a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Biblioteka - Page 3


 

 Biblioteka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość
Gość
Gość



Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptySob 07 Wrz 2019, 19:08

Po prawdzie Ivar odebrał spojrzenie Katherine zupełnie inaczej. Uznał, że czystokrwista sprawdza, czy nadaje się on do służby u jej boku. Czy może raczej - pod nią. Ale nie miał jej tego za złe. Władca musi znać swoich podwładnych. Tak już po prostu jest.
- Park brzmi dobrze. Łatwo tam znaleźć... Swieżynki, że tak powiem.
Z nieznanych sobie powodów Ivar uwielbiał pić z kobiet w wieku mniej więcej 24 lat. Być może było to czyste wmawianie sobie, ale taką krew uznawał za jednocześnie dojrzałą, ale i świeżą. Nie potrafił tego wytłumaczyć, ale i nie musiał. Po prostu żywił się na takich ofiarach.
- Jak rozumiem, przyjemność pierwszej krwi po mojej stronie? Choć zapewniam, że nic nadzwyczajnego we mnie nie ma, m'lady. - wampir ponownie skłonił się lekko swej rozmówczyni z łagodnym uśmiechem.
Powrót do góry Go down
Katherina
Niespalona
Katherina

Liczba postów : 503
Punkty aktywności : 2879
Data dołączenia : 31/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptySob 07 Wrz 2019, 21:22

Uśmiechnęłam się.
- Jak najbardziej, a o tym co to w tobie jest sama zdecyduję. - powiedziałam pewnie i wyszłam z biblioteki.
Mimo wszystko miałam zamiar jeszcze do niej zajrzeć i to pewnie nie raz. Wychodząc z posiadłości zaczepiłam jednego z swoich wampirów który był pod bezpośrednim dowództwem Elijaha i kazałam przekazać mu że wyszłam i dokąd. Nigdy nic nie wiadomo, a po krokach jakie podjęłam, spacer na polowanie z nowo poznanym wampirem, który jeszcze dziś rano był po przeciwnej stronie był, łagodnie mówiąc lekkomyślny.  Czyli w skrócie bez zmian, pod tym kontem raczej nigdy się nie zmienię. Ruszyliśmy więc do parku.

[c.d]
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4469
Data dołączenia : 11/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 16:33

Gdy tylko weszłam upewniłam się że wszystkie okna są zamknięte i ruszyłam między półki przesuwając zaczepioną o regały drabinkę na sam koniec jednego. Zarzuciłam włosy do tyłu i wspięłam się do góry zdejmując jakąś bardzo starą, podniszczoną książkę. Kiedy wreszcie położyłam tomiszcze z trzaskiem na stoliku wokół wzbiły się chmury kurzu.
- Estere też poznałaś w Fostern? - zapytałam próbując ręką rozwiać kurz.
- Widzisz Fostern i całe okalające go lasy nie należą już do naszego terytorium. To tereny wilkołaków. - powiedziałam otwierając książkę i pokazując szkic mapy.
Cała książka była pisana ręcznie a kartki już pożółkły i gdzieniegdzie się wyszczerbiały.
- Kiedy mój pradziadek tutaj przyjechał całe ziemię do nich należały, a Venandi było zaledwie małym obozem ludzi których ciągle atakowały. Postanowił się tutaj osiedlić, stworzyć miasto więc wywalczył terytoria z wilkołakami, tyle że mimo lat one dalej tutaj są. Co jakiś czas próbują odzyskać Venandi... ostatni raz po narodzinach mnie i Nathaniela jednak bezskutecznie. Tak więc tak, wilkołaki istnieją... i są realnym zagrożeniem. Zastanów się też czy aby na pewno osoba jaką spotkałaś była wiedźmą czy jedną z nich, a jesli nawet nie była wilkołakiem to po czyjej była stronie. - dodałam przesuwając kolejne kartki.
- To stary dziennik dziadka, pisał o walce ojca z wilkołakami i powstaniu miasta. Jest po angielsku jeśli chcesz możesz sama się przekonać.  - podałam jej książkę i odsunęłam się od stolika.
- Co do twojej rodziny... Są łowcami i brakuje im czegoś bardzo istotnego żeby mogli faktycznie stwarzać zagrożenie. Informacji... Tutejsi łowcy od lat próbowali dowiedzieć się kim jesteśmy i udało się im to dopiero teraz, oni też są problemem. Jeśli zjawi się ktoś od ciebie, to na dobrą sprawę tylko Valkyon i spółka może dać im potrzebne informacje. - oparłam się rekami o pobliskie biurko.
- Prawdziwe lub nie... zależy jak wypadniesz w swojej roli i jak pójdą negocjacje więc skupmy się na razie na najbliższych celach, co ty na to? Musze być z tobą w stałym kontakcie, o ile Kate nie kłamała to może uda nam się dogadać z łowcami. Mogło też być tak że specjalnie wybrała Fostern na miejsce ucieczki, bo ja nie mogę się tam zjawić... gdyby dogadała się z wilkołakami mieli byśmy poważne problemy. Możliwe że dlatego ci o tym powiedziała... żeby odwrócić twoją uwagę dlatego naprawdę uważaj.. jeśli masz taką możliwość miej na nią oko.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4162
Data dołączenia : 25/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 17:10

Nie spodziewała się, że Virgo to wszystko jakoś przełknie, że wszystko wróci do jako takiej normy. Gdy tylko ta, kazała jej pójść za nią Mira nieco niepewnie ale poszła. Gdy weszły do biblioteki Mira uniosła brew zaskoczona tym, że weszły właśnie tutaj. O co chodziło?
- Tak, zgadza się...
Skinęła głową potwierdzająco i przeniosła wzrok na wampirzycę i to co robiła. Dopiero po chwili dostrzegła jak ta ściąga jakieś tomiszcze i po chwili poczuła w ustach znajomy smak kurzu. Przeniosła wzrok na to co pokazywała wyjaśniając jej kilka rzeczy.
- Czyli...że...że to prawda? Na bagnach...słyszałam wycie ale sądziłam, że to jakieś zabłąkany wilk...
Przyznała zaskoczona i dopiero po chwili dotarło do niej co mówiła Virgo. Zacisnęła pięści i wysłuchała jej do końca.
- Jestem pewna, że to wiedźma. Zawarła ze mną pakt, powiedziała mi wszystko co chciałam wiedzieć, powiadomiła o zbliżającym się niebezpieczeństwie, powiedziała o Filipie i tym...co czuł do Twojej matki...a na koniec...jak już chciałam odejść, oznakowała mnie...nałożyła na mnie coś w stylu...klątwy, zaklęcia, uroku nie wiem jak to ująć. Po prostu nie jestem w stanie sobie zrobić krzywdy. Próbowałam wbić sobie nóż w pierś, ale nie mogłam. Na milimetry od ciała nóż się zatrzymał. Mówiła, że to zabezpieczenie do czasu, aż zgłosi się po swój dług. Na nadgarstku jak Ci pokazałam, znajduje się obręcz. Widoczna jedynie jak się ktoś przyjrzy uważnie...jednak...nie sądzę by była po stronie wampirów, ani wilkołaków...po co miałby mnie uprzedzać przed nimi? Po co ryzykowałaby łatwe pozbycie się nas? Mogłaby to przemilczeć, a jednak powiedziała mi, że zbliża się niebezpieczeństwo. Natomiast moja rodzina też się zbliża, wiem o tym od wiedźmy jak i od Katheriny, to ona dowiedziała się o tym, że Ci są blisko, ruszyli śladem ojca. To kwestia czasu aż dotrą do mnie. Jeśli dowiedzą się o moim istnieniu co jest dość prawdopodobne może to się źle skończyć. Do tego...może i nie mają wiedzy, ale skoro krocząc śladem ojca dojdą i do nas. A gdy dojdą do nas, zaczną szukać pobliskiego domu Łowców. Valkyrion nie odmówi im noclegu, w końcu to łocwy, tak jak mnie zaoferował dach nad głową i szkolenie. Jak to ujął...jestem córką łowcy więc nauczy mnie tego co potrafią. Czy jakoś tak, nie mniej, uwierz mi, że sama nie jestem za tym by im zaufać w pełni. Valkyrion wydaje się mi, nieświadomy tego co zrobił ten, który miał Wam pomóc. Gdy dowiedział się o zdradzie swojego podopiecznego wpadł w złość i widziałam, że nie wiedział o tym nic. Ponoć tamten w ogóle się nie pojawił w siedzibie. Ani on, ani jakaś dziewczynka...
Przyznała z westchnieniem i przygryzła dolną wargę.
- Tylko że...mamy jeszcze jeden problem...Valkyrion uwierzył mi, że przyszłam po Tepesa...sądził, że chciałam go zabić. Nie mówię, w pierwszej chwili miałam taką ochotę...ale obiecałam Katherinie.
Westchnęła pod nosem.
- Szczerze...sama nie wiem, zabrała mnie do swojego domu. Sądzę, że gdyby faktycznie miała złe zamiary to nie zabierałaby mnie do miejsca, gdzie mogę Was sprowadzić.
Przyznała nieco zmieszana przeglądając jeszcze notatki jakie znajdowały się w księdze.
- Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, przyznaje że działałam w szale...straciłam ojca, teraz jeszcze Roderyk...chciałam zemsty, za Ciebie, Filipa..za ojca. A to wszystko jego wina, on zaczął wojnę z Tepesami, on zaczął całą szopkę z moimi narodzinami...
Przyznała zrezygnowana i potarła twarz by jakoś dojść do siebie.
- Rozumiem, że chcesz się z nim spotkać...znaczy z łowcą...zabierz proszę ze sobą Filipa..nie ufam im nie chcę byś się z nimi spotykała.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4469
Data dołączenia : 11/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 17:41

- Bagna i góry to miejsca na granicy... Nie należą do nikogo ale po tym co zrobił im mój ojciec nie pozwalali sobie nawet na przychodzenie tam. Jeśli teraz to robią to czują się pewniej. - powiedziałam smutno.
Zdawałam sobie doskonale sprawę z tego, dlaczego mogło do tego dojść. Spojrzałam na wampirzycę gdy wspomniała o kolejnej dosyć poważnej komplikacji i niemal jęknęłam zrozpaczona.
- Zdajesz sobie sprawę że jeśli Katherine zmieni zdanie... Albo przypadkowo wpadnie to łowcy uznają ze ich oszukaliśmy? To poważny problem... Ale mnie nie wolno pojawić się w Foster. Dlatego niepokoi mnie ze to to miejsce na kryjówkę sobie wybrała. Wybacz... Ale to zbyt wydaje się zwykłą próbą wykorzystania cie. Wiedziała że sama nie odbije brata, była na bagnach i mogła domyślać się jak się teraz czujesz. Jeśli specjalnie wybrała Fostern...- pokręciłam lekko głową.
- O ile dalej jest tam gdzie ją zostawiłaś... Mira ja tego nie sprawdzę... Nikt inny nie jest w stanie, po prostu uważaj i nie pozwól się wciągnąć w jej gierki. Niezależnie co ci mówi sprawdź to dwa razy... My też wyciągnęliśmy do niej pomocną dłoń, nie zapominaj jak się nam odwdzięczyła. - skrzyzowałam dłonie na piersi i wpatrywałam się w ziemię. Poważnie martwiłam się tym że Mira wpadła w lolapke a nie chciała przyjąć do siebie ile faktów za tym przemawia.
- Zabiłam Haretona... Nic dziwnego że nie dotarł do siedziby ale to może lepiej omińmy przy negocjacjach... O ile już nie wiedzą. Jeden z łowców wie co zrobiłam... Dlatego błagam żebyś nie zostawała u nich... Tu też masz coś do zrobienia a chciała bym żebyś miała Katherine na oku. Gdybym poprosiła kogoś innego wzbudził by jej podejrzenia rozumiesz? - dodałam a na jej wątpliwości uśmiechnęłam się lekko.
- Ślady mają to do siebie że lubią się gubić... Możesz przekonać Valkyona żeby przyjął ich i opowiedział choćby o walce na bagnach... O tym jak oboje zgineliście w boju... Sama doskonale wiesz,mysle że aż za dobrze ze z prawdą można się czasem lekko minąć. 
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4162
Data dołączenia : 25/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 17:59

- Uznają, że ja ich oszukałam, nie My...powiedziałam, że chcę wymierzyć sama sprawiedliwość, że przez niego bliskie mi osoby cierpiały etc...nie protestował...chciał dać mi kogoś do pomocy ale powiedziałam że sobie z nim poradzę. Zabezpieczyli go jak największego zbrodniarza...dostał obrożę i w ogóle był tak zmarnowany, że z trudem doczołgałam się z nim na tereny gdzie przebywa Katherina. Ale musiałam dać się mu napić...nie mówiłam o tym Filipowi bo by wpadł w szał...nie mniej, bardziej są skorzy na pozbycie się łowców niż Ciebie. Poza tym...wiem coś, czego oni się nie domyślają. Katherina i jej brat czują do siebie coś więcej niż braterską miłość...Katherina oddała mi swoją księgę, obleczoną prawdziwą ludzką skórą, pokazywałam Ci ją zresztą...w niej jest wszystko opisane, przetłumaczone. Możesz to sprawdzić, czy zgadza się z tym co prowadził Twój ojciec, twoja rodzina.
Dodała i przygryzła nieco dolną wargę.
- Virgo...wiem, że może to zabrzmi dość...niepokojąco ale...Filip mówi, że nie powinnaś być taka, ale sądzę, że powinnaś być kimś podobnym do Twojego ojca. Słyszałam wiele zła na jego temat nie tylko od Ciebie, ale i od Filipa. Sądzę, że na tą chwilę nie masz wyjścia jak stać się jego drobną kopią...chociaż w części. Nie bądź tyranem, ale bądź władcą. Pokaż gdzie każdy ma swoje miejsce inaczej to naprawdę się może źle skończyć. Katherina wygrała pojedynek, ale jeśli wygra bitwę...będziemy straceni wszyscy. To, że jej pomogłam nie znaczy że jej w pełni ufam. Jej brat powiedział w prawdzie prawdę na temat...naszej rodziny. Ale to nie znaczy, że nagle staną się moją rodziną...nigdy nią nie będą. Pragną śmierci mojego rodu, sądziłam że jestem ostatnia ale tak nie jest...jeśli pozostali mnie odnajdą...będą mieli wszystkich na tacy.
Urwała na chwilę skupiając się na moment na pozostałych słowach Virgo.
- Wątpię...jako człowiek miałam z nim styczność...to nie jest zwykły łowca Virgo. On ma w sobie to coś...to coś dziwnego, nie wiem jak to ująć...ale powiedziałabym, ze nie jest zwykłym człowiekiem, zwykłym łowcą.
Przyznała pod nosem zamyślona.
- Wykorzystać sytuację mogą zawsze, jednak masz rację, nie będę zostawała u nich. Będę pojawiała się po zmroku na kilka godzin u nich i Filip będzie mnie odbierał. Pomówię z Valkyrionem by zataił moje istnienie i niech powiadomi mnie jak tylko pojawi się ktoś z mojej rodziny...może uda się chociaż zagrać na czasie. Co do Katheriny i jej brata...spróbuję z nimi się spotkać i porozmawiać. Dowiedzieć się nieco więcej.
Zgodziła się z lekkim uśmiechem.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4469
Data dołączenia : 11/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 18:35

Pokręciłam zrezygnowana głową. 
- Nie mogę... Nie potrafię, on bez wahania poświęcił by ciebie czy Filipa, ja nie potrafiła bym. Jednak... Chyba wiem co masz na myśli... To jak pewnie czują się wilkołaki, to że potrzebuję łowców... To wszystko... - spojrzałam na dziewczynę smutno.
- To dzieje się właśnie dlatego że pozwoliłam sobie na chwilę oderwania od życia jakie powinnam prowadzić. Postaram się ale potrzebuje jeszcze chwili... Obiecuje ze się postaram ale nie wymagaj żebym była jego kopią, nie jego. - powiedziałam poważnie i na mojej twarzy pojawił się nikły uśmiech
- Domyślałam się... Ale z jednej strony to dobrze że to prawda. Ona ostrzegła przed wilkołakami to możesz jej przekazać że powinna sobie darować... Czystokrwista nie powinna wiązać się z kimś innym niż inny czysty, sprowadzi kłopoty na siebie i jego. - dodałam z własnego doświadczenia.
- Dziękuję że się zgadzasz, damy radę jeśli będziemy współpracować. Dobry pomysł żeby Filip po ciebie przyjeżdżał... I informuj mnie tym razem na bieżąco ok? Gdyby cokolwiek było nie tak. 
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4162
Data dołączenia : 25/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 18:53

- Ja nie wymagam Virgo, ja proszę o to byś była...hm...bardziej...brutalna? Nie wiem jak to ująć...po prostu podjęłaś decyzję o przemianach to już jest coś. Bez tego nie zdołamy się obronić. Wilkołaki to raz, dwa Łowcy...nie możemy nikomu ufać. Zdobycie wojska to też nie jest problem, problem jest taki, że muszą być oni odporni na Katherinę i jej brata. Ona ma kamień, nie wiem jak go znalazła...być ukryty w miejscu, którego nikt nie znał. Mimo to, jak się okazało posiada go. Jak twierdziła...ma on pomóc jej bratu w chorobie...nie wiem jak to ująć, stwierdziła że ten kamień pozwoli mu przybrać ludzką formę. Gdy staje się potworem nie może wrócić do ludzkiej formy. Ponoć cierpi etc. Nie wiem...jednak jeśli to co mój ojciec mówił o kamieniu jest prawdą a ta ruda kurwa go posiada...może być potrzebne więcej niż wojsko. Zastanawiam się...czy nie zawitać do Estery...Poprosić ją o pomoc w razie potrzeby. Jeśli to prawda odnośnie kamienia i faktycznie jej brat potrafi zmienić się w smoka...będziemy potrzebowali nie tylko łowców i wampirów...
Dodała z powagą na twarzy i cicho westchnęła.
- A gdyby...rozpuścić wici o ich...związku? Raz, że wampiry by się odwróciły od niej, dwa byłaby w niełasce innych czystych. Tutaj Ty zyskałabyś poparcie...jest to dość ryzykowne, ale całkiem możliwe...
Myśląc zaczęła dreptać w miejscu.
- Masz moje słowo, że będę o wszystkim Cię informowała.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4469
Data dołączenia : 11/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 19:57

Spojrzałam na chwilę na Mirę i znów na ziemię.
- Kiedy zaginął Nathaniel, jeszcze za pierwszym razem próbowałam taka być. Wtedy też jeden przemieniony zaatakował dziewczyny w domu publicznym. Doszło do prawdziwej rzezi... Anishy wtedy nie było na miejscu, ja też miałam inne rzeczy na głowie. Znaleźliśmy tego wampira po wszystkim, mimo że byłam wściekła... mimo że tak bardzo chciałam to nigdy nie potrafiłam przekroczyć tej granicy, nie zabiłam go mimo że powinnam. Wiele razy byłam zbyt łagodna, zawsze powtarzałam że każde życie zasługuję na obronę... może się myliłam. - westchnęłam i zaczesałam włosy do tyłu sunąc po nich palcami.
- Nie martw się... jeśli tego będzie potrzebowało miasto... będę kim muszę być. Skupmy się na razie na tym co jest teraz. - dodałam i wyprostowałam się.
Na jej propozycję zamysliłam się na chwilę, pomysł sam w sobie nie był zły. Gdzieś w tyle głowy miałam myśl jak bardzo nie chciałam żeby coś takiego spotkało mnie i Roderyka jednak... Roderyk nie żył, a ja miałam ochronić żywych.
- Nie... przynajmniej jeszcze nie. Nie palmy ewentualnych mostów, ta wiedza może się okazać przydatna gdybyś jednak się pomyliła co do Kate. Na razie póki ona nie wykona ruchu lub nie dowiemy się jaka jest jej motywacja, zachowajmy to dla siebie. Z tego co mi donoszą, nie ma wampirów które by ją popierały a inni czyści? - prychnęłam.
-Nie pójdzie do nich po pomoc. Nie ważne co czuje do brata, może z nim nawet sypiać! Póki nie nosi jego bękarta może być użyteczna w innym rodzie. Wie jaka będzie cena za pomoc innego czystego, obie za dobrze zdajemy sobie z tego sprawę. Prędzej dogada się z wilkołakami a dla nich bez znaczenia będzie czystość krwi. Dla nas jednak świadomość że brat jest dla niej tak ważny może być bardzo przydatna. Nie wiem niestety nic o tym kamieniu... może uda ci się dowiedzieć więcej... może jego strata by im zaszkodziła, szukaj ich słabych stron ale bądź ostrożna. Jeśli się mylę a oni nie chcą wojny to nigdy tego nie użyjemy zgoda?
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4162
Data dołączenia : 25/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 20:10

Wysłuchała do końca nie przerywając Virgo zastanawiając się nad jej słowami. Mieć asa w rękawie w razie niespodzianki...ciekawe.
- Zatem zostawiamy asa w rękawie w razie gdyby coś poszło nie tak. Sądzę, że to dobry pomysł. Będę słuchała, uczyła się tego wszystkiego czego mogę nie tylko od Łowców, ale i od Kath. Dostali czego chcieli, musiałabym jednak jakoś spróbować podejść ich tak, by nie domyślili się za bardzo tego, że idę na dwa fronty. Jest też jeszcze bardzo ważna rzecz, którą musisz zrobić...
Westchnęła cicho i wzięła głęboki wdech.
- Musisz użyć na mnie dominacji za każdym razem jak tylko powiadomię Cię, że spotykam się z Katheriną. Nie chcę by wykorzystała okazję i dowiedziała się o naszych planach. Musisz nauczyć mnie też jak oprzeć się temu. Wiem, że to możliwe ale trudne do opanowania.
Przyznała przygryzając nieco wargę. Mira była gotowa poświęcić wiele, bardzo wiele. Jednak wiedziała też, że jeden zły ruch i może się to źle skończyć.
- Wiesz co mam na myśli Virgo...Filip też nie chce źle dla Ciebie, martwi się bo obiecał chronić Ciebie i Twojego brata. Gotów jest poświęcić własne życie by Was ocalić...ale wie, że Ty na to nie pozwolisz. A ja...ja jestem taka jak on...gotowa poświęcić własne życie dla Ciebie i Tych, na których mi zależy. Dowiedziałam się sporo i dzięki temu mamy szansę się przygotować. Poza tym...tak myślę, może chcesz się wybrać ze mną do Estery? Poznasz ją jeśli zechce w ogóle nam pomóc...
Przyznała z lekkim uśmiechem.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4469
Data dołączenia : 11/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 20:46

Przez chwilę rozważałam w myślach jej słowa po czym wolno przytaknęłam ruchem głowy.
- Zgoda, ustalmy że powiesz mi o każdym spotkaniu z nią a ja wtedy upewnię się czy niczego z tobą nie kombinowała. Obawiam się jednak że niezależenie jak długo byś ćwiczyła, nie będziesz w stanie oprzeć się dominacji czystego... im starszy tym będzie gorzej. Jednak jest pewne wyjście... Nie sprawdzi się zawsze ale podczas walki na wzgórzu Ivar... ten sukinsyn idealnie to wykorzystał. Słowa jakich używa czystokrwisty mają ogromne znaczenie, musisz nauczyć się szukać w nich luk. Jeśli ktoś rozkaże "Nie mów o tym nikomu"wcale nie znaczy że nie możesz tego np. napisać. Niestety jeśli za pomocą dominacji każe ci o czymś zapomnieć nie masz szans... - powiedziałam smutno.
Na jej kolejne słowa aż otworzyłam szeroko oczy.
- Co masz na myśli? Komu to obiecał? - nagle dotarło do mnie coś i lekko się uśmiechnęłam.
- Jej? Iris? Czyli naprawdę coś do niej czuł? Ciekawe czy ona też... - zastanowiłam się nad tym ale oderwało mnie o tego pytanie wampirzycy.
- Chętnie bym ją poznała... ale tak jak mówiłam ci wcześniej, nie ma szans żeby moja noga postanęła w Fostern... - wyciągnęłam dłoń i położyłam na jej głowie głaszcząc rude włosy.
- Każdy z nas czuje to samo... jeśli mam być szczera to strata Roderyka... po prostu chciałam zniknąć, zapaść się pod ziemie. Zdałam sobie jednak sprawy że jeszcze nie mogę was zostawić. Tylko Mira... - spojrzałam na nią poważniej.
- Nigdy więcej tego nie rób... jeśli mam rządzić Venandi to nikt nie może podważać mojego autorytetu jak ty dzisiaj. Wystarczy że już po dzisiejszej kłótni rozejdzie się wieść że kryłam zdziczałego przemienionego...
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4162
Data dołączenia : 25/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 20:59

- Spokojnie nic nie wyjdzie...poza tym, nikt nie uwierzy młodej rozwydrzonej wampirzycy, która jest zaledwie od kilkunastu miesięcy wampirem. Mało tego, Ciebie i Roderyka każdy zna, wiedzą doskonale co i jak, a mój wybuch...przepraszam, nie powinnam była tego robić. Nie mniej, jestem pewna, że to wszystko pozostało między nami. Gorzej z Octavią, mam nadzieję, że da się jej to jakoś...odzapomnieć...
Urwała i uśmiechnęła się lekko na słowa Virgo odnośnie Filipa i jej matki. Lekko skinęła głową.
- Tego już nie wiem, jednak to on był przy niej gdy odchodziła. Jej ostatnim życzeniem było by chronił Ciebie i Twojego brata. Twój ojciec...wiem, że to tyran i sadysta...mój daleko nie odbiegał od Twojego, miał swoje dobre strony owszem, ale sama widzisz więcej z nich cierpienia niż korzyści.
Westchnęła pod nosem i spojrzała na Virgo z lekkim uśmiechem.
- Więc pójdę tam powiedzmy z Filipem. Poza tym...nie zostawiaj nas nigdy...nawet o tym nie myśl...
Poprosiła i objęła ją mocno.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4469
Data dołączenia : 11/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 21:34

- O nią się nie martw, ufam jej... Była dla mnie wsparciem nie raz. No i jakimś cudem spodobał się jej mój brat! - uśmiechnęłam się.
Mój uśmiech nie trwał jednak długo bo na jej porównanie kategorycznie potrząsnęłam głową.
- Nie, poznałam twojego ojca i jeśli już nie wymieniać więcej różnic to jest jedna zasadnicza... Kochał cię, naprawdę z całego serca i chciał dla ciebie jak najlepiej. Nie zapominaj o tym nigdy. - odwzajemniłam jej uścisk.
- Mam nie wyrównane rachunki z tą suką Elaną... czystokrwistą której służył Roderyk, pewnego dnia chce ją znaleźć i upewnić się że zapłaci za to co zrobiła jemu i innym podległym jej wampirom... - dodałam lekko sunąc palcem po srebrnym pierścionku jaki mi po nim został.
- Zgoda... może uda wam się ją przekonać żeby opuściła Fostern... wtedy sama chętnie z nią porozmawiam tu młoda, rozwydrzona wampirzycom - dodałam lekko czochrając jej włosy.
- Dobrze... idź spać i ruszajcie gdy tylko zajdzie słońce. I pamiętaj uważaj!
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4162
Data dołączenia : 25/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyNie 19 Kwi 2020, 21:47

- Gdy już podejmiesz się by ją odnaleźć...powiedz mi, dowiem się gdzie jej szukać. Zresztą i o to będę pytała wiedźmę. Chcę również jej śmierci tak jak Ty. Odebrała mi szansę poznania go bliżej. Przekonana się jaki był...a tego jej nie wybaczę. Do tego Haizynt?
Upewniła się zerkając na Vi bo nie była sobie pewna czy dobrze zapamiętała imię kruka.
- On też zasłużył na to wszystko...był z nim do końca, żałuję tylko, że nie mogłam się z nim sama pożegnać....
Westchnęła cicho pod nosem.
- Oczywiście, ale wpierw chciałabym jeszcze ogarnąć kilka rzeczy. Ale jak tylko to zrobię ruszymy do Łowców.
Uśmiechnęła się lekko. Oczywiście miała zamiar iść najpierw do domu Roderyka, przekonać się osobiście, upewnić się i w ogóle, że to prawda, jakoś nie wierzyła w to wszystko, nie mogła przekonać samej siebie, że go już nie zobaczy. Mimo to nadal miała nadzieję, że jak wejdzie do mieszkania zobaczy jego zmęczoną twarz i poczochrane włosy.
- Dobrze, Ty też odpocznij już.
Uśmiechnęła się lekko.
- I...jeśli możesz...zawołaj Filipa dobrze?
Poprosiła, chociaż i tak podejrzewała, że ten się wierci niedaleko wysłuchując pod drzwiami wrzasków etc. Jednak nic takiego nie miało miejsca a i sama Mira czuła się o niebo lepiej mogąc pomówić na spokojnie.
- Dziękuję Ci za wszystko...
Uśmiechnęła się lekko i ruszyła po chwili do swojego pokoju by wypocząć i oczywiście spotkać się jeszcze z Filipem.
zt.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4469
Data dołączenia : 11/03/2019

Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 EmptyPon 20 Kwi 2020, 13:14

Przytaknęłam ruchem głowy. 
- Sądzę że krąży po posiadłości i tylko czeka żebym już cie zwolniła z tej rozmowy. - uśmiechnęłam się łagodnie.
- Ale jeśli go spotkam, na pewno mu powiem. - dodałam i ruszyłam odłożyć książkę na swoje miejsce.
Kiedy schodziłam już na dół po drabinie spojrzałam w kierunku przemienionej ruszającej do drzwi. 
- Ja też dziękuję... - odparłam i odczekałam chwilę po jej zniknięciu gasząc światła.
Najwyższy czas żebym położyła się w końcu spać. Spodziewałam się że zaśnięcie nie przyjdzie mi łatwo ale czułam się już znacznie lepiej. 

[z.t]
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Biblioteka - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 

Biblioteka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3

 Similar topics

-
» Biblioteka
» Biblioteka szkolna

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Przedmieścia Venandi :: Wzgórze zachodnie :: Skrzydło Zachodnie-