WIEK: Nieznany, wygląda na ok. 30 lat.

WZROST: 190cm

WAGA: 90kg

ORIENTACJA: Hetero

POCHODZENIE
Wiele lat przed pojawieniem się Tenebris pierwszy Noizoru odkrył że na świecie istnieją potwory. W tych mrocznych czasach ktoś musiał powiedzieć dość i tak to się zaczęło, setki lat doskonalenia treningów, zgłębiania magii i testowania różnych rytuałów doprowadziły łowców do tego właśnie momentu. Kiedy ojciec Valkyona przybył do Venandi twierdził że coś tutaj znalazł, zbudował dom który miał służyć za twierdzę jednak krótko po tym słuch o nim zaginął. Teraz domem zarządza Valkyon który krótko po zaginięciu ojca został pobłogosławiony przez anioła i z pomocą mocy którą otrzymał postanowił bronić miasta. Do dziś nikt nie dowiedział się co takiego odkrył jego ojciec.

MIEJSCE ZAMIESZKANIA
Dom na wschodnim wzgórzu wzgórzu w Venandi.

RODZINA
Po tym kiedy wiele lat temu stracił ojca Valkyon pozostał zupełnie sam. Za rodzinę po części uznaje swoich uczniów i czuje się za nich odpowiedzialny jednak nikomu nie daje się do siebie zbliżyć.

RASA
Człowiek

SPECJALNOŚĆ
Łowca skrytobójca

RANGA
Rycerz krwi

CHARAKTER
Kilka sytuacji opisujących Valkyona jakiego widzą inni:

“ - Kolana lekko, patrz przed siebie! Blokuj! Blokuj! Zginąłeś!
-Ała! To bolało!
-To? To pikuś w porównaniu z tym co mógłby zrobić wampir!
-Jeszcze raz.
-Valkyon… może już trochę odpoczniemy?
-Nie, w prawdziwym życiu nie ma przerw. Odpoczniesz kiedy ci się uda”

“ Pamiętam tamtą noc jakby to było wczoraj! Byłem pewien że już po mnie… Wielki wilk z ociekającymi krwią zębami był naprzeciw mnie. Przed oczami przebiegły mi wszystkie lekcję jakie dotąd miałem i coraz bardziej zdawałem sobie sprawę z tego co będzie ze mną teraz. Jeśli będę miał szczęście rzuci się mi do gardła i zginę szybko, albo rozpłata mi brzuch i będę konał długo i powoli… poczułem że łzy napływają mi do oczu a besta ruszyła na mnie. Zamknąłem oczy z nadzieją że umrę po jednym ciosie kiedy poczułem jak coś mnie zasłoniło. Nie poczułem uderzenia  więc otworzyłem oczy. To był on, sam nie wiem skąd się pojawił ale Valkyon stał przede mną a bestia zakleszczyła teraz zęby na jego ręce.”

“Mijałam właśnie jego gabinet żeby dojść do biblioteki kiedy usłyszałam dobiegający z jego głębi skowyt. Podeszłam bliżej a drzwi były uchylone. Zobaczyłam psa leżącego na dywanie z całkiem posiwiałą mordką. Co jakiś czas przy wdechu cicho popiskiwał. Nagle widok zasłonił mi olbrzymi cień, to był Valkyon. Nie zauważył mnie tylko usiadł przy zwierzaku i pogłaskał go na co ten lekko zamachał się ogonem. “Ciii już dobrze, przyniosłem ci coś dobrego, no dalej, musisz trochę zjeść” Szeptał a mnie coś ścisnęło za serce.”

Valkyon to osoba wręcz przesadnie opanowana. Niewiele jest osób które było świadkiem jak się denerwuje czy krzyczy, jednak że tak naprawdę jest niewiele osób które dopuszcza do siebie.  Sprawia wrażenie jakby wiecznie ukrywa coś przed wszystkim, nie lubi mówić o sobie a przede wszystkim nie jest gadatliwą osobą. Mówi tylko pewien że ktoś go słucha i tylko kiedy faktycznie ma coś ważnego do powiedzenia (nigdy nie mówi o sobie). Mimo że ma przekonanie że do nikogo się nie przywiązuje to w czasie bitew zawsze staje przed szeregiem i osłania swoich ludzi. Żeby dowiedzieć się więcej trzeba znaleźć sposób żeby pozwolił się komuś do siebie zbliżyć.

WYGLĄD
“- Bardzo lubię go obserwować podczas ćwiczeń z uczniami ma wtedy taka skupiona twarz oczy dosłownie mu się błyszczą. Brązowe włosy rozsypują się po ramionach lekko się przy tym kręcąc i przyklejając do wilgotnego ciała.
-A byłaś kiedyś na treningu na świeżym powietrzu? W upalny dzień? Chłopcy często zdejmują wtedy przepocone koszulki! -cała trójka wybuchła chichotem jakim mogły śmiać się tylko zauroczone nastolatki.
-On też wtedy ćwiczy! Booooże jaka ona ma klatę! Pełno blizn ale nie przeszkadzają w niczym! Dodają mu pazura! Dopatrzyłam się też że na plecach ma tatuaż kruczych skrzydeł! - Zrobiła rozmarzona minę i koleżanka lekko pchnęła ją łokciem.
-W sumie ile ma lat?
-Nie mam pojęcia… Wygląda może na trzydzieści ale słyszałam jak czarodziejki rozmawiały o nim i wspominały że jest najstarszym z łowców którzy tutaj mieszkają.
- A z innej beczki... wiecie jaki ma kolor oczu?
- Bursztynowy!
- Brązowy! - krzyknęły jednocześnie i od razu zaczęły się śmiać.
- Brązowy... ale im dalej od źrenicy tym robią się jaśniejsze.. niemal złote."

WADY
❖ Bardzo zamknięty w sobie, specjalnie zdaje się odsuwać ludzi od siebie.
❖ Jest bardzo wymagający zarówno wobec siebie jak i innych


ZALETY
❖ Mimo że stroni od ludzi to jest bardzo opiekuńczy dla swoich podopiecznych.
❖ Nigdy nie odwraca się od kogoś w potrzebie

ZAINTERESOWANIA
❖ Uwielbia broń białą do tego stopnia że w swoim pokoju ma niezłą kolekcję
❖ Mimo że się nie przywiązuje to nie ma nic przeciwko ładnym dziewczyną odwiedzającym jego sypialnie. Wręcz przeciwnie.
❖ Co prawda nie ma rodziny i nie chce się przywiązywać ale w swoim gabinecie ma starego beagla o którego bardzo się troszczy ( mało osób jednak o tym wie).

DODATKOWE
❖ Nie przepada za ostrym jedzeniem.
❖ Jego beagiel ma na imię Joker.
❖ Jego ulubione danie to porządny wołowy burger.
❖Czasem dorabia sobie jako detektyw szukając zaginionych, nie dlatego że nie ma pieniędzy a raczej ponieważ to lubi..
❖ Uwielbia jazdę na motocyklu, sam ma jeden w swojej posiadłości.