a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Pokój Kristen


 

 Pokój Kristen

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Kristen

Kristen

Liczba postów : 120
Punkty aktywności : 1289
Data dołączenia : 30/05/2021

Pokój Kristen Empty
PisanieTemat: Pokój Kristen   Pokój Kristen EmptyNie 06 Cze 2021, 20:17

Pokój:
Pokój z prawdziwą dżunglą, trudno zliczyć ile jest tutaj roślin, na niewielkim podwyższeniu jest sypialnia.
Powrót do góry Go down
Kristen

Kristen

Liczba postów : 120
Punkty aktywności : 1289
Data dołączenia : 30/05/2021

Pokój Kristen Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Kristen   Pokój Kristen EmptySro 22 Gru 2021, 08:32

Jej pokój był jednym z tych bliżej schodów na piętro więc gdy tylko dziewczyny dotarły do skrzydła wschodniego, Kristen zaczęła szukać kluczy po kieszeniach. W końcu znalazła, nosiła na nich mały bryloczek z żabą cmentarną. Uwielbiała je! Zwykła mówić że są tak paskudne że aż rozkoszne. Otworzyła drzwi i przepuściła w nich towarzyszkę. Miała spory pokój który wizualnie się zmniejszał przez ilość roślin. Na biurku z boku, obok palmy stał duży słój z niebieskimi runami... W środku była łapa wendigo. Po za tym, całe biurko było pozawalane książkami, część z nich miało poopisywane, kolorowe zakładki. Kilka było otwartych na konkretnych stronach.
- Zrobię coś ciepłego do picia... - powiedziała odwiedzając kurtkę która ubrała wychodząc z szklarni.
- Na podwyższeniu jest łóżko... Rozgość się. - dodała i nadle z jednej szafy spadła wielka kula futra.
Kocisko było naprawdę wielkie! Długa puszysta sierść tylko pogłębiała to poczucie.
Powrót do góry Go down
Vittoria
Cicha śmierć
Vittoria

Liczba postów : 145
Punkty aktywności : 2265
Data dołączenia : 23/09/2019

Pokój Kristen Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Kristen   Pokój Kristen EmptyCzw 30 Gru 2021, 01:19

Droga do pokoju upłynęła w milczeniu przerywanym co jakiś czas moimi wzdychaniami, czemu idziemy tak daleko i wysoko. Kristen wydawała się być lekko speszona tym, że z nią idę, choć możliwe, że tylko mi się to wydawało. T0, że przy kluczach wisiała mini żaba cmentarna było tak urocze, że nie mogłam powstrzymać uśmiechu. I to nie było tak, że lubiłam te stworzenia. Po prostu okazywanie jakiejkolwiek sympatii u ludzi wydawało mi się rozczulające.
Sam pokój okazał się być dużo bardziej przytulny i zielony, niż obstawiałam. I choć otoczenie roślin i łapa wendigo mnie nie zdziwiły, tak wielki kot, który pojawił się znikąd - owszem.
Krzyknęłam gwałtownie przestraszona, by za chwilę spróbować się opanować, nim stracę resztki godności przed drugim łowcą po wpadce z jadowitymi roślinami.
- Emm, kot... - wyksztusiłam z siebie, ignorując całkiem słowa o łóżku. Nagle odechciało mi się spać. - Nie sądziłam, że możemy mieć zwierzęta... - mruknęłam, spoglądając na nią pytająco.
Powrót do góry Go down
Kristen

Kristen

Liczba postów : 120
Punkty aktywności : 1289
Data dołączenia : 30/05/2021

Pokój Kristen Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Kristen   Pokój Kristen EmptySob 01 Sty 2022, 08:21

Trochę była speszona, w zasadzie nie była pewna czy komukolwiek pokazywała swój pokój w bractwie. Jednak z drugiej strony było jej dziwnie miło... Kiedy weszły, sama oczywiście nie zareagowała na kota póki nie usłyszała krzyku. Aż podskoczyła i spojrzała na Vittorie w pierwszej chwili nie rozumiejąc co się stało. Dla niej było oczywiste że sierściuchy pojawiają się gdzie chcą i kiedy chcą. Gdy dotarło do niej o co chodziło najpierw się zaśmiała a po słowach koleżanki trochę zmieszała.
- Nie pytałam... Valkyon ma psa, z resztą kilku łowców je ma. Z tego co wiem są też tacy z kotami, jaszczurkami, wężami i jedna dziewczyna z królikiem. Po prostu przyjęłam że można. - przyznała i zamknęła drzwi za Vit.
Kotka... Jak to kotka, w ogóle nie przejęła się tym że ktoś mógł się przestraszyć. Była brązowa z grubymi, czarnymi pręgami i ślicznymi zielonymi oczami. Było w niej coś majestatycznego... Może przez tą gęstą grzywę która nadawała jej wyglądu lwa, a może przez ogromny rozmiar. Machała lekko samą końcówką ogona przyglądając się nowoprzybyłej osóbce. Po chwili oblizała się i podeszła do swojej pani łasząc się do jej nóg. Kristen podniosła ją z lekkim sapnięciem znaczącym że wymagało to wysiłku. Wyglądało to... Specyficznie. Objęła kocisko pod przednimi łapami, tylne zwisały wzdłuż ciała drobnej czarodziejki. Wydawało się że mogła by się za tym zwierzakiem schować.
- To Faith... Jest łagodna i lubi ludzi... Chciała się tylko przywitać. Jest jeszcze jej wysokość Hope... Ona przyjdzie jak będzie miała na to ochotę. I pewnie najpierw oceni z odległości czy jesteśmy dziś warte odrobiny jej uwagi. - przedstawiła zwierzęta i odstawiła kota na ziemię.
Kotka chwilę jeszcze spoglądała za panią która poszła już w stronę kuchni. Po czym podeszła do Vittori ocierając się o jej nogę.
- Na co masz ochotę? Kakao? Kawa? Herbata?
Powrót do góry Go down
Vittoria
Cicha śmierć
Vittoria

Liczba postów : 145
Punkty aktywności : 2265
Data dołączenia : 23/09/2019

Pokój Kristen Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Kristen   Pokój Kristen EmptySro 05 Sty 2022, 20:30

Uniosłam brew, widząc kota, by potem zaśmiać się na kontrast zwierzaka z posturą Kristen. Jakby się uparła, mogłaby jeździć na Faith.
- Jej wysokość...? - mruknęłam z dającym się wychwycić uznaniem. Lubiłam istoty, które wiedziały ile są warte, zatem koty w szczególności. Po prostu zdziwiłam się, widząc je tutaj. Zwłaszcza nagle.
Czarodziejka ruszyła w stronę kuchni, pytając na co mam ochotę, a jej kotka ruszyła łasić się do mojej łydki. Z początku byłam nadal zaskoczona ufnością i przyjacielskością zwierzęcia, ale po dłuższej chwili kucnęłam i sama zaczęłam nieśmiało głaskać kotkę.
- Kawy, poproszę. Niby nie powinnam, ale lepsze to niż znowu zasnąć pod trującym krzakiem - mruknęłam, siląc się na żart, ale wyszło mi raczej żałośnie.
Chciałam ruszyć za dziewczyną, żeby nie została tak sama, ale domagający się uwagi kot wydawał się być nieco ważniejszy.
- Będzie ci przykro, jeśli jeszcze chwilę posiedzę z Faith? - zapytałam, podnosząc głos, by mogła mnie usłyszeć mimo rozpoczynającej się gotować wody.
Powrót do góry Go down
Kristen

Kristen

Liczba postów : 120
Punkty aktywności : 1289
Data dołączenia : 30/05/2021

Pokój Kristen Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Kristen   Pokój Kristen EmptyCzw 06 Sty 2022, 08:34

Kristen uśmiechnęła się na pytanie koleżanki.
- Jest typowym kotem... Uważa się za panią nie tylko tego pokoju, ale sądzę że spokojnie za panią bractwa jak nie miasta. Jeśli zdecyduje się pokazać to sama się przekonasz. - odpowiedziała jeszcze za nim zostawiła Vit sam na sam z tą bardziej przyjacielską kotką.
Żart dziewczyny Kristen przyjęła entuzjastycznie, lowczyni była dla siebie zbyt surowa. Zaśmiała się i wyciągając z szafki kubki sypnęła do jednego kawę.
- Tu ci to nie grozi... Chyba że zaśniesz przy tej z grubymi liśćmi obok okna... Ale spokojnie, trujące są tylko jak się je zje. - krzyknęła bo faktycznie woda zaczynała się już gotować. Kiedy zapytała czy może zostać z kotką Kristen aż wyjrzała na chwilę z kuchni. Nie miewała dotąd gości, ale goszczenie tu Vit było dla niej naprawdę miłe. Poczuła nawet pewne rozczulenie widząc tą dwójkę razem. Faith zaczęła mruczeć nadstawiając łepek kiedy łowczyni ją tak głaskała.
- Jasne że nie. Chociaż pewnie przybiegnie tu gdy otworze lodówkę. - zaśmiała się i wróciła do przygotowań.
- Z mlekiem i cukrem? - zapytała jeszcze już zalewając napoje.
Sama taką lubiła chociaż dzisiaj osobiście miała ochotę na kakao. Na dworze było już zimno... Tylko patrzyć jak spadnie śnieg, a kakao zawsze kojarzyło się jej z zimą.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Pokój Kristen Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Kristen   Pokój Kristen Empty

Powrót do góry Go down
 

Pokój Kristen

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Pokój Uzu
» Telefon Kristen
» Kristen Woodhorn
» Kristen Woodhorn
» Pokój nr.123

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Przedmieścia Venandi :: Wzgórze wschodnie :: Skrzydło Wschodnie-