a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Ruiny - Page 2


 

 Ruiny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Next
AutorWiadomość
Phoebe
Złote dziecko
Phoebe

Liczba postów : 153
Punkty aktywności : 3098
Data dołączenia : 09/04/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyPon 06 Maj 2019, 20:24

Wizja była tak realna, tak bardzo realna, że gdyby była świadoma, że to wszystko tylko fikcja, że to nie jest realne. Jedynie ból w sercu jaki czuła...tego się nie da zapomnieć. Gdy nagle wszystko zaczęło się rozpływać nie rozumiała co się dzieje. Spanikowana zaczęła się rozglądać co jest grane, dopiero po chwili dotarło do niej, że coś było nie tak. Coś...ale co? Gdzie podział się Kapłan? Gdzie ten przeklęty Szaman? Co u diabła się działo?! Spojrzała na dłonie i dopiero po chwili doszła do siebie na tyle, że postanowiła wrócić do domu. Do domu, do brata. Musiała upewnić się, że to tylko głupi dowcip...
zt.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4460
Data dołączenia : 11/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyWto 14 Maj 2019, 22:39

To był już drugi raz w tym tygodniu kiedy na piechotę przedzierałam się przez jakieś puszcze i powoli zaczynało mnie to już drażnić. Samochód zostawiłam kawał drogi od miejsca gdzie się już znajdywałam jednak nadal niczego nie znalazłam. Przeczesałam włosy palcami i ułożyłam je na jednym ramieniu ruszając dalej. Starałam się niczego nie dotykać mimo że raczej nic mi tutaj nie zagrażało. Taką przynajmniej miałam nadzieję, znalazłam większą polane i wyszłam na nią oceniając straty. Buty miałam całkiem ubłocone na co westchnęłam z rezygnacją.
- Może to wcale nie był taki dobry pomysł...- przycupnęłam na kamieniu wyjmując wycinek z gazety w którym widniała upiorna podobizna.
- Może faktycznie dzieciaki naoglądały się za dużo "The Ring"... w końcu równie dobrze mogli się tutaj zgubić... - dotknęłam ręką skroni lekko je masując po czym wstałam.
"Być może nie powinnam była tutaj przyjeżdżać, żyje złudnymi nadziejami ostatnio" pomyślałam ostatni raz się rozglądając.
- Kapłan... ludzie są jednak dziwni... - powiedziałam zrezygnowana do siebie i zaczęłam wracać tą samą drogą którą przyszłam.
Powrót do góry Go down
Indygo
Forgotten Deity
Indygo

Liczba postów : 44
Punkty aktywności : 1914
Data dołączenia : 23/04/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 17:27

Indygo po raz kolejny wyczuł osobę w tych ruinach. Był zdziwiony jaki ostatnio wielki ruch jest w tym miejscu. Zaczynało robić się niebezpiecznie. Indygo pragnął spokoju i chyba pora będzie znowu wystraszyć miejscową ludność, by nie wchodzili do lasu. Zakradł się więc do czarnowłosej kobiety. Sam był jednak pod postacią mężczyzny. Wyłonił się zza jednej ze ścian.
- Czego tutaj szukasz? Też trujących roślinek do wywaru? - odparł do niej z lekką ironią, ale zachowywał ostrożność. Wyczuł, że nie była zwyczajnym człowiekiem. Coś mu w niej nie pasowało.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4460
Data dołączenia : 11/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 17:47

Myślałam o tym po co właściwie tutaj przyszłam kiedy stanęłam i zaczęłam nasłuchiwać. Czułam czyjąś obecność a dopiero co byłam pewna że jestem zupełnie sama. Musiał chodzić niewiarygodnie cicho jednak i tak wyczułam gdy wyszedł za mną, nie odwróciłam się mimo to puki nie usłyszałam jego głosu.
- Też? - zaśmiałam się stając do niego przodem i lustrując spojrzeniem srebrnych oczu.
Nie byłam pewna czym jest choć niewątpliwie podobizna z gazety była przesadzona to niektóre szczegóły faktycznie się zgadzały. Uniosłam lekko brew i skrzyżowałam ramiona na piersiach.
- A więc faktycznie istniejesz... - uniosłam lekko brew i wyjęłam z kieszeni wycinek z gazety.
- Na bagnach co jakiś czas dochodziło do zniknięć i morderstw, rozumiem że to twoja sprawka? - zachowując czujność zrobiłam krok w jego kierunku i wyciągnęłam rękę z kawałkiem papieru.
- Virgo... wybacz moje maniery, wypadało by się najpierw przedstawić za nim zaczęłam zadawać pytania.
Powrót do góry Go down
Indygo
Forgotten Deity
Indygo

Liczba postów : 44
Punkty aktywności : 1914
Data dołączenia : 23/04/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 18:04

Indygo był ciekaw co i ta kobieta tutaj szukała. Widząc jednak wycinek z gazety, zmrużył oczy przyjmując nieco postawę defensywną. Łowca? Możliwe.
- Zasłużyli sobie. Las to święte miejsce, próbujące utrzymać swoją harmonię, a te szkodniki je zakłócają swoim jestestwem. Tylko niszczą wszystkiego czego się dotkną i nie pytają czy coś może być kogoś. Po prostu biorą. Zuchwalstwo. - odparł do niej spokojnie, ale nie zaprzeczał, że to on tutaj odpowiada za tez tajemnicze przypadki. Choć w większość ofiary opowiadały o kapłanie, a mordował wilk, który się pojawiał zaraz po nim.
- A więc Virgo... Jesteś łowczynią, że tak wypytujesz? Przyszłaś próbować wymierzyć mi sprawiedliwość? - parsknął z lekką ironią.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4460
Data dołączenia : 11/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 18:17

Wysłuchałam go do końca nie przerywając chociaż bardzo chciałam. Czasem poważnie zastanawiałam się czy jestem jedyną która jeszcze dostrzega to że życie nawet to najdrobniejsze ma wartość. Teraz jednak musiało zejść to na boczny tor, w końcu chciałam szykać u tego... człowieka pomocy. Lekko cofnęłam jedną nogę widząc jak jego postawa się zmienia, jeden niewłaściwy ruch i byłam gotowa się bronić.
- Powinnam chyba poczuć się urażona że pomyliłeś mnie z łowcami. - zaśmiałam się lekko.
Chwilę się zastanawiałam jednak postanowiłam mówić prawdę, przynajmniej tyle ile będzie trzeba.
- Po pierwsze nie przyszłam tutaj żeby ci zaszkodzić - zgniotłam kartkę i schowałam do kieszeni lekko wystawiając wolną rękę do przodu na znak pokojowych zamiarów.
- Jestem wampirzycą... Znalazłam szczątkowe informację o Tobie i zastanawiałam się jakim cudem nic o tobie nie wiem... W pogłoskach opisują cię jako kapłana?
Powrót do góry Go down
Indygo
Forgotten Deity
Indygo

Liczba postów : 44
Punkty aktywności : 1914
Data dołączenia : 23/04/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 18:42

Mogła sobie cenić życie każdego, ale dla Indygo była to głupota. Widział na przestrzeni wieków, że to jest zbędne. Ludzie byli jak owieczki prowadzone na rzeź. Ślepe i posłuszne tym co mają władzę. A ci co ją mieli, nigdy nie sprawowali tej władzy dobrze. Było tak zawsze. Rozpoczynanie z Indygo tematów na podłożu wartości istnienia było więc złym wyborem.
Indygo jednak przyglądał się jej uważnie i wysłuchał, choć bacznie obserwował jej postać. Nie ufał nikomu. Dzięki temu tyle lat przetrwał na tym świecie.
- Wampirzyca? Coś ostatnio dużo was tutaj się panoszy. Łowcy, wampiry...? Brakuje jeszcze reszty, by urządzić karnawał. - mruknął cicho do niej przechylił głowę na bok.
- Kapłan, szaman, łącznik... Wiele mam funkcji i wszystkie prawdziwe. Rozumie, że nie jesteś tutaj z ciekawości, a raczej czegoś potrzebujesz. A nie wiesz o mnie nic... Bo cenię sobie prywatność. Nie interesują mnie wasze wojenki i utarczki z łowcami.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4460
Data dołączenia : 11/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 18:56

- Masz rację. - powiedziałam otwarcie robiąc kolejny krok naprzód ignorując jego wcześniejszy komentarz.
- Moja wiedza na twój temat jest szczątkowa... Co więcej masz rację... potrzebuję pomocy - przygryzłam lekko wargę robiąc kolejny krok dzięki w końcu stałam tuż przy nim.
- Nie martw się... nawet gdybyś zgodził się mi pomóc... a domyślam się że nie robisz tego od tak, to nie chodzi o żadne zatargi z łowcami... - zacisnęłam rękę w pięść i przyłożyłam ją do piersi.
Serce mi waliło, jakim cudem czysta robi tyle głupot. To nigdy mi się nie zdarzyło a jednak w ciągu kilku dni non stop poważnie ryzykuje.
- Ktoś na kim mi zależy potrzebuję pomocy... nie mam do kogo się zwrócić... znalazłam informacje o Tobie i pomyślałam że może akurat Ty... Zgodzisz się mnie wysłuchać? Jestem pewna że może przydać ci się wdzięczna czystokrwista... - powiedziałam poważnie wpatrując się w jego oczy.
Mimo że podeszłam to byłam gotowa na szybki unik jednak nie byłam przekonana czy mężczyzna będzie próbował otwarcie mi zagrozić wiedząc kim jestem.
Powrót do góry Go down
Indygo
Forgotten Deity
Indygo

Liczba postów : 44
Punkty aktywności : 1914
Data dołączenia : 23/04/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 19:07

Indygo wiedział, że wampirzyca czegoś chciała. Nigdy nikt nie przychodził bez powodu. Czy się tym martwił? Nie. Był przyzwyczajony do tego, że światem rządzi wyzysk. Jednak jak słusznie stwierdziła wampirzyca. Nie ma nic za darmo. Indygo jeszcze nie wiedział o jaką pomoc chodzi, ale już zastanawiał się czego może chcieć.
- To czy ci pomogę zależy od tego, czego oczekujesz. Mam co prawda sporą wiedzę i umiejętności. Mogę stwarzać cuda, ale nie jestem Bogiem. Jeszcze... - odparł do niej tajemniczo jednak na jej wzmiankę o czystości krwi, zaśmiał się.
- Virgo... To czy jesteś czystą czy nie, nie ma dla mnie większego znaczenia. Jestem nieśmiertelny. Zabijesz mnie, a wrócę i zemszczę się. Tak czy siak, a ma zemsta trwa wiecznie. Bogowie mnie umiłowali i nie sposób się mnie pozbyć. Ale masz rację... Cena na pewno będzie wysoka i twoja wdzięczność może nie wystarczyć... - mruknął z dumą w głosie, ale może kłamał? Może mówił prawdę? Kto wie?
- Mów czego szukasz, a dam ci odpowiedź czy to możliwe.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4460
Data dołączenia : 11/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 19:22

Coś w nim mnie irytowało, był bardzo pewny siebie. "Bez większego znaczenia"? Śmierć to nie zawsze najgorsze co można zrobić. Kolejny raz jednak przemilczałam swoje myśli, chciałam jego pomocy i nie na miejscu było robienie sobie z niego wroga.
- Twierdzisz że bez większego znaczenia ale fakt tego że jestem czystą ciągnie też za sobą korzyści... i to takie z których nie mógł byś korzystać gdybym była zwykłą przemienioną. A dobrze do rzeczy... chodzi o wampira dotkniętego klątwą...  chce się jej pozbyć. - powiedziałam to poważnie.
Nie cierpiałam gdy ktoś patrzył na mnie z góry a ten... kapłan, szaman czy kimkolwiek był ewidentnie miał się za prawie boga. Uśmiechnęłam się lekko widząc jego postawę. Jeśli jednak mógł mi pomóc to nie miało to żadnego znaczenia.
- Podobno nabawił się jej pijąc krew jakiejś czystej wampirzycy która nazywała siebie córką króla Olch... z tego co twierdził ten wampir to pomóc mogło tylko wypicie całej krwi czystego... z pewnych względów jednak do tego nie dojdzie... musi być jakiś inny sposób... Zrobię wszystko byle by mu pomóc...
Powrót do góry Go down
Indygo
Forgotten Deity
Indygo

Liczba postów : 44
Punkty aktywności : 1914
Data dołączenia : 23/04/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 20:44

Indygo nie zawsze miał spokojne życie i zdążył się zaznajomić z torturami. Mając tyle lat na karku i wiedząc, że i tak wróci. miał to gdzieś co ktoś z nim zrobi. Wiedział, że zemści się i tak za wszystko.
- Korzyści... Ale ile w tym co mówisz jest prawdy? Wampiry nie są słowne, w większej mierze. Nie znam ciebie, a poznanie cię wiąże się z twoimi odwiedzinami, a to wolałbym uniknąć. - odparł do niej poważnie, bo wolał zaraz nie mieć tutaj miliona wampirów proszących o różne pierdoły. Virgo też nie mogła oczekiwać szacunku skoro była dla niego całkiem obcą osobą.
- Klątwy krwi są bardzo silne i zwykle nakładane nie bez powodu. Nie jest jednak niemożliwe by je zdjąć, ale to skomplikowana sprawa. - mruknął spokojnie i przeszedł się powoli w okolicy.
- Czemu rzekome wypicie całej krwi czystego nie wchodzi w plan? - spytał nieco zdziwiony skoro mogą mieć odpowiedź na talerzu.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4460
Data dołączenia : 11/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 20:59

Śledziłam jego ruchy spojrzeniem po czym przeczesałam lekko włosy i cicho westchnęłam.
- Ja też cię nie znam... nie mam pewności czy mnie nie oszukasz a jednak zaryzykowałam. Mówisz że wampiry nie są zbyt słowne... a kto jest? Ale mając mnie za sojuszniczkę masz też wampiry które mi służą... to chyba coś biorąc pod uwagę ile mogła by ci dać zwykła, przeciętna wampirzyca? Z resztą... jak już powiedziałam jestem skłonna dać ci to czego będziesz chciał, nieważne co to będzie. - położyłam dłonie na biodrach.
W moich oczach pojawiło się światełko nadziei. Była bym mu bezgranicznie wdzięczna gdyby faktycznie mógł pomóc Roderykowi. Na jego pytanie jednak nieznacznie się skrzywiłam a moja dłoń instynktownie przesunęła się po mojej szyi. Zastanawiałam się czy faktycznie moja krew mogła by mu pomóc, jednak co mogłam zrobić skoro po prostu jej nie chciał.
- Po pierwsze nie tak łatwo o czystego wampira... - było to trochę naciągane jednak nie chciałam wspominać o innych moich problemach.
- Po drugie... ten wampir nie chce tego zrobić... Nie chce pić krwi z czystego...Czy znasz inny sposób? - zapytałam zaraz obracając się do niego.
Powrót do góry Go down
Indygo
Forgotten Deity
Indygo

Liczba postów : 44
Punkty aktywności : 1914
Data dołączenia : 23/04/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyNie 19 Maj 2019, 21:19

- Wiele razy już próbowano mnie oszukać Virgo. Wiele razy mówiono mi takie same słowa, jakie ty teraz. Świat jest okrutny i ja o tym wiem najlepiej. Nie jestem ani wampirem ani łowcą, a żyję już ponad dziesięć wieków. Pomagałem tworzyć cywilizacje i pomagałem je obalać, niejednokrotnie będąc zdradzanym, niczym Cezar przez Brutusa. Nie oczekuję władzy, ani chwały czy laurów. Zapłata jednak będzie spora, ale wiedz, że oszukiwanie mnie nie ma sensu, bo i tak dowiem się prawdy. Taka przestroga. - odparł do wampirzycy spokojnie choć nie groził jej. Przestrzegał przed konsekwencjami zdrady, której nie potrafił wybaczyć. Cenił sobie szczerość i nigdy nie kłamał, choć zdarzało się mu nie mówić całej prawdy.
- Zwabić jest łatwo. Złapać, jeszcze łatwiej, gdy jesteś silną wampirzycą bądź gdy masz drugiego czystego przy sobie. Rozwiązanie przed wami, a wampir wstrzymuje się od krwi? Na mój gust nieco śmieszne. - wyraził swoje zdanie, ale nie oceniał. Skoro wolał, by ktoś płacił i zaciągał dług u nieznajomego, wola tamtego wampira.
- Pomogę ci, a przynajmniej spróbuję. Niczego nie obiecuję jednak. - mruknął poważnie do niej, bo nie chciał, by potem robiła sobie wielkie nadzieje, jak coś nie wypali. Magia krwi i klątwy była zmienną magią, trudną. Niektórych klątw nie szło odczynić nawet na przestrzeni wieków od ich nałożenia. Indygo też był przeklęty, choć była to cena za nieśmiertelność.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4460
Data dołączenia : 11/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyPon 20 Maj 2019, 00:16

Przez całe jego ostrzeżenie odważnie spoglądałam mu w oczy. Zastanawiałam się czy mógł wiedzieć że nie powiedziałam wszystkiego jeśli chodzi o czystego. Jednak nie kłamałam, po prostu nie wspominałam o tym że wkrótce może pojawić się taka okazja. Jednak kiedy dokładnie sama nie wiedziałam.
- Zapamiętam. Wiem że nie zmieni to twojego postrzegania mnie jednak jak już mówiłam cena nie gra roli... nie oszukam cię puki zgodzisz się chociaż spróbować to ja zrobię co będzie trzeba. - Rozejrzałam się po okolicy uśmiechając się smutno.
Zdawałam sobie sprawę że może się nie udać a ja zostanę jedynie z zaciągniętym długiem jednak dopiero stanęłam między wampirem a psychopatycznym łowcą ujawniając to kim jestem. "Jeśli jest szansa że się uda to zaryzykuję" przeszło mi przez myśl po czym znów spojrzałam na mężczyznę.
- Cóż... może nie jestem aż tak silna... Tamten wampir po prostu nie chce zabijać. Tak czy siak nawet nie jesteśmy pewni że to faktycznie rozwiązanie, tak twierdziła wampirzyca przez którą to wszystko więc jak się domyślasz mało przekonujące źródło informacji. - zaśmiałam się pogardliwie.
Gdybym tylko miała możliwość znalezienia tamtej wampirzycy, córka króla olch czy nie pożałowała by. Kiedy jednak w końcu się zgodził gorycz zniknęła a ja odetchnęłam głęboko.
- Dziękuję... rozumiem ale i tak jestem wdzięczna że chociaż spróbować - powiedziałam ze szczerą wdzięcznością.
Zdawałam sobie sprawę że nie robi tego za darmo ale w końcu poczułam do niego jakieś cieplejsze emocję.
- Co mam zrobić... - nagle zdałam sobie sprawę że się nawet nie przedstawił.
- I jak się do Ciebie zwracać?
Powrót do góry Go down
Indygo
Forgotten Deity
Indygo

Liczba postów : 44
Punkty aktywności : 1914
Data dołączenia : 23/04/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptySro 22 Maj 2019, 00:25

Dla niego nadal odmowa zabicia czystego była absurdem. Wystarczy znaleźć jakiegoś w miarę paskudnego charakteru to jeszcze się na tym zyska niżeli straci. Nie jednak jego w tym problem. Jak ktoś wolał się męczyć jego sprawa. Wysłuchał jednak wampirzycę i zamyślił się.
- Zwą mnie Indygo. - odparł krótko do niej choć wolał unikać używania imion. Starał się dystansować jak to mogła Virgo zauważyć.
- Co do roboty... Nie wiem... Póki co zbierz potrzebne mi materiały do rytuału. Spróbuję spytać o informację matkę wampirów. Potrzebuję do tego krwi trzech czystych wampirów i krwi niemowlęcia, oraz krwi łowcy. - odparł do niej spokojnie, ale myślami był już nieco gdzie indziej. Mógłby użyć starej krwi, ale... Podejrzewał, że to nie zadowoli na tyle matki wampirów.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4460
Data dołączenia : 11/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptySro 22 Maj 2019, 00:45

Lekko przytaknęłam kiedy podał mi swoje imię. Sam fakt że dopiero teraz zdałam sobie sprawę że go nie znam świadczył o tym jak rzadko będę używać jego imienia. Roztaczał wokół siebie swego rodzaju aurę która po prostu wzbudzała potrzebę dystansu. Wsłuchałam się w wymieniane przez niego składniki i lekko się skrzywiłam. Oczywiście domyślałam się że nie będzie łatwo jednak krew niemowlęcia trochę mnie niepokoiła. Do tego wychodziło na to że będę musiała prosić o pomoc Katherinę. Mimo że mi się to nie podobało to gorycz szybko zastąpiłam na powrót uśmiechem na twarzy.
- Postaram się to zdobyć jak najszybciej... - poczułam wibrację telefonu i instynktownie wyjęłam go z kieszeni.
Przeczytałam nazwę kontaktu i poczułam znów to nieznośne ukłucie w sercu. Przeczytałam wiadomość i lekko zmrużyłam oczy. Poważnie zaczęłam się zastanawiać co tam się wydarzyło. Jeśli to Hareton... zabiję go jeśli coś im zrobił, tego byłam pewna. Serce zaczęło mi bić szybciej, schowałam telefon do kieszeni i postarałam się pozbierać myśli.
- Krew... oczywiście... gdzie cię znajdę? Znów tutaj? - zapytałam ale zrobiłam się już niespokojna.
Starałam się to jak najbardziej ukryć żeby mężczyzna przede mną nie poczuł się zlekceważony.
Powrót do góry Go down
Indygo
Forgotten Deity
Indygo

Liczba postów : 44
Punkty aktywności : 1914
Data dołączenia : 23/04/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptySro 22 Maj 2019, 01:01

Nie wnikał w to jak zdobędzie krew. Jak była czystą to nie powinna mieć problemów. Wszystko ma swoją cenę, a matka wampirów i demonów jest wybredna. By skusić jej osobę by z nim porozmawiała, a w sumie odpowiedziała na pytanie, potrzebował ofiary, właśnie w postaci krwi.
- Dobrze. Pamiętaj, że krew musi być możliwie jak najświeższa. Matka Wampirów jest bardzo wybredna. - odparł do niego spokojnie, ale nie zamierzał oszukiwać. Od jakości krwi będzie zależeć czy w ogóle się odezwie.
Nie zareagował na jej telefon. Sam nie używał takich cosiów... Nie potrzebował, bo i tak nie miał z kim się kontaktować.
- Zjawisz się tutaj, a przybędę. Będę wiedział. Las mówi mi o wszystkim. - odparł do niej tajemniczo.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4460
Data dołączenia : 11/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptySro 22 Maj 2019, 01:18

Wysłuchałam jego rady i przytaknęłam.
- Dobrze... dy tylko będę miała wszystko zjawie się jak najwcześniej.. - to wymagało jakiegoś planu.
O ile czystokrwiści nie byli większym problemem, na co przynajmniej liczyłem. To świeża krew łowcy już tak, miałam pewien zamysł ale teraz musiał odejść na bok. Na jego słowa o lesie lekko uniosłam brew i uśmiechnęłam się.
- Cóż... na pewno będzie to wygodniejsze niż błądzenie po mokradłach przez parę godzin. Dobrze więc, przyjdę tutaj.. - powiedziałam i już miałam ruszyć wgłąb bagna, do swojego auta gdy się wstrzymałam i jeszcze raz spojrzałam na mężczyznę.
- Nawet jeśli się nie uda... to jestem wdzięczna... - powiedziałam całkowicie szczerze.
Oczywiście zapewne mógł mi nie wierzyć jednak po prostu czułam że muszę to z siebie wyrzucić.
- Jeśli to wszystko... To widzimy się wkrótce.. - uśmiechnęłam się do niego serdecznie chyba pierwszy raz od naszego spotkania i ruszyłam trasą którą przyszłam.
Kawałek szłam przyspieszonym tempem ale kiedy znalazłam się między drzewami puściłam się biegiem. Byłam przerażona wizją tego co mogło by się stać, nawet zastanawiałam się czemu chociaż nie zamknęłam tych cholernych drzwi. Gdy dobiegłam do auta nie przejmowałam się głupotami takimi jak zabłocone buty. Zamknęłam za sobą drzwiczki włączając silnik i ruszając z piskiem opon.

[c.d]
Powrót do góry Go down
Indygo
Forgotten Deity
Indygo

Liczba postów : 44
Punkty aktywności : 1914
Data dołączenia : 23/04/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyPią 21 Cze 2019, 18:15

Indygo wysłuchał ją, ale nic nie powiedział. Stwierdził, że już wszystko wiedziała, a on musiał przygotować się odpowiednio do rytuału. Nie zamierzał jednak siedzieć i czekać. Nie spodziewał się jej szybkiego powrotu. Liczył jednak, że ona wywiaże sie ze swojej części umowy, a nie po tym wszystkim wbije mu przysłowiowy sztylet w plecy. Nie chciał ponownie zmieniać miejsca zamieszkania, bo śmierć nie była mu straszna skoro i tak od razu sie odradzał.
Mimo wszystko jednak skinął jej głową na odchodne. Odczekał dłuższą chwilę, by po tym zmienić się w swoją wilczą formę i oddalić się w kierunku swojej chatki.

z/t

Sent from Topic'it App
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3876
Data dołączenia : 28/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptyCzw 26 Wrz 2019, 17:02

Słońce powoli chowało się powoli za horyzont, co stanowiło idealną porę do działa dla dwójki przemienionych. Promienie nie sięgały już ich skóry, a było na tyle jasno, by wykonać odpowiednie zdjęcie. Octavia prowadziła ostrożnie Mirabelle, tak by żadna z nich nie zatopiła się nagle w żadnym bagnie. Odetchnęła z ulgą, gdy dostrzegła pozostałości po chacie skryte za drzewami.
- Jesteśmy prawie na miejscu.- oznajmiła, gdy znalazły się odrobinę bliżej. Przemieniona minęła zburzony kamienny murek i rozejrzała się dookoła
- Myślę, że tam możesz stanąć i "czymś się zająć".- powiedziała i wskazała stary stół, którego połowa drewnianego blatu była już dziurawa i spróchniała.- Zrobię zdjęcie tak, by wyglądało jakbym robiła je z ukrycia.- oświadczyła i poczekała, aż Mirabelle zdecyduje się, co ma chce zrobić i ustawi się w odpowiednim miejscu. Octavia w międzyczasie wyjęła telefon i włączyła w nim aparat.



Ruiny        - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4153
Data dołączenia : 25/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptySob 28 Wrz 2019, 08:52

Słowa Filipa za nic jej nie pocieszyły wręcz przeciwnie czuła się wściekła na ojca bo miała jeszcze coś mu przekazać, miała powiedzieć że bardzo go kocha mimo, że wiedział o tym doskonale. Ale było za późno więc nie pozostało jej nic innego jak tylko po prostu działać dalej. Westchnęła przenosząc wzrok na Octavię i skinęła głową, by po chwili dalej ruszyć w stronę przeznaczenia. Przeniosła wzrok na Filipa by po chwili się z nim pożegnać czułym pocałunkiem. Uśmiechnęła się lekko by po chwili ruszyć z Octavią przed siebie.

Gdy dotarły na miejsce Mira skinęła głową ze zrozumieniem. W końcu trzeba było działać.
- Dobrze, więc do dzieła.
Zgodziła się z uśmiechem na ustach i po chwili podeszła do stołu biorąc nóż, który zgarnęła ze starego gniazda i kilka gotowych kołków oraz płynne srebro. To ostatnie wzięła w dużym słoju, by móc moczyć każdy jeden kołek do połowy w cieczy. Poprawiła jeszcze wisior na szyi i wzięła wdech. Musiała być skupiona na tym co robi.
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3876
Data dołączenia : 28/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptySob 28 Wrz 2019, 13:24

Octavia uporała się z telefonem i apart był gotowy do użycia. Zerknęła na Mirabelle, która doskonale zrozumiała na czym obecnie polega jej zadanie. Przemienionej wydawało się, że dziewczyna wychodzi dość wiarygodnie, więc teraz jej zadaniem było zrobić zdjęcie tak, by nie pozostawiało większych wątpliwości. Glimmer odsunęła się kawałek od domku i stanęła przy drzewie, które rosło blisko niego. Ustawiła się tak, by coś wcisnęło się w kadr, aby zdjęcie wyglądało na robione szybko z ukrycia. Zwróciła uwagę czy widać na nim czerwony kamień, co nie było tak trudne, bo wydawał się wręcz żywy w porównaniu z jego otoczeniem. Zrobiła zdjęcie i podeszła do Mirabelle. Pokazała jej ekran swojego telefonu, a dziewczyna mogła w nim ujrzeć zdjęcie, na którym było widać jej twarz oraz kamień wiszący na jej szyi.
- Co o tym sądzisz?- zapytała. Dobrze było, żeby ktoś dodatkowy ocenił to zdjęcie, bo w końcu opinia Octavii mogła być mylna.



Ruiny        - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4153
Data dołączenia : 25/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptySob 28 Wrz 2019, 14:33

Mira drżała wewnątrz aż z wściekłości ale starała się jakoś opanować. W końcu musiała jakoś to wszystko ogarnąć. Spojrzała na zbliżającą się Octavię i skinęła głową zerkając na telefon dziewczyny.
- Doskonale. Wisior widać idealnie. Dobra robota.
Uśmiechnęła się lekko do Octavii musiały działać. Pozostało tylko teraz ruszyć do domu i tej przeklętej Tepes by wyciągnąć ją z posiadłości i jej brata. Najlepiej obojga w końcu o to im chodziło. Wątpiła by byli każde osobno.
- Zatem możesz ruszać. Ja jestem zabezpieczona. Mam kołki i broń. Nic mi nie będzie. Proszę Ciebie tylko, jeśli będzie niebezpiecznie uciekaj. Nie pozwól by złapała Ciebie czy chociaż wyczuła, że jest coś nie tak. Wyprzyj się nas, oczerniaj wszystko byle tylko uwierzyła w Twoje słowa i intencje.
Poprosiła a zarazem miała obawy nie chcąc by coś jej się stało.
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3876
Data dołączenia : 28/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptySob 28 Wrz 2019, 15:42

Octavia wyłączyła galerię zdjęć i schowała telefon do kieszeni. W głowie ciągle układała sobie jak w ogóle zacząć rozmowę z Katheriną i co dokładnie jej powiedzieć. Co chwilę przychodziły jej nowe pomysły do głowy, które równie szybko odrzucała, sądząc, że brzmią mało wiarygodnie lub się najzwyczajniej nie nadają. Nie była tak sprytną gadułą jak wampiry, które ostatnimi czasy poznała. Oni wszyscy mieli niezwykłe zdolności do przekonywania, Octavia była za to bardziej ponura i zazwyczaj to przypadek przesądzał o tym, że zdobyła czyjąkolwiek sympatię. Chwilami próbowała sobie wmówić, że to właśnie jej sceptycyzm może być czymś, co przekona Katherinę, ale chwilę później powtarzała w myślach, że przecież to głupie. Octavia nawet nie znała tej czystokrwistej, więc jak miała się do tego przygotować? Przez jakiś czas powodzenie ich planu będzie zależało głównie od niej, co było niezwykle przerażające i przytłaczające.
- Nie, poczekam tu z tobą póki nie dostaniemy informacji od twojego ojca. Wolę mieć pewność, że łowcy nam pomogą nim pójdę prosto w paszczę lwa, którego dodatkowo naślę na ciebie.- odpowiedziała poważnie, a po chwili wysiliła się, by na jej twarzy pojawił się uśmiech.



Ruiny        - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4153
Data dołączenia : 25/03/2019

Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 EmptySob 28 Wrz 2019, 15:52

Uśmiechnęła się lekko do dziewczyny i skinęła głową. Rozumiała ją doskonale, wiedząc jak się mogła czuć. Miała iść w paszczę lwa, niepewna czy przetrwa pierwsze kilka chwil. Ona sama gdyby była na miejscu Katheriny pewnie zakatrupiłaby każdego kto chociaż odrobinę przejawia niepewność i obawy. Na szczęście Octavia była trudna do odszyfrowania i jej podejście zapewne też z powodu przejść za ludzkiego życia powodowało, że była jaka była. Dla nich na plus. Poza tym, każdego coś kieruje w różne strony jednych pozytywnie, innych wręcz przeciwnie.
- Nie martw się o mnie. Martw się o siebie. Nie chciałabym mieć Ciebie na sumieniu. Najchętniej poszłabym prosto do niej osobiście, nie chciałabym by ktoś ucierpiał. Ale wiem, że idąc tam może się to skończyć jeszcze gorzej.
Westchnęła pod nosem i spojrzała na Octavię z troską.
- Jesteś moją rodziną nie ważne, że nie biologiczną.
Przyznała z uśmiechem na ustach i objęła ją lekko.
- Uważaj proszę na siebie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Ruiny        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Ruiny    Ruiny        - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 

Ruiny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 13Idź do strony : Previous  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Ziemia niczyja :: Bagna-