a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Dom Estery Rush - Page 2


 

 Dom Estery Rush

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4175
Data dołączenia : 25/03/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySro 26 Lut 2020, 18:01

Zmierzyła kobietę uważnie. Mówiła bardzo poważnie i nie wydawała się być jakoś...psychiczna mimo to, niepewność jej nie opuszczała a już w ogóle gdy wspomniała o Virgo. Co niby łączy ją z Virgo. Nic ją z nią nie łączy. Westchnęła mimo wszystko i po chwili spojrzała na nią ponownie.
- Dobrze, uznajmy że dam Ci to co będziesz chciała ale pod warunkiem, że to co mi powiesz będzie prawdą.
Odezwała się uważnie jej przyglądając. Jeśli zacznie wymyślać, kłamać po prostu wyjdzie. Jednak miała wrażenie, że wie zdecydowanie więcej niż myślała. W końcu nie wspomniała o klątwie, nie powiedziała o niczym konkretnym. Poza tym, ona i siostra...no niby jak? Skąd miała by posiadać siostrę skoro była jedynaczką?
- Mów wszystko, wszystko co wiesz.
Zaczęła spokojnie.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3350
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySro 26 Lut 2020, 18:39

Kiedy wampirzyca się zgodziła w oczach staruszki coś niebezpiecznie błysnęło, trwało to jednak tylko chwilę.
- Klient płaci, klient wymaga. - powiedziała i na chwilę przymknęła oczy.
- Nie jesteś jedynym dzieckiem twojej matki, kiedy twój ojciec poznał ją szybko zaszła w ciąże ale nie z tobą jak zapewne twierdził. Na świat przyszła twoja siostra jednak jej życie trwało zaledwie parę godzin. Zrozpaczona matka upomniała się o kolejne dziecko z twego rodu jako zapłatę za życie córki którą ten że ród odebrał. Na szczęście była na tyle łaskawa że oszczędziła matkę. - mówiła powoli wpatrzona w las.
Zupełnie jak by czytała historię wypisaną na drzewach.
- Klątwa rzucona przez bardzo potężną istotę... pod wpływem emocji które ciężko sobie wyobrazić. Gdy zostałaś poczęta wiedziałam że twój ojciec do mnie przyjdzie, twoja siostra nawiedziła mnie wcześniej. Chciała żebym mu nie pomagała... ale on dobrze płacił. A jednak... nawet ja... nie mogłam przełamać czegoś tak silnego...ale mogłam przenieść ją na kogoś innego... Twój ojciec się wahał... chwilę, zgodził się jeszcze tego samego dnia. - kontynuowała i zatrzymała swój monolog dopiero tutaj obserwując wampirzycę.
- Jeśli chcesz nie muszę mówić wszystkiego...
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4175
Data dołączenia : 25/03/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySro 26 Lut 2020, 18:50

Zacisnęła palce w pięści i wzięła wdech, wyglądała jakby nie oddychała. Słuchała jej uważnie, miała starszą siostrę...przez klątwę zginęła. Twarz Mir nie wyrażała niczego. Spojrzała na kobietę z uwagą.
- Mów, mów wszystko.
Przeniesienie klątwy...nie zerwanie a przeniesienie.
- Mówisz, że przeniosłaś klątwę...czyli nie zerwałaś jej a przeniosłaś? Nie rozumiem. Na kogo? Co mój ojciec zrobił?
Uniosła brew na kobietę wpatrując się w nią z powagą. Mimo, że gdzieś tam aż cała drżała. Miała siostrę, którą straciła zaraz po urodzeniu, a jej matka...jej matka, która później stała się zwyczajną kurwą...nie, zdecydowanie nie docierało do niej to co mówi. Przecież jej matka nie byłaby zdolna do skrzywdzenia innych osób! Nie, ta kobieta musiała coś pokręcić.
- Oszczędziła matkę...moja matka jest kurwą...niech mi Pani wierzy, nie jest zdolna do tego by w ogóle skrzywdzić muchę...
Parsknęła w końcu ale skinęła by ta mówiła dalej.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3350
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySro 26 Lut 2020, 19:07

Kobieta uniosła bezradnie ręce.
- Nie, nie złamałam jej... próbowałam ale ta siła... była przytłaczająca. Dlatego zaproponowałam jej przeniesienie, twój ojciec się zgodził ale pod warunkiem że nigdy nie dowie się na kogo to sprowadził. Dla mnie to było bez żadnej różnicy, potrzebowałam jednak silnego życia... chodziło o ratunek dla dwojga... Dla ciebie ale też twojej matki. Tak się składało że miałam takie życie... Początkowo chciałam je klasycznie odebrać nienarodzonym bliźniętom... Iris Tenebris nosiła takie pod sercem, były potężne... Każde z nich osobno stanowiło nie lada kąsek ale razem! Wampirzy cud i koszmar w jednym, bliźnięta... Jednak... nie wszystko poszło zgodnie z moim planem. Spotkałam się z Iris Tenebris, naznaczyłam ale podczas rozwiązania... coś poszło nie tak... Czysta przejęła całą klątwę na siebie żeby jej dzieci mogły żyć... głupiutka... mówiłam że jej dzieci przyniosą jedynie śmierć ale nie słuchała. Jednak sztuczka się udała... przyszłaś na świat a Iris zabrała waszą część klątwy ze sobą do grobu. - westchnęła.
- O ironio że wasze losy aż tak się pokrzyżowały... - dodała kręcąc głową.
Pomimo tego co własnie mówiła zdawała się spokojna, wręcz zrelaksowana.
- Twój ojciec zrozumiał że wasz ród zacznie zadawać pytania, chciał cię chronić dlatego zerwał z nimi kontakt, okłamywał cię całe życie... twoja rodzina żyję i ma się dobrze. Raczej nie zdają sobie sprawy z twojego istnienia ale szukają twojego ojca. Zwłaszcza gdy rozeszła się wieść o jego przemianie... jest dla nich hańbą której trzeba się pozbyć.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4175
Data dołączenia : 25/03/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySro 26 Lut 2020, 19:20

Słuchała tego co mówi kobieta i coraz bardziej czuła jak serce podchodzi jej do gardła. Ona zabiła Iris Tenebris, ona była przyczyną jej zgonu i osierocenia dwojga niemowląt. Czuła jak cała krew z niech uchodzi, jak robi się jej niedobrze. Zakryła dłonią usta i pokręciła głową z niedowierzaniem. Nie, to nie jest możliwe. To nie może być prawda!
- Boże drogi...Virgo...Nathaniel...nie..to nie może...nie...
Jęknęła przerażona i pokręciła głową z przerażenia. Jak oni to przyjmą, jak zareagują? To ona nosiła w sobie chęć życia ich matki! Ona była nosicielką "duszy" Iris. O zgrozo!
- Ona zginęła bym ja mogła się urodzić? Mój ojciec skazał na śmierć niewinną osobę by w rodzie pojawiła się dziewczynka...
Wydusiła z pogardą. Jak mógł to zrobić? JAK?!
- Oby nigdy się nie pojawili w Venandii...
Wydusiła cicho wiedziała czym się to może skończyć, w końcu była ostatnią z rodu. Ostatnią, która przeżyła i zginęła, która stała się wampirem zamykając rozdział klątwy.
- Czyli...skoro ja przeżyłam klątwa w jakiś sposób i tak została przełamana, chociaż może nie przełamana a uchylone jej wieczko. Ja zginęłam, jestem wampirem...klątwa nie ma znaczenia...ale nadal jestem ostatnią żyjącą potomkinią płci żeńskiej rodu...
Wydukała i poderwała się z miejsca, musiała ochłonąć. Musiała się pozbierać. Świadomość śmierci Iris z jej powodu była bolesna tym bardziej, że widziała jak Virgo bardzo ją kochała.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3350
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySro 26 Lut 2020, 19:44

Kobieta spokojnie przyglądała się reakcji dziewczyny, wręcz znudzeniem jak by chciała powiedzieć "mówiłam że ci się to nie spodoba". Po kolejnych rozważaniach dziewczyny również wstała i zaprzeczyła ruchem głowy.
- Klątwa wciąż spoczywa na twoim rodzie... Przeniosłam tylko tą która miała dotknąć ciebie i ty dzięki Iris jesteś wolna. Obawiam się że nawet jeśli reszta rodziny się dowie to tak dobrze może się już nie potoczyć... Nie na każdym rogu jest czysta w ciąży bliźniaczej. Chociaż kto wie, może zwykła również by wystarczała, nie daję gwarancji. Niemniej ciąże u wampirów, zwłaszcza czystych są rzadkie... Być może ta dwójka która zjawiła się w Fostern... ale nie gwarantuję... - mówiła tonem głosu jak by rozmawiały o pogodzie.
- Po za tym jak mówiłam ty jesteś wolna, możesz rodzić kolejnych członków rodu o ile rzecz jasna nie uznają cię za hańbę tak jak ojca... - dodała i otrzepała swoja spódnicę.
Podniosła swój koszyk chcąc najwyraźniej wejść już go środka gdy nagle wyprostowała się.
- Być może...Wampirzyca będąca w Fostern jest potomkinią tej która rzuciła klątwę... niespalony feniks... być może ona mogła by zdjąć klątwę...
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4175
Data dołączenia : 25/03/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySro 26 Lut 2020, 19:55

- Mój ród jest przekleństwem, mój ojciec był z prostej linii od Bohdana Krwawego...Kuzyna Vlada Palownika. Jeśli dowiedzą się, że żyję...nie zabiją mnie...będą żądali informacji...a co potem?
Parsknęła i potarła twarz zmęczona. Słowa kobiety boleśnie ją uświadomiły. Wiadomości jakie otrzymała były bolesne. Bardzo bolesne.
- Masz na myśli Elijaha i Katherinę Tepes? To potomkowie Vlada.
Jęknęła i skrzywiła się nieco. Jej słowa bardziej pokierowały jej podświadomość w stronę Tepesów. Cholera jasna! A miała nadzieję, się od nich uwolnić a tym czasem okazuje się, że musi dowiedzieć się jeszcze jednej rzeczy. Ale nim do nich pójdzie, przejrzy księgę jaką jej dała Katherina.
- Nie będę więcej zajmować Ci czasu Estero. Dziękuję Ci za odpowiedzi. Przynajmniej wiem, czemu żyję...
Skrzywiła się totalnie załamana bo nie wiedziała gdzie się teraz udać. Co robić. Musiała to wszystko ogarnąć, pomówić z Virgo. Ale nie mogła jej powiedzieć, że to z jej winy jej matka zginęła. Przecież to złamałoby jej serce. Potarła zmęczona twarz. Musi pomówić z Virgo zdecydowanie. A może lepiej nie z nią a Filipem...może powinna tylko z nim pomówić. Poprosić by przekazał jej tą wiadomość. Przecież nie będzie umiała spojrzeć jej w twarz!
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3350
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySro 26 Lut 2020, 21:04

- Zgadza się... - powiedziała krótko i spojrzała dziewczynie w oczy.
- Babka Katheriny, Sofia Awarow a później Tepes przeklęła wasz ród w dniu w którym tuliła do siebie bezwładne ciało swojej córki. To była potężna czystokrwista wampirzyca, a słowa czasem mają niezwykle potężną moc, zwłaszcza wsparte silnymi emocjami. Sofia spełniała wszystkie te warunki a jej rozpacz i gniew uczyniły klątwę tak silną. - powiedziała dalej tym samym beznamiętnym tonem.
- Katherina jest zrodzona z jej drugiej córki którą również zabrała twoja rodzina, pomimo przekleństwa nie ustępowali zabijając nawet nienarodzonego synka Sofii, klątwa się utwardzała... ale być może Katherina jest kluczem do przerwania jej. Być może... to tylko gdybanie staruszki. - mruknęła lekko wzruszając ramionami.
- Co do przyszłości to inna rozmowa, wkrótce nadejdzie wielkie zło... Krew czuć w powietrzu od jakiegoś czasu, przebudzi się krew Kaina... Zgłoszę się po swoją zapłatę gdy nadejdzie czas. Jeśli nie masz innych pytań idź... ale pamiętaj że do momentu aż nie spłacisz długu pozostaniesz przy życiu. - dodała i położyła rękę na jej ramieniu.
Przesunęła nią niżej i złapała nadgarstek lekko go odwracając, cienka obręcz wokół przegubu była ledwo dostrzegalna ale jednak oczy Miry mogły dostrzec jak by tatuaż. Cielisty kolor sprawiał że stapiał się z skórą, nie było go widać przy normalnym poruszaniu, dopiero kiedy ktoś wpatrywał się w kończynę.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4175
Data dołączenia : 25/03/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySro 26 Lut 2020, 21:15

Nie spodziewała się takiej wiadomości, tyle informacji tyle nowin. Zdecydowanie za dużo. Zacisnęła palce wściekła, że ojciec mógł postąpić tak nierozważnie. Mimo to zamknęła powieki i pokręciła głową. Ostatecznie nie miała więcej pytań do momentu...
- Co Ty mi zrobiłaś?
Zapytała zaskoczona gdy ta złapała ją za przegub dłoni i odwróciła wierzchem do siebie. Dostrzegła delikatną cieniutką obręcz aby widoczną.
- Chcesz mi powiedzieć, że nie zginę aż nie spłacę długu?! Nawet jeśli mnie zabiją...
Wydusiła zaskoczona i poczuła jak gula w jej gardle stanęła. Czego mogła chcieć ta kobieta? Przecież ona niczego nie posiadała. Kompletnie niczego!
- Dziękuję za odpowiedzi...
Odezwała się powtarzając ponownie i po chwili przeniosła wzrok przed siebie nie miała pojęcia co ma z sobą zrobić. Po chwili jeśli kobieta jej nie zatrzymała więcej udała się przed siebie.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3350
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySro 26 Lut 2020, 21:32

- Nie podoba ci się? - oparła ręce po bokach i zachichotała.
- To dla przypomnienia i nie głupiutka... to zabezpieczenie przed tobą. Jesteś mi coś winna, nie zmienię twojego przeznaczenie ale zabezpieczę cię przed ewentualnymi wymigam z twojej strony. To sprawia że nie będziesz w stanie sama się zabić. Nie będziesz w stanie zrobić sobie umyślnie krzywdy... dowiedziałaś się dziś wielu nieprzyjemnych rzeczy, do tego gdy zjawię się po swój dług może ci się zwyczajnie nie spodobać. W moim zawodzie zdarzały się równe przypadki.. śmierć nie jest unikaniem zapłaty. - powiedziała uśmiechając się jak by mówiła o zakupach w supermarkecie.

- Zwrotów nie przyjmujemy ale zapraszamy ponownie - dodała chichotając i ruszając w stronę swojego domu.
- Powodzenia w rozmowie z ukochanym... Nie sądzisz że to nawet zabawne? To tak jak by ten chłoptaś cały czas kochał to samo życie... doprawdy zabawne... - jej śmiech ucichł dopiero kiedy zamknęła za sobą drzwi.

[z.t]
( Dzięki za wspólny wątek! Tutaj cię już puszczam.)
Powrót do góry Go down
Jane
Promyczek
Jane

Liczba postów : 293
Punkty aktywności : 3154
Data dołączenia : 20/05/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 16:57

Widok uciekających i chowających się przed nimi dzieci był nie tylko śmieszne, ale i jednocześnie dziwny. Nie skomentowała tego, bo nie wiedziała nawet jak. Nie wątpiła, że mieszkańcy Fostern byli zamknięci w swoim małym środowisku i pewnie nie lubili rozmawiać z obcymi. Czy chciała tego czy nie, szła stosunkowo blisko Valkyona, chowając się przed deszczem i pojedynczymi płatkami śniegu pod jego parasolem.
Po drodze musieli podpytać kogoś o rzekomą Esterę i dowiedzieć się gdzie mieszka. Nie umiała sobie nawet wyobrazić tej kobiety. Ogólnie to jakoś słabo zainteresowana była teraz tymi poszukiwaniami, ale wiedziała, że trzeba w końcu rozwiązać tą sprawę. W końcu to ona najbardziej nie mogła się tego doczekać.
- To chyba tutaj.- stwierdziła i zerknęła ukradkiem na minę Valkyona, by sprawdzić czy to aprobuje. Ruszyli w stronę ganku, a gdy dach był już nad ich głowami, wyślizgnęła się spod parasola. Podeszła do drzwi i zapukała w nie trzy razy. Nie była pewna od czego w ogóle zacząć z nią rozmowę. Przez ten cały czas nie zastanowiła się nawet nad tym, bo coś innego odwracało jej uwagę.
Powrót do góry Go down
Valkyon
Smutny rycerz
Valkyon

Liczba postów : 537
Punkty aktywności : 2889
Data dołączenia : 14/03/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 17:36

Trzeba było przyznać że Fostern to było dziwne miejsce, niby nie bywałem w wielu podobnych, może tak małe i odcięte miejscowości zwyczajnie tak miały. Czułem się jednak nieswojo. Na szczęście szybko dowiedzieliśmy się gdzie mamy szukać kobiety i którą nam chodziło. Zastanawiało mnie jednak to w jaki sposób tubylcy wypowiadali się na jej temat. Nie mogłem oprzeć się wrażeniu że wcale nie jest zbyt lubianą sąsiadką. Szybko dotarliśmy pod wskazany adres a ja czułem dziwny niepokój względem tego miejsca. Może po prostu udzieliły mi się humorki tutejszych.
- Na to wygląda... - powiedziałem bez wielkiego entuzjazmu rozglądając się po ganku i składając parasol.
Nie umknęło mojej uwadze to jak szybko łowczyni spod niego uciekła ale nie skomentowałem tego w żaden sposób, zasłużyłem sobie.
Kiedy zapukała i nikt nie odpowiedział przesunąłem się bliżej i zapukałem o wiele mocniej. Nie miałem w tym złych intencji, brałem po prostu pod uwagę to że starsze osoby gorzej słyszą.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3350
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 18:17

Przez nasilające się opady zrobiło się znacznie ciemniej, w niektórych domach zaświeciły się nawet światła. Dom Estery jednak pozostał ciemny i cichy. Pomimo głośnego pukania nikt nie odpowiadał. Nagle na balustradę wskoczył gruby biało czarny kocur i miauknął przeciągle uważnie obserwując gości. Otrzepał się z wody i zmarzniętych płatków śniegu po czym zwyczajnie przeszedł między nogami Jane i wszedł drzwiczkami dla kota. Chwilę go nie było po czym znów wystawił na dwór swój pyszczek jak by na coś czekał. Jego zielone oczy uważnie lustrowały każdy gest dziewczyny.
- Zaprasza do środka - rozległ się nagle głos staruszki która stała tuż za plecami łowców.
Była ubrana w sukienkę która raczej bardziej pasowała na ciepły dzień do tego zupełnie przemoczona. W jej siwe włosy powczepiały się jakieś szpilki z sosny i trochę płatków śniegu które dopiero się topiły. Ręce miała brudne z jakiejś czerwonej mazi i ledwo trzymała w nich wiklinowy koszyk. Zawartość jednak przykryła lnianą szmatką.
- Wchodzicie czy nie? Nie dość że spóźnieni to stoją jak kołki dwa - mamrotała pod nosem przechodząc obok łowców i wchodząc do domu.
Powrót do góry Go down
Jane
Promyczek
Jane

Liczba postów : 293
Punkty aktywności : 3154
Data dołączenia : 20/05/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 18:25

Skrzyżowała ręce na piersi i czekała na jakąkolwiek reakcję. Po chwili i Valkyon zapukał, ale donośniej i nadal nic. Jane zerknęła w duł, czując jak coś smyra ją po nogach, a tym czymś był czarno-biały kot. Łowczyni westchnęła ciężko i obróciła się zrezygnowana, przyjmując do świadomości, że w domu nikogo nie ma. Jednak w momencie, kiedy wykonała już obrót, spostrzegła starszą kobietę, stojącą za nimi. Jane zmarszczyła czoło i przyjrzała się nieznajomej. Była ubrana za cienko na taką pogodę i była cała przemoczona. Było to co najmniej podejrzane, nie wspominając już o jej brudnych dłoniach. Jej słowa spotęgowały zdziwienie, które czuła, więc spojrzała na Valkyona, jakby szukała u niego jakiegoś wyjaśnienia. Ostatecznie uniosła lekko ramiona, sugerując, że nie ma pojęcia o co chodzi. Potem kiwnęła głową w kierunku wejścia, bo mimo wszystko chciała porozmawiać ze staruszką.
- Czy pani to Estera Rush?- zapytała odrobinę niepewnie, wycierając podeszwy butów o wycieraczkę. Weszła w końcu do środka, zdjęła czapkę z głowy i obejrzała się, by upewnić się, że Valkyon idzie razem z nią.
- Czegoś tu nie rozumiem..spodziewała się nas tu pani?- zadała jej kolejne pytanie. Rozglądała się po wnętrzu jej domu, rejestrując wszelkie znaki szczególne, wejścia i wystrój.
Powrót do góry Go down
Valkyon
Smutny rycerz
Valkyon

Liczba postów : 537
Punkty aktywności : 2889
Data dołączenia : 14/03/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 19:26

Byłem już przekonany że przyszliśmy tu dzisiaj na marne. W zasadzie nikt nie mówił że staruszka musi być cały czas w domu. Wiedzieliśmy gdzie mieszka a to już było dużo, mogliśmy przyjść tutaj też jutro i to miałem zamiar zaproponować kiedy kątem oka zobaczyłem ruch. Kot nie zrobił jednak na mnie jakiegoś specjalnego wrażenia, co innego jego właścicielka kiedy nagle po prostu usłyszałem jej głos za swoimi plecami. Ledwo powstrzymałem gest sięgnięcia po nóż. To tylko spotęgowało moje poczucie niepokoju ale kiedy Jane postanowiła ruszyć za kobietą zrobiłem to samo. Nie zastanawiałem się zbyt wiele tylko złapałem jej rękę lekko ciągnąć w tył.
- Coś mi tutaj nie pasuje... Nie oddalajmy się zbytnio od siebie. - szepnąłem.
Może i wpadałem w paranoje ale wolałem uważać, nie byliśmy nawet do końca pewni jak wiedźma jest nastawiona do łowców.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3350
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 19:37

Kobiecina lekko chwiejnym krokiem prawdopodobnie dodatkowo spotęgowanym ciężarem kosza który z lekkim zamachem postawiła na stole, weszła do niewielkiego salonu. Obejrzała się na Jane lekko kręcąc głową.
- A któż by inny? Włamywacz? - odpowiedziała i ruszyła do kuchni mamroczac coś pod nosem.
Zdawała się też zupełnie ignorować Valkyona, kiedy wróciła wycierała ręce w kuchenną szmatkę i usiadła przy stole.
- Siadaj dziecko... Pokaż no się. - mruknęła zupełnie ignorując jej pytanie.
- Ile to już trwa?
Powrót do góry Go down
Jane
Promyczek
Jane

Liczba postów : 293
Punkty aktywności : 3154
Data dołączenia : 20/05/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 20:15

Plamy na rękach staruszki wyglądały dość podejrzanie. Ich barwa przypominała krew. Właściwie mogła nią być, ale to nie musiało koniecznie oznaczać czegoś brutalnego. Jane bała się wyciągać zbyt pochopne wnioski, bo jeżeli ta kobieta może jej pomóc, nie może jej przecież obrazić. Gdy wchodziła w głąb domu, poczuła jak Valkyon chwyta ją za rękę. Natychmiast jej ciemne oczy zwróciły się ku jego dłoni, a dopiero potem na twarz. Skinęła mu jedynie twierdząco głową, bo szeptanie w obecności wiedźmy też nie było dobrym rozwiązaniem. Poza tym, zdawała się wiedzieć aż za dużo i to było niepokojące.
Usiadła na krześle i ta pozycja akurat jej odpowiadała. Była cały czas czujna, a w razie czego mogła szybko sięgnąć po jeden z noży, schowanych w butach. Spojrzała na staruszkę badawczo, słysząc jej kolejne pytanie. Wahała się i nie wiedziała, czy powinna jej ot tak o wszystkim mówić.
- Jest pani w stanie mi pomóc?- spytała, również ignorując jej pytanie. Coś za coś, a nim opowie jej za dużo, lepiej wiedzieć czy ma to jakiś sens.
Powrót do góry Go down
Valkyon
Smutny rycerz
Valkyon

Liczba postów : 537
Punkty aktywności : 2889
Data dołączenia : 14/03/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 22:20

Wszedłem za paniami do salonu jednak oparłem się o framugi, miałem dzięki temu lepszy widok na wszystko i nie przeszkadzałem. Pomieszczenie nie było duże a ja już tak, zajmował bym tylko niepotrzebnie miejsce. Nie spuszczałem jednak wzroku z kobiet siedzących przy stole. Kiedy "rozmawiały" przesuwałem wzrokiem to z jednej na drugą lekko gładząc swoją brodę. Kobieta wiedziała dużo... bardzo dużo i z jednej strony mnie to niepokoiło a z drugiej napełniało nadzieją. To nie była zwykła naciągaczka w stylu powróżę z ręki. Przez chwilę myślałem nad tym kim więc jest, byłą łowczynią? Nie spotkałem innych ludzi obdarzonych jakimiś zdolnościami więc ta teoria brzmiała nawet logicznie. Mogła być też kimś pokroju kobiety z lasu, jednak wyglądała zupełnie inaczej. Pytanie Jane zawisło w powietrzu a ja wpatrywałem się uważnie w Estere.
- Jeśli trzeba zapłacimy... - zacząłem niepewnie przypominając sobie słowa Mirabelle.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3350
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 22:39

Kobieta chwilę przyglądała się Jane jak by coś oceniając po czym wyciągnęła ręce żeby złapać jej dłonie. Zacisnęła na nich swoje i na pewien czas przymknęła oczy.
- Issi ao konīr ñuha raqiros? - powiedziała nagle i lekko otworzyła oczy.
Przez krótką chwilę w głowie Jane rozległo się dudnienie i głośny ryk. "Henujagon!" głos wendigo nagle wydawał się taki głośny i jak by zły?
- Silna dziewczynka z ciebie... - mruknęła kobieta po chwili gdy wszystko ucichło po czym spojrzała na Valkyona.
- Ale z ciebie głupiec. - dodała chłodno.
- Tak Estera może ci pomóc... jednak jest pewien problem. Zabiliście stado ale jeden przeżył, te stwory mają coś w rodzaju wspólnej świadomości, widzą i czują siebie nawzajem. Gdyby umarły wszystkie to świadomość jaką zakorzeniła w tobie ich przywódczyni zniknęła by razem z nimi... teraz już za późno. - powiedziała kręcąc głową z niezadowoleniem.
- Nie dołączysz do stada bo ostatni ma nowe... dzieli świadomość z córą tych lasów. Nie pozbędziesz się go bo straciłaś okazję, jeśli zostawimy to tak jak jest wkrótce zaczniesz popadać w obłęd. Pewnie koniec końców zabijesz się żeby ulżyć swoim cierpieniom. Jednak że... - zrobiła pauze i odchyliła się na swoim krześle.
- Możesz zrobić to samo co ocalały wendigo... oswoisz swojego. Jednak Estera niczego nie robi za darmo... - dodała znów spoglądając na Valkyona.
Powrót do góry Go down
Jane
Promyczek
Jane

Liczba postów : 293
Punkty aktywności : 3154
Data dołączenia : 20/05/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 22:50

Janette zawahała się, ale ostatecznie podała dłonie staruszce. Ukradkiem zerknęła kontrolnie na Valkyona, który stał w progu i obserwował co się dzieje. Po chwili kobieta zaczęła mówić coś w języku, którego Jane nie znała. Potem już nawet nie wiedziała co Estera mówi, bo w jej głowie rozległ się nieprzyjemny dźwięk o donośny ryk. Jane odruchowo spróbowała wyrwać dłonie z uścisku. Zacisnęła powieki, a jej usta wykrzywiły się w grymas. Potem nagle wszystko ucichło, jak ręką odjął. Łowczyni otworzyła z powrotem oczy i patrzyła raz na Rycerza, a raz na staruszkę, odrobinę zdezorientowana.
- Nowe stado?- spytała odrobinę nie dowierzając. Perspektywa kolejnego polowania nie była w jej oczach kolorowa. Miała tylko nadzieję, że nie chodzi o dosłowne stado Wendigo, ale ogólnie o jakieś nowe towarzystwo dla tamtego jednego, którym mogła być nawet tamta czarodziejka.
- Jaka jest twoja cena?- spytała z rzadko spotykaną u niej powagą. Widziała światełko w tunelu, ale bała się, że zapłata będzie ich wiele kosztowała.
Powrót do góry Go down
Valkyon
Smutny rycerz
Valkyon

Liczba postów : 537
Punkty aktywności : 2889
Data dołączenia : 14/03/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 23:14

Lekko przytaknąłem ruchem głowy kiedy Janette na mnie spojrzała, byłem cały czas w pogotowiu i widząc jak nagle przez jej twarz przechodzi grymas doskoczyłem do niej. Nie zamierzałem wchodzić dalej ale gdyby coś jej się stało poderżnął bym gardło tej wiedźmie. Kiedy już klęczałem przy niej wszystko się uspokoiło.
- Jane... w  porządku? - zapytałem słuchając jednocześnie staruchy.
Nie sądziłem że moja decyzja o pozostawieniu tego jednego wendigo może tak bardzo się na kimś odbić. Brałem pod uwagę że czarownica nie wywiąże się z umowy i zacznie atakować ludzi albo wendigo nagle będzie wchodził do miasta ale na pewno nie to. Przez chwilę naprawdę poczułem się jak głupiec. Kiedy wiedźma przedstawiła nam możliwe scenariusze po plecach przeszedł mi lodowaty dreszcz. Jane zadała pytanie które również chodziło mi po głowie, nie spodziewałem się że poda coś czego nie zdobył bym w tej chwili zdobyć, byłem gotów iść w góry, płynąć na jezioro czy polecieć po to do innego kraju.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3350
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 23:30

Kobieta uśmiechnęła się pokazując białe i zdrowe zęby, nie podobne do kobiety w podobnym wieku.
- To bardzo stare istoty... pamiętają jeszcze pierwszych bogów i żyją tak samo długo jak ludzie. Są niezwykłe ponieważ swoją postać i siły dostały w darze, darze który miały kierować w konkretnym celu. Dzisiaj już ten cel nie istnieje a one dalej przemierzają ziemię sądząc że czegoś bronią... została ich garstka. Przyjęły by cię do stada i dały ukojenie w zapomnieniu, skoro próbowały cię opętać to znaczy że nosisz w sobie smutek. Wendigo nie są wrogami ale przyjaciółmi, jeśli go oswoisz będzie dbał o ciebie, posiadają niezwykłą regeneracje którą mogą się dzielić. - wyjaśniła i wstała.
- Ten który przeżył, córka tych lasów przeprowadziła rytuał na nim. Nazwała go towarzyszem w  jego mowie... tej samej którą posługiwali się wieki temu wszyscy. Dzięki temu otworzyła dla niego furtkę, stworzyła nowe stado tylko on i ona. Muszisz zrobić to samo tylko że ostrzegam... tój wendigo jest w tobie, to nie zwierzak stojący obok tylko już przytwierdzona do ciebie część. Jeśli coś pójdzie nie tak możesz pogorszyć sprawę. - powiedziała i odeszła na chwilę do kuchni.
Kiedy wróciła w ręce miała niedużą glinianą miseczkę i nóż.
- Miałam kiedyś wampirze życie, miałam już czystą krew z domu Kaina ale łowcy... oni nie przychodzą po rady do starej Estery, sami przecież wiedzą lepiej. Skoro przyszliście, chcę krwi łowcy ale... - postawiła miseczkę i nóż na stole obok Jane po czym usiadła.
- Płaci kawaler... W jego żyłach płynie krew niebieskich stworzeń których dawno już nie ma na ziemi.
Powrót do góry Go down
Jane
Promyczek
Jane

Liczba postów : 293
Punkty aktywności : 3154
Data dołączenia : 20/05/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptyPią 31 Lip 2020, 23:47

Valkyon szybko zjawił się u jej boku, jak tylko dostrzegł, że coś się dzieje. W sumie można było się po nim tego spodziewać pomimo tego co się działo między nimi. Zawsze stawał w jej obronie i to pozostało bez zmian. Przez myśl przemknęło jej to, że chciał jej wynagradzać teraz to pewne nieporozumienie.
- Tak, w porządku.- odpowiedziała mu natychmiast, a potem znowu skupiła się na czarodziejce. Dla Valkyona to było pewnie spore zaskoczenie, ale Jane zdążyła już kiedyś pomyśleć o niektórych z tych rzeczy, które powiedziała Estera. Choćby o tym, że ma to związek z tym Wendigo, który przeżył albo o kwestii dołączania do ich stada.
- A czy zawsze będzie ze mną rozmawiał?- spytała. W gruncie rzeczy to jej chyba najbardziej przeszkadzało. Zawsze ją to rozpraszało i doprowadzało do pewnego obłędu, bo niekiedy nie odróżniała głosu z głowy z tymi, które rozbrzmiewają na zewnątrz. Kwestia regeneracji tłumaczyłaby to dlaczego Jane po polowaniu tak szybko ozdrowiała.
Spojrzała odrobinę zaniepokojona na Valkyona, kiedy Estera poinformowała ich o cenie. Nie chciała by to on ją ponosił, bo i tak wiele dla niej już zrobił. Pokiwała do niego jedynie przecząco głową, dając mu znać, że nie musi tego robić. Miała nadzieję, że w razie czego Estera przyjmie inną alternatywę.
Powrót do góry Go down
Valkyon
Smutny rycerz
Valkyon

Liczba postów : 537
Punkty aktywności : 2889
Data dołączenia : 14/03/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySob 01 Sie 2020, 22:13

W tej chwili zupełnie nieistotne były dla mnie rozterki które targały mną wcześniej. Właśnie dlatego rycerz powinien pozostawać sam... w tej chwili nawet gdyby ktoś doniósł mi o zdradzie Virgo i o pożarze rezydencji, został bym gdzie jestem. Racjonalne myślenie wróciło mi dopiero kiedy dziewczyna zapewniła że nic jej nie jest. Dopiero po tym mogłem się skupić na dalszych słowach wiedźmy, przez chwile przeszło mi przez myśl że powinien być tu Jacob i Kristen... byli by na pewno wniebowzięci, a spodziewałem się że po wszystkim mało co będę pamiętać żeby im powtórzyć. Gdzieś z tyłu głowy krążyły mi słowa o tym że możemy wszystko pogorszyć, nie odzywałem się jednak dopóki nie wróciła i nie zażądała zapłaty. Spojrzałem na Jane widząc jej niepokój, od kiedy doskoczyłem do niej nie odstąpiłem jej już na krok i teraz uśmiechnąłem się łagodnie. Położyłem dłoń na jej ramieniu mimo że chciałem zrobić więcej, chciał bym ją teraz przytulić i pocałować ale i tak miała już dość zmartwień. Nie potrzebowała do tego mojego braku zdecydowania.
- W porządku. - odpowiedziałem pewnym głosem.
Była to zarazem odpowiedź dla staruszki jak i zapewnienie dla Jane.
- Nie mamy innych opcji... jeśli chcesz to zrobić to to nie jest dla mnie żadna cena nad którą musiał bym się zastanawiać. - powiedziałem wystawiając rękę w stronę wiedźmy.
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3350
Data dołączenia : 05/06/2019

Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 EmptySob 01 Sie 2020, 22:19

Coś w oczach staruszki niebezpiecznie błysnęło kiedy rycerz krwi się zgodził, była to jednak tylko chwila. Złapała jego rękę w nadgarstku jak by niepewna czy zaraz się nie rozmyśli i spojrzała na dziewczynę.
- Prawdopodobnie nie, nie robiłam tego wcześniej w ten sposób. Możliwe że w momentach silnych emocji będzie do ciebie mówił. Być może spróbuje cię ostrzegać przed niebezpieczeństwem, jak już mówiłam to strażnicy... stworzenia których życie w tej powłoce zaczęło się od smutku i złamanego serca. - odpowiedziała spokojnie jak by mówiła o tym że pierwszy raz próbuje przepisu na tort a nie oswajania zakorzenionej w łowczyni bestii. 
- Decyzja dziewczyno? - dodała biorąc do ręki nóż.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Dom Estery Rush - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dom Estery Rush   Dom Estery Rush - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 

Dom Estery Rush

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

 Similar topics

-
» Estera Rush

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Fostern :: Część mieszkalna :: Domy całoroczne-