdę szukasz jest nieosiągalne wilczku... wielu już próbowało i dziś nikt nawet ich nie wspomina. Mógł byś być potężnym łowcą, zabójcą niezliczonej ilości nadnaturalnych istot ale nie... ty zjawiłeś się tutaj. - mówiła jak by recytując słowa zapisane na sierści zwierzaka na jaj kolanach.
- Masz zadanie... ale jeśli postanowisz je wykonać... - zamilkła a jej dłoń zatrzymała się w połowie gestu.
Chwilę trwała w takiej dziwnej pauzie po czym nagle zamrugała spoglądając na mężczyznę.
- Ostrzegałam ją... nie słuchała, nikt nigdy nie słucha starej wariatki Estery. - mruknęła niezadowolona i wróciła do głaskania kota.
- A teraz szukasz jej latorośli... Tej która ją zabiła, która może zgładzić nas wszystkich. Taaaak... jeśli będziesz próbował wykonać to zadanie nigdy już nie wrócisz do domu. Ona już przebudziła dawno zapomniane siły... sprowadzi je tutaj. - ściszyła głos jak by owe siły teraz mogły ją usłyszeć.
Obejrzała się parę razy.
- Możesz mówić że Estera jest wariatką... ale masz ostatnią szansę... lub zmierzysz się z czymś niewyobrażalnym. A może nie warto się tym przejmować... - wyprostowała się  wzruszyła lekko ramionami.
- W ostatecznym rozrachunku i tak każdy kiedyś umrze. - coraz bardziej to wszytko zdawało się nie mieć sensu.
Być może kobieta faktycznie była nie do końca normalna a przyjście tu było błędem?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyWto 18 Lut 2020, 22:23

Spojrzał na kobietę cóż wiele razy spotkał szaleństwo w życiu, tak że zastanawiał się czy miał szansę zostać wilkiem, takim jak jego przyjaciel ale czy to będzie możliwe, musiałby sprawdzić badania wszak. Każdy z nas ma w sobie bestię którą trzyma na łańcuchu zło jakie widzą… ludzie jest tylko drobnym kurzem. Nikt nie był by wstanie tak długo i skutecznie walczyć z złem jak on sam, tak że zdecydował że zapyta ów kobiety.
- Jakie zadanie jest mi przeznaczone? -Uśmiechną się czekał na odpowiedź nigdy nie lubił kotów, miały to w sobie jak by były po dwóch stronach świata, widziały duchy i inne monstra a zarazem mało kto im może uwierzyć, wszak te bestię często knują albo jakoś udaje im się uciec. Zawsze lubił psy, bo pies za ciebie zginie ale nigdy nie okłamie.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyWto 18 Lut 2020, 23:40

Kobieta zachichotała słysząc pytanie łowcy.
- To zależy... - powiedziała w końcu i zastukała kościstymi palcami o stół, wskazując głową na kubek.
- To herbata drogi łowco. Nie mam powodu żeby cię zabijać dziecinko. - pozwoliła kocurowi skoczyć na podłogę sam wstając.
Podeszła do szafki zapalić małe kadzidełko, chwilę przy nim stała pozwalając strumieniowi dymu rozbijać się o swoja pomarszczoną twarz aż w końcu wróciła do stołu.
- Twój zakon powierzył ci pewne zadanie, jedno powierzył ci również napotkany w zakonie mężczyzna, masz również to które sam sobie narzucasz ale także to które narzuca ci los. - kontynuowała nareszcie siadając.
- Niezależnie jednak od tego którego się podejmiesz... żadne z nich nie pozwoli ci wrócić do domu. Niektóre mogą cię zabić, najlepiej gdybyś wrócił do domu zanim przeznaczenie się o ciebie upomni.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptySro 19 Lut 2020, 20:42

Napił się naparu, który potrzymał w ustach by sprawdzić czy nie jest zatrute zastanawiał się nad tym co mówią na temat, całego tego przeznaczenia na niego to głupota, przecież to człowiek wybiera kim będzie, a nie jakiś los.
- Mów kobieto, o co ci chodzi jakie zadanie mam w życiu do wykonania? - Uśmiechną się kładąc herbatę na stół, zaczął stukać opuszkami palców by pokazać że nieco nie ma na to czasu. Nie wiedział o co dokładnie jej chodzi, chciał po prostu być szczęśliwy że wrócił by do domu, tęsknił za tym wszystkim i po prostu może tylko jedna rzeczy czyli powrót do domu sprawi mu jakoś przyjemności, chciał po prostu czuć komfort a nie to że ludzie cały czas mówią jaki ja jestem, w kwestii negatywnych…
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyCzw 20 Lut 2020, 00:40

Kolejny, wręcz nienaturalny uśmiech ozdobił twarz kobiety.
- Jaki niecierpliwy... - powiedziała do swojego kota który miauknął krótko.
Obserwowała jak pił napar, był silne ziołowy, niczym jakieś krople na żołądek, jednak po za średnimi walorami smakowymi, nic mu nie dolegało.
- Otóż drogie wilczątko widzę cię mierzącego się z czymś o czym ludzie dawno temu zapomnieli. Owa tajemna siła wróci miedzy żywych przez osobę której tak teraz poszukujesz. - powiedziała poważnie po czym zmrużyła oczy.
- To może cię zabić... - dodała po czym dłuższą chwil milczała.
- Wszystkie komplikacje w twoim życiu zaczynają się od tej decyzji... powinieneś wracać póki jeszcze możesz...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyCzw 20 Lut 2020, 12:23

-Rozumiem, ale możemy przejść do meritum bo każdy kiedyś zginie, ja mam zadanie do wykonania i je zrobię. Ale o co ci chodzi? - Już powiedział nieco zirytowany, był zmęczony bawieniem się w kotka i myszkę, chciał już to wszystko mieć za sobą i po prostu żyć spokojnie. A nie brać to co teraz i liczyć że ktoś mu pomoże, całe jego życie było usłane gównem. Nikt nie był w stanie nieść ciężaru jakie teraz ma w życiu, mimo wszystko by oddał wszystko, to i tak pewnie za niedługo straci i czuje się jak czarna dziura czy ogień który niszczy wszystko, nie zostawia w zamian…. - Bo jestem tym zmęczony, powiedz mi o co ci chodzi albo wychodzę i tyle.-
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyPią 21 Lut 2020, 01:19

Kobieta odchyliła się na krześle obserwując chłopaka, dłuższą chwilę znów w pomieszczeniu zapanowała cisza.
- A więc zdecydowałeś... - pokręciła lekko głową.
Nic nie robiła sobie z jego niezadowolenia czy pośpiechu.
- Odnajdziesz kobietę której szukasz, nie licz jednak na ciepłe przyjęcie. W Venandi jest duża posiadłość, nie ma jej w niej jeszcze ale z pewnością wkrótce będzie. - powiedziała wstając i zabierając szklankę od łowcy.
Chwile kręciła pozostałą zawartością.
- Skierują cię do niej wszyscy mieszkańcy tego przeklętego miasta. Nie mów tylko że cię nie ostrzegałam... ta kobieta za jakiś czas sprowadzi katastrofę z którą tobie przyjdzie się mierzyć. To mroczne siły... nie widzę czy podołasz temu. - powiedziała tajemniczo i dopiła napój.
- Skoro to tyle chcesz od życia...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptySob 22 Lut 2020, 09:49

- Moje życie, to moja sprawa tak że w nim się nie miesza bo do domu wrócę choć moje prochy… - Wstał zacisnął dłoń, zastanawiał się jak po angielsku zbudować słowa jednak nie często używa tego języka, tak że miał nadzieje że odnajdzie się w tym kraju.
- A gdzie znajdę tą kobietę? - Przysunął krzesło, założył czarne skórzane rękawiczki na dłonie, raczej już nic go nie zaskoczy ale zapyta po prostu z ciekawości.
- To jakie jest według ciebie moje przeznaczenia, ale mów prosto z mostu. - Spojrzał jej prosto w oczy czekając na odpowiedź, starał opanować swoją wilczą krew czując że już nieco słabnie wziął z wisiorka drobną buteleczkę którą uzupełniała, wypiją jakoś jego oczy zrobił się coraz ciemniejsze. Zastanawiał się też jak to można działać, w całym tym świecie że on zawsze zostanie jak ogniem który niszczy wszystko, ale nigdy tego nie chciał.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyPon 24 Lut 2020, 14:17

- Posiadłość w Venandi o której ci mówiłam jest jej domem, tam powinieneś jej szukać. Widzę płomienie... szalejące wokół ogniste języki ale ona i tak tam wróci i tam ją znajdziesz. - powiedziała i przeszła do przylegającej do pomieszczenia, ciasnej kuchni.
Na kolejne pytania chłopaka przewróciła oczy.
- Twoje losy są splecione z kilkoma innymi... ale twoje przeznaczenie to śmierć... zarówno jej niesienie jak i poniesienie. Ścieżka którą kroczysz zaprowadzi cię pod bramę piekła która otworzy się tu... ale tylko od twojej własnej siły będzie zależało jak ta historia się skończy. Więcej ci nie powiem... mrok przedwiecznej przysłania wszystko. - dodała odstawiając kubek do zlewu.
Kocur krążył chwilę między jej nogami po czym wskoczył na parapet lokując się między doniczkami z jakimiś ziołami.
- Ruszaj na spotkanie z tym co los ci przygotował... będziesz jeszcze nie raz cierpiał wilczątko ale to cię ukształtuję jak glinę. Przybywają już kolejni...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyPon 24 Lut 2020, 17:08

Wychodząc z pomieszczenia, zastanawiał się czy pewien teraz odwiedzić Astrid czy po prostu ruszyć do siedziby, może pierw by jakiś zrobił rekonesans, jednak aż tak się mu nie spieszy a przecież już teraz wie gdzie może ją szukać ruszył w kierunku w którym mieszka ta Blodyneczka. Zastanawiał się przecież z każdego miejsca można uciec, to może uda mu się z piekła i tak mrok żył w nim wiele lat i nigdy nie pozwolił opuścić było to jak przekleństwo które dostał od życia, nie wiedział czy Bóg ten który milczy to po prostu robi mu na złość czy wszyscy muszą walczyć z sobą, był tym wszystkim zmęczony i może to będzie jego ostatnia misja, to też chciał dobrze wykorzystać ten cały czas… Spojrzał na swego wilczura, to chyba dzisiaj dzięki niemu poderwie kobietkę no cóż będzie na pewno ciekawie…

[z.t]
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4151
Data dołączenia : 25/03/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyWto 25 Lut 2020, 16:58

Po spotkaniu z Katheriną i Lajżą

Zdecydowanie wszystko szło tak jak planowała, przekonała Katherinę i Lajżę do opuszczenia i odpuszczenia sobie Venandi, do pozostawienia w spokoju Virgo. Czuła się szczęśliwa, ale też i nie do końca tak jak powinna. Musiała zebrać się też w sobie do tego, by pozbyć się raz na zawsze tego, który zabił jej ojca. Nie chciała śmierci wszystkich Łowców, tylko tych, którzy skrzywdzili jej bliskich. Mimo to nie miała zamiaru odpuszczać wiedząc, że może to się dla niej źle skończyć. Wykorzystała zdobytą informację od Kath i popytała innych o Esterę Rush. Gdy dowiedziała się gdzie mieszka, postanowiła pójść do kobiety. Co jej pozostało? Zbliżyła się do domku i zapukała do drzwi. Nie miała pojęcia czy zastanie kobietę czy nie, mimo to miała czasu aż nad to, więc pozostało jej tylko czekać.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptyWto 25 Lut 2020, 23:32

Dłuższą chwilę nikt nie odpowiadał i Mira mogła już pomyśleć że rzeczywiście nikogo nie ma w domu. Gdy nagle coś z parapetu spadło na ziemię z głośnym miauknięciem. Syknął w kierunku wampirzycy i zjeżył się a chwilę po tym rozległ się głos za jej plecami.
- No i jesteś! - starsza kobieta trzymała w rękach koszyk z świeżymi ziołami i poprawiła go teraz.
- A więc się zaczyna chodź ze mną, usiądziemy w ogrodzie... - powiedziała i skierowała się na tył domu.
Nie codziennie zbiera się zioła po zmroku ale widać tym właśnie kobieta się zajmowała. Odstawiła teraz koszyk i zapaliła kilka lampionów po czym usiadła na ławce.
- Nie spodobają ci się odpowiedzi na pytania które planujesz zadać... - dodała klepiąc lekko miejsce obok siebie na znak żeby dziewczyna usiadła.
- Twojemu ojcu na początku też się nie podobały...
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4151
Data dołączenia : 25/03/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptySro 26 Lut 2020, 10:51

Nie spodziewała się, że ktoś będzie w domu bo naprawdę czekała i już gotowa była zrezygnować gdy nagle coś runęło z parapetu i zasyczało. Jak się okazało był to kociak. Wiedziała, że zwierzęta reagują agresywnie na wampiry wiec nie wzięła tego do siebie dopiero gdy usłyszała głos za plecami odwróciła się i dostrzegła starszą kobietę. Zdziwiła się, że ta wiedziała kim jest. Przecież nie było jej na świecie jeśli to ona zdjęła klątwę z jej rodu. Spojrzała na staruszkę ale posłusznie poszła za nią mina Miry...nie do opisania. Totalne zaskoczenie. Usiadła obok i nieco chrząknęła.
- Więc to prawda?
Zapytała zaraz i dodała nie wiedząc czy w ogóle kobieta wie o co jej chodzi.
- Znaczy, że ojciec był u Pani. I o co chodzi, czemu nie mam być zadowolona z informacji? I co się zaczęło, nie rozumiem.
Dodała spoglądając na kobietę z dużym znakiem zapytania na twarzy. Co u diaska się zaczęło.
- Skoro Pani wie po co przyszłam...niech Pani wyjaśni. Chcę to zrozumieć. Ojciec zginął, nie zdążył mi powiedzieć niczego.
Wyznała spokojnie chociaż nadal totalnie zaskoczona.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptySro 26 Lut 2020, 11:28

Starej Estery wiele osób nie rozumiało, dlatego po wsi zdania były podzielone. Jedni uważali ją za wariatkę która dawno powinna się znaleźć w zamknięciu inni widzieli w niej wiedźme, czasem ostatnią deskę ratunku. Być może zwyczajnie tonący brzytwy się chwyta? Jednak Estera co od razu dało się zauważyć wiedziała dużo, gdyby tylko nie mówiła tego w tak poplątany sposób.
- Słyszysz jak szumią? - zapytała przymykając na chwilę oczy jak by nie słyszała pytań dziewczyny.
Chwilę panowała nieznośna cisza, mogło się wręcz wydawać że kobieta zasnęła gdy nagle znów się odezwała jej głos po takiej chwili milczenia wydawał się za głośny.
- Najpierw odwiedziła mnie twoja siostra, dopiero później ojciec. Ona była zdecydowanie milsza... Josiah to jednak choleryk... Niecierpliwy, podobny do ciebie. Śmierć go jednak wyciszyła... Błagał żebym Ci nic nie mówiła... Że to złamie ci serce... - pokryta zmarszczkami twarz odwróciła się w kierunku wampirzyca i uśmiechnęła się upiornie.
- Ale było co było prawda? Estera chętnie ci opowie ale nic nie ma za darmo...
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4151
Data dołączenia : 25/03/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptySro 26 Lut 2020, 11:36

Mirabelle uniosła wzrok na kobietę, szum..ona nic nie słyszała. Ale nie skomentowała tego, ludzie byli dziwni a ona uważała, że nie powinna się wtrącać. Dopiero gdy padło słowo "siostra" Mira uniosła brew. Kobieta musiała ją widocznie pomylić, przecież ona nie miała siostry.
- Ale...ja nie mam siostry. Nigdy nie miałam.
Wyjaśniła spokojnie i spojrzała na kobietę, chciała powiedzieć, że pewnie się pomyliła ale niestety. Słysząc słowa kobiety o ojcu miała już pewność, że faktycznie znała go.
- Nie mam dużo, ale niech Pani powie czego oczekuje. Ja muszę wiedzieć co się dzieje. Mówi Pani o siostrze, ale ja nie mam rodzeństwa. Byłam jedynaczką...
Dodała chociaż nie była pewna, czy w ogóle kobieta powie jej prawdę. Jednak wiedziała, że w każdym kłamstwie kryje się odrobina prawdy, musiała tylko jej wysłuchać mimo wszystko.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3326
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush EmptySro 26 Lut 2020, 17:54

Kolejny, wręcz nienaturalnie szeroki uśmiech ozdobił twarz kobiety.
- Ależ nie masz... już nie. - powiedziała na moment znów zerkając w kierunku drzew.
- Nie trzeba mi pieniędzy, chcę.... przysługi. Pewnego dnia znów się spotkamy, dasz mi wtedy to o co poproszę. Jeśli mi to obiecasz, zignoruję prośby twojego ojca i powiem ci wszystko. O siostrze, klątwie którą złamałam oraz o tym co na prawdę łączy cię z Tenebris. - kobieta zdawała się w pełni świadomie mówić szczątkowo a zarazem tyle by wzbudzić ciekawość.
- Zaczynają się mroczne czasy... Ostrzegałam tą głupia gąskę ale nie słuchała...Wszyscy mnie słuchają gdy jest już za późno... Ostrzegłam dziś młodego wilka że jego droga zaprowadzi go do śmierci i też nie posłuchał... ty też pewnie nie posłuchasz rad Estery... - powiedziała a uśmiech zniknął, pokręciła tylko lekko głową z rezygnacją.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Dom Estery Rush Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush Empty

Powrót do góry Go down
 

Dom Estery Rush

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 5Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5  Next

 Similar topics

-
» Estera Rush

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Fostern :: Część mieszkalna :: Domy całoroczne-