Imię: Marge
   Nazwisko: Hawks
   Pseudonim: Po co pseudonim komuś, kto ma na imię Marge?

   Wiek lub data urodzenia: Teoretycznie 35, ale wygląda na mniej
   Pochodzenie: Tutejsza
   Miejsce zamieszkania: Domek na skraju Fortis
   Rodzina: Annabelle Hawks
   Orientacja: Jakaś

   Rasa: Wilkołak - Betha
   Zawód wykonywany: Nie wiadomo

   Charakter:

Marge Hawks to trudna kobieta. Biorąc pod uwagę jej historię jednak jakoś tak łatwo jest przyjąć do wiadomości, że interakcja z nią nie będzie prosta.

Czy jest rozmowna? Ciężko powiedzieć. Rozmawiać chce, ale głównie z przedstawicielami swojej rasy, bowiem ludzie ją konkretnie zawiedli. Dlatego jej charakter bardzo mocno zależy od tego, z kim aktualnie ma interakcję.
Już od jakiegoś czasu niekoniecznie zapuszcza się w okolice, gdzie są większe ilości ludzi i niekoniecznie ma ochotę na interakcje. Jeżeli zdarzy jej się, że nie wie jakiej ktoś jest rasy, jej interakcja będzie zdawkowa i ograniczona; kobieta nie chce ryzykować, że będzie niemiła wobec brata czy siostry, z drugiej jednak strony czy to ludzi, czy wampiry wrzuca do jednego worka i jest to worek z gównem.

Jeżeli więc wie, że ma do czynienia z człowiekiem lub krwiopijcą, jest małomówna i opryskliwa w swoich skąpych wypowiedziach. Co więcej, będzie dążyła do zakończenia tej rozmowy jak najszybciej, bo nie widzi potrzeby. Ludzi antagonizuje, bo ma zaszłości z przeszłości. Wampiry są jej zdaniem bardzo podobne do ludzi, przy okazji bardzo udziela jej się nienawiść obecnego Alfy. Bardziej jednak jej nastawienie do wampirów wynika z podejścia przywódcy stada niż własnego, gdyby to od niej zależało, pewnie by nie wzniecała konfliktów. Z jej perspektywy nie należy atakować, dopóki nie jest się pewnym zwycięstwa.

Ludzi tymczasem Marge z całego serca nienawidzi. Nastoletnia ciąża i porzucenie przez rodziców odcisnęły na niej trwałe piętno, przez które kobieta uważa, że rasa ludzka nie ma żadnej wartości i normalne społeczeństwo skazuje jednostkę na bezbrzeżną samotność. Może dlatego jest ona tak wierna watasze, która zapewniła jej i schronienie, i jakiś cel w życiu. Hawks nie ma ambicji w kierunku podważania pozycji Alfy, ale równocześnie będzie o niego walczyć zaciekle.

Jej stosunek do córki jest... skomplikowany. Jednocześnie ma do niej wyrzut, bo ciąża zniszczyła jej życie - ale przy okazji wie, że to nie była przecież wina Annabelle. Ma jednak taki podświadomy antagonizm i chyba przez niego nie miała nigdy do dziecka najlepszej ręki, aż do ich rozstania, kiedy została przemieniona. Później wróciła głównie ze względu na rodziców.
Jednocześnie jednak uważa, że to jej krew, więc jest chyba jedynym człowiekiem na świecie, który nie powinien się marnować. Nie jest tak, że podąża w jakimkolwiek stopniu za życiem Belki - są ważniejsze rzeczy, teraz ma lepszą rodzinę - ale myśli, czy po prostu jej kiedyś nie przemienić. Dlatego ma zamiar kiedyś do córki wrócić, kiedy ta będzie dorosła, a ona się zdecyduje - przemienić czy dokończyć, co zaczęła.

Do rodziców ustosunkowanie ma cudowne, poczuła się bardzo wyzwolona, kiedy ich zamordowała.

   Wygląd: https://pl.pinterest.com/pin/791366965761431234/

Marge to niezwykle atrakcyjna kobieta. Jest niezbyt wysoka - raptem 162 cm, a przy tym raczej drobna. Jednocześnie jednak nie można jej odmówić urody, ma ładną, kobiecą twarz, delikatną aczkolwiek wyważoną figurę, włosy są zaś zazwyczaj zadbane i delikatnie połyskują na złoto. Gdy ubierze się bardziej kobieco, przyciąga wzrok.

Naturalnie jest raczej blada, chociaż ostatnimi czasy, zwłaszcza latem, można dojrzeć na jej twarzy lekką opaleniznę. Mimo że została przemieniona jako dwudziestosiedmiolatka, prezentuje się raczej młodziej, a to dzięki raczej dziewczęcym proporcjom twarzy. Kobieta ma raczej duże, migdałowe oczy, wydatne, naturalnie delikatnie różowe usta i drobny, lekko zadarty nos. Rysy twarzy są raczej delikatne. Włosy nieznacznie się falują, zazwyczaj ostatnimi czasy spina je w kitkę. Jej sylwetka jest raczej drobna, ale kształtna.

Jeżeli chce, może się ubrać kobieco i to podkreślić, ostatnimi czasy jednak ubiera się głównie we flanelowe koszule i luźne dżinsy.

Co ciekawe, wydaje się naprawdę podobna z twarzy do swojej córki, Belka jednak wydaje się być własną matką w krzywym zwierciadle. Marge nie ma tych worów pod oczami, usta są gładkie, nie wiecznie lekko spierzchnięte jak u Annabelle. Włosy mają w identycznym kolorze, ale u młodej panny Hawks prezentują się, jak u matki, gdyby ta nie myła ich przez tydzień. Rysy twarzy mają jednak niezwykle podobne i na pierwszy rzut oka widać, że są ze sobą spokrewnione.

Jako wilczyca Marge to potężne, rudobrązowe wilczysko. Jest naprawdę masywna jak na wilkołaka, więc jej głównym atutem jest siła. Traci na tym zwinność kobiety, ale po co ci zwinność, kiedy jesteś jak taran?

   Wady:

Ani lotna, ani oczytana. Jak chcesz żeby coś zrobiła, powiedz to wprost.

Raptowna i czasem nie do końca wiadomo, dlaczego.

Jak wspomniano - ludzi nie cierpi. Nie ma w niej ani zbyt wiele litości wobec nich, ani poczucia konsekwencji, więc jeśli nie chcesz mieć kłopotów, nie puszczaj jej samej do miasta.

Nie jest tak, że umie się bić, po prostu mocno wali i to zazwyczaj wystarcza.

   Zalety:

Wierna jak pies.

Silna - nawet jak na wilkołaka, zwłaszcza jak na Bethę.

Dość odporna na ból.

Na czym się zna to na środkach psychotropowych. Przemiana ją zresztą wyciągnęła z dragów, więc o tychże też wie sporo.

   Zainteresowania/hobby: Gotowanie, na chwilę obecną prowadzenie gospodarki, ciulowe sitcomy.

   Dodatkowe: Nigdy się nie przyznała w watasze, że ma dziecko w Venandi. Czeka z tym, aż zdecyduje co chce zrobić z córką.