a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Erneszt Bathory


 

 Erneszt Bathory

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Erneszt

Erneszt

Liczba postów : 50
Punkty aktywności : 1326
Data dołączenia : 04/01/2021

Erneszt Bathory Empty
PisanieTemat: Erneszt Bathory   Erneszt Bathory EmptyPon 04 Sty 2021, 22:15

Imię: Erneszt
Nazwisko: Bathory
Posługiwał się imionami: Arbiwierz, Lukas, Carl, Aaron i wieloma innymi
Przydomek: Mistrz Trupojadów, Kynnael
Data urodzenia: po 1560 r., wygląda na dwudziestoparolatka
Pochodzenie: Węgry, ród Bathory
Rasa: wampir czystokrwisty
Orientacja: właściwie biseksualny, ale rzadko trafia na dziewczynę, która mu się podoba
Miejsce zamieszkania: ?
Zawód wykonywany: lekarz (ginekolog, położnik)

Rodzina: Syn Elżbiety Batory, arystokratki węgierskiej, która była czystokrwistą wampirzycą, dużo starszą niż mogliby przypuszczać jej poddani czy historycy. Ojciec pozostawał nieznany, jedyne czego można być pewnym to, że również był czystej krwi, skoro Kynnael jest również wampirem czystokrwistym. Urodził się już po historycznie uznawanej śmierci swojej matki, która owszem została zamurowana żywcem, ale szybko stamtąd uciekła. Historię o znalezieniu jej w celi martwej zmyślili ówcześni władcy zamku, by nie szerzyć paniki. Potem wampirzyca udała się gdzieś na ziemie Słowacji, gdzie poznała ojca Erneszta. To był jej pierwszy czystokrwisty potomek, więc starała się nie zwracać na siebie uwagi i żyć po cichu. Udało jej się to przez jakieś piętnaście lat. Potem dopadli ją miejscowi łowcy, a chłopak uciekł w las.

Charakter: Dosyć powolny, nigdzie się nie spieszy. Jego ruchy są równie flegmatyczne, acz przemyślane. Podobnie jak matka łatwo wpada w złość. Pomijając to, jest dosyć przyjemny w obyciu, umie się wtopić w społeczność, w której zdecyduje się pozostać. Jest samotnikiem, bardziej z przeznaczenia niż wyboru. Jest inteligentny, a matka nauczyła go węgierskiego i łaciny. Zna też trochę słowacki, polski i czeski, bowiem mieszkał na terenach tych krajów prawie trzysta lat. Lubi towarzystwo przyrody, nocy oraz deszczu, znacznie bardziej niż ludzkie czy wampirze. Zdaje sobie sprawę z tego, jak ludzkie życie jest krótkie i nic nie warte, więc szacunku zbytnio do ludzi czy łowców nie ma. Tych drugich nie boi się. Właściwie mało czego się boi. Nie znosi z kolei, gdy ktoś podważa jego siłę i tęskni bardzo za czasami, kiedy miał pod sobą poddanych jako lord czy inny władca ziemski. Lubi władzę, lubi czuć, że ma w rękach życia innych istot. Przybył do Venandi w ślad za dziećmi Tepes – by raz na zawsze wyjaśnić sprawę braku ich pokrewieństwa – oraz by sprawdzić czy potomkowie Alberta z Lorendin dalej tu żyją.

Życiorys: Z matką wiódł przyziemne życie gdzieś na słowackim dworze. Elżbieta dobrze się ukrywała jako dwórka a jej syn wyrastał wśród dworskich manier, intryg i uciech. Ona również przekonała go do tego, że krew dziewic jest najlepszą z krwi i do tej pory ma w niej upodobanie. Po śmierci Elżbiety przebywał na dworach, m.in. u swojego kuzyna Stefana Batorego, któremu nigdy nie wyjawił pokrewieństwa, bowiem ten był jedynie człowiekiem i ta informacja na niewiele mogła mu się zdać. Spędził też sporo czasu pomieszkując w różnych wsiach i miasteczkach, gdzie odkrył swoją wielką przyjemność w straszeniu wieśniaków i podsycaniu legend o wąpierzach i strzygach. Szczególnie lubił momenty, w których grupki chłopów uzbrojone w kosy szły na jego chatę na skraju lasu i próbowały coś mu zrobić, a on tylko podchodził do nich i skręcał im karki. Fascynowała go kruchość ludzkiego żywota, naprawdę. Ale upodobał sobie również jeden rodzaj, konkretny typ, który oszczędzał w takich krwawych zamieszkach, a nawet czasem uwodził. Wysoki, jasnowłosy młodzieniec o jasnych oczach i wątłej posturze – dla takich Erneszt miał więcej łaski.
Nie interesowała go za bardzo sytuacja polityczna na świecie czy w samej Europie. Miał ochotę zobaczyć jakiś kraj – jechał tam. Miał ochotę wziąć udział w bitwie czy wojnie – brał. Chciał namieszać w sytuacji geopolitycznej? Uwodził i używał Dominacji na kim trzeba, a przy tym był na tyle niewidoczny, że mało który kronikarz o nim wspominał. Przez dwieście lat z hakiem tak się właśnie bawił. Potem uznał, że pozwiedza resztę świata poza Starym Kontynentem i zaciągnął się na statki do Ameryki. Tam też dokształcał swoje wrodzone zdolności związane ze śmiercią. Pomogli mu w tym nieco wyznawcy voodoo. Bywał też nazywany Człowiekiem Widmem, bo był niezwykle blady, to raz, a dwa zdawał się właśnie balansować na skraju życia i śmierci.
Pomimo poznania naprawdę wielkiego kawałka świata, nadal zastanawiają go jednostki ludzkie i kruchość życia.
Studiował przez swoje życie pod różnymi imionami medycynę, psychologię (gdy ta już powstała), teologię, okultyzm, biologię i historię, ale nadal brakowało mu odpowiedzi. Gdzieś w czasie drugiej wojny światowej, gdy zastanawiał się nad tym co zawsze w jednym z amerykańskich uniwersytetów, wpadł na pomysł, na który nie trafił jeszcze w dotychczasowym życiu. Może pojąłby sens i kruchość życia, gdyby to życie mógł dać. Lecz nie interesowało go wieczne życie – nie tworzenie wampirów czy prowadzenie na nich chrztu ognia – interesowało go nadal marne ludzkie życie. Wtedy został lekarzem specjalizującym się w położnictwie i ginekologii.
W Venandi posługuje się swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem, bo już nikt i tak nie pamięta, że to ten sam syn zmarłej Krwawej Hrabiny. Wszyscy i tak myślą, że to zbieżność osób i nazwisk. Chciał zgładzić rodzeństwo Blackfyre, gdy tylko tu przybył, ale ich gierki polityczne i wynikła z tego wojna między Tepes a Tenebris i łowcami bardzo go zainteresowała, dlatego wstrzymał swoje plany i obserwował. W międzyczasie odkrył, że koty potrafią być podobnie przyjemne w obyciu jak strzygonie.

Wygląd: Przeciętnego wzrostu, o przeciętnej urodzie. Bardzo blady, jasnowłosy mężczyzna. Poza brwiami, rzęsami i włosami na głowie nie posiada owłosienia. Jest smukły i chudy, wręcz wiotki, ale nie przeszkadza mu to w byciu silnym czy pewnym siebie. Ma bardzo jasne oczy, wąskie usta i duży nos. Ponadto niczym się nie wyróżnia, może jedynie ma wiecznie zmrużone oczy. Długie ręce i nogi, nieco karykaturalne wobec reszty ciała. Ubiera się na czarno, podobnie jak wszyscy, w sieciówkach.

Wady:
·        Często nie rozumie ludzi
·        Nie umie tworzyć relacji
·        Lubuje się w dziewiczej krwi, więc jego ofiarami są coraz młodsze dzieci
·        Bawi go ludzki strach, zwłaszcza przed śmiercią i zwłokami
·        Jeśli łowca w jego pobliżu zaatakuje jakiegoś potwora cmentarnego, musi się liczyć z jego odpowiedzią, nieważne z jakich powodów owe stworzenie zginęło. Erneszt po prostu wyjątkowo je lubi.
·        Po tylu latach już mało co go zaskakuje czy interesuje.
·        Łatwo się denerwuje, zwłaszcza gdy chodzi o jego pochodzenie lub legendy związane z jego matką

Zalety:
·        Umie mówić w kilku językach płynnie: węgierskim, słowackim, angielskim, łacińskim oraz w kilku komunikatywnie: polskim, niemieckim, francuskim i chińskim, czeskim.
·        Jeśli coś go zainteresuje, nie da tego skrzywdzić.
·        Nie pała żądzą zemsty ani niczym takim, ogólnie jest mało uczuciowy i to właściwie dobrze.
·        Nie boi się śmierci.
Zdolności:
Wezwanie trupojadów: przyzywa watahę najbliższych słabszych gatunków (np. ghoule strzygonie) potworów cmentarnych i może nimi sterować, nadając im jakąś strategię działania oraz wybrać, kogo mają atakować a kogo nie. Raz na pięć postów.
Zew śmierci: Atak dystansowy. Może zadziałać na maksymalnie trzy osoby, w niedalekiej odległości od niego. Działa na wszystkie istoty, bowiem mimo długowieczności, wszystkie są śmiertelne. Zaatakowana jednostka czuje zimne palce śmierci na karku, od których rozchodzi się promieniujący chłód osłabiając ją. Trwa dwa posty, na trzy posty przerwy. Dość łatwo się z tego podleczyć.

Dodatkowe:
·        Chodzą plotki, że jego ojcem był Dracula, ale to nie jest prawda (choć Erneszt nie jest tego pewien).
·        Chciałby, żeby jego ród miał więcej członków, ale inne dzieci Elżbiety jako półkrwi dały się zabić wieki temu, a znaleźć chętną partnerkę czystej krwi do kopulacji jest ciężko. Ponadto on właściwie nie lubi kobiet.
·        Podobno miał romans z Zygmuntem Freudem i pomógł mu w wykuciu teorii analno-sadystycznej.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4459
Data dołączenia : 11/03/2019

Erneszt Bathory Empty
PisanieTemat: Re: Erneszt Bathory   Erneszt Bathory EmptyNie 17 Sty 2021, 00:31

Erneszt Bathory 0be37822
Powrót do góry Go down
 

Erneszt Bathory

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Erneszt Bathory
» Nora Bathory

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Postacie :: Karty Postaci-