a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Piwnica - Page 2


 

 Piwnica

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyCzw 06 Cze 2019, 19:44

Wyraz twarzy Jacoba nie zmienił się nawet kiedy Hareton nie podzielił jego zdania. Nawet nie próbował tego skomentować, czy też podejmować się dyskusji w tym temacie. Nie miał w zwyczaju długo dyskutować z ludźmi o innym zdaniu, bo zazwyczaj nawet jak się mylił to nie dawał się przekonać. Ot co, męska duma i zawyżone ego. A w kwestii tłumaczenia się, robił to na prawdę sporadycznie, bo wyznaje regułę, że jeśli się nie ma z czego tłumaczyć to sie tego nie robi. Nawet kiedy miał z czego to udawał, że tak nie jest.
- Nie dziwię się.- mruknął, po czym odchrząknął teatralnie, jakby w ten sposób chciał stłumić gorzki posmak wypowiedzianych słów. Cały koloryt był użyty specjalnie, jakby jednocześnie żartował sobie z całej tej rozmowy.
- Wyznajecie inną politykę.- dodał, jakby to miało rozjaśnić znaczenie jego poprzednich słów. Uśmiechnął się do tego sztucznie słodko, choć wiedział, że wcale tym nie poprawi atmosfery, którą chyba celowo zaostrzył.
- A więc twoje zdanie, przeciwko jego...- zasugerował. Uniósł znacząco brew, a kąciki ust momentalnie uniosły się minimalnie wyżej. Nie myślał teraz nawet o tym, czy któreś z nich kłamie, a jeśli tak to które. Była w tym raczej ukryta sugestia, że słowa łowcy w obliczu potyczki z Rycerzem krwi wydawać mogły się mało znaczące i wiarygodne, jakiekolwiek by w rzeczywistości nie były.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyCzw 06 Cze 2019, 19:54

Hareton zamyślił się lekko, zatrzymując się dwa kroki przed Jacobem. Jego styl rozmowy był specyficzny. Ale wydawał się przy tym zaskakująco szczery. A to się bardzo ceni w świecie, gdzie w końcu każdy kłamie.
- Inną politykę? Jake, my prowadzimy dokładnie tą samą politykę. Z tym, że państwo Valkyona to nazistowskie Niemcy, a moje to Polska. Choćbyś stanął na głowie, nie pogodzisz - Łowca nie wiedział, czy specyficzny uśmiech Jacoba bardziej go irytuje, czy bawi, uznał więc, że musi go skomentować - Zdecydowanie lepiej wyglądasz, kiedy jesteś ponury, mówił ci to ktoś kiedyś?
Oczywiście, Hareton sugestię odczytał wyraźnie, ale nie zdziwiło go to. W końcu, to on był przybłędą. Valkyon mógł być jaki był, jednak jakoś tym liderem został. To niemałe wyróżnienie w końcu w brutalnym świecie mroku.
- W porządku, to może się założymy? Ja stawiam, że Virgo Tenebris to wampir. Ty stawiasz, że nie. W końcu nie będziesz się płaszczysz przed pierwszym lepszym Łowcą i nie przyznasz mi ot tak racji, prawda? Potrzeba nam trochę zdrowej rywalizacji - błysk w oku Łowcy mógł znaczyć wszystko. A jego pozornie neutralny ton głosu sugerował, że jest podirytowany.


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyCzw 06 Cze 2019, 20:18

Jacob nie łączył swojej postawy w związku z konkretnymi osobami z powodu przynależności czy obowiązku. Zazwyczaj to zależało od postawy rozmówcy i chwilowej zgody. Być może i był bardziej za Vakyonem, ale to racze dlatego, że zawarł z nim pewien układ, który i tak chyba bardziej pasował Parkerowi niżeli jego przełożonemu. Misja, którą sam sobie wymyślił świadczyła o tym, że do sprawy ma zupełnie inne podejście niż Hareton, dlatego też nawet nie przywiązywał większej wagi do porównania, jakiego użył jego rozmówca. Wzruszył na to bezradnie ramionami, jakby zaakceptował ten fakt i nie obchodziły go konsekwencje z tym związane.
- Bo znacznie łatwiej jest znieść towarzystwo kogoś, kto podziela twój dość sfrustrowany nastrój?- zapytał retorycznie. Dobrze znał swoją taktykę i wiedział, jakie niesie za sobą konsekwencję. Kiedy wprowadzało to kogoś w gniew lub zniecierpliwienie było dla niego o wiele zabawniej niż kiedy ktoś natychmiast brał to żart i myślał, że go zrozumiał. Parker nigdy nie krył się ze swoim paskudnym usposobieniem, bo jak sam wspomniał, odstrasza ludzi z wyboru.
- A daj spokój.- rzucił roześmiany, uświadamiając sobie, że Hareton nie do końca chyba pojął podejście Jacoba.- Nie będę się zakładał, kiedy sam snuję własne podejrzenia. Masz mnie za idiotę?- dodał i pokręcił głową. Wziął głęboki oddech i westchnął, uspokajając się odrobinę. Sam przeglądał dane, by sprawdzić czy są jakieś informacje wskazujące na to, że rodzina Tenebris w swoich szeregach posiada wampiry, co świadczyło o tym, że sam ich o to podejrzewał. Pragnął jedynie wcześniej zaznaczyć, że to dziwne, że choć są łowcy, którzy o tym po prostu wiedzą, nadal nie ma tych informacji w kartotekach. Trudno było to nawet nazwać niedopatrzeniem, skoro poglądy Haretona, rzekomo posiadającego jakieś informacje i Valkyona, który ponoć o tym wie, ale nie powiedział, są tak poróżnione.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyCzw 06 Cze 2019, 21:34

Hareton zaśmiał się na słowa Jacoba o frustracji. I o dziwo, całkowicie szczerze. Dziwiło go to, jak wiele mimo wszystko łączy jego rozmówcę i Valkyona. A także od niedawna znienawidzoną przez Łowcę Virgo. Byli...ostrożni. Hareton tego nie potrafił zrozumieć. Ale z drugiej strony zaintrygowało go to.
- Być może też - zgodził się z Jacobem, wciąż lekko się śmiejąc - Aczkolwiek chodziło mi o to, że wyglądasz po prostu paskudnie, jak ta szrama ci się tak rozciąga.
Oczywiście, Łowca zdawał sobie sprawę, że w razie ewentualnego konkursu na podrywacza nie miał żadnych szans w szrankach z czarodziejem. Nie to, że nie był przystojny. Być może był, być może nie. Ale czarodziej doskonale wiedział jak zaczarować kogoś samą mową ciała, jeśli tylko chciał. A przynajmniej tak wywnioskował Earnshaw. Zbyt łatwo przychodziło mu zbijanie rozmowy. Niemniej jednak, było to zabawne. Mogli się kłócić, a i owszem, aczkolwiek rozmowa sama w sobie była zaskakująco przyjemna.
Trochę jak parlamentarna brytyjska debata. I tutaj zapewne nikt nic nie osiągnie, ale ogląda się to bardzo przyjemnie.
- Ty to powiedziałeś - Łowca wzruszył ramionami na słowa o byciu idiotą, po czym dodał - Ja tu jestem dosłownie od paru dni. To ty jak coś przede mną zatajasz, nie ja. Nieładnie, nieładnie - dorzucił, parodiując wcześniejszą wypowiedź Jacoba, gdy jeszcze ćwiczyli sparing - Czyżby kompleksy nie pozwalały ci się podzielić z nowym kolegą po fachu informacjami? Czy to tylko wybujałe ego?
Łowca nie liczył na to, że sprowokuje Jacoba, ale kłamałby, gdyby powiedział, że chociaż trochę nie miał na to nadziei... Tak ociupineczkę chociaż go sprowokować...


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyPią 07 Cze 2019, 13:10

Na wzmiankę o jego bliźnie jedynie uśmiechnął się odrobinę szerzej, przez co od razu było widać, że jest bardzo dumny z powodu jej istnienia, a jeszcze bardziej z tego, że rzeczywiście zwraca na siebie uwagę.
- Sądzę, że jednak to nie w tym tkwi problem.- odpowiedział i przewrócił oczami. Już nawet nie zamierzał drążyć tego, co jeszcze Haretonowi może się w Jacobowi nie podobać, bo musieliby pewnie sporządzić długą listę. Z drugiej strony był nawet ciekawy, czy pojawiłyby się na niej rzeczy, które byłyby w stanie go zaskoczyć.
- To słodkie, że szukasz wszelkich sposobów by jakoś mnie rozszyfrować.- powiedział, a jego mina nabrała bardziej pobłażliwego wyrazu, rzecz jasna udawanego. W ten sposób zupełnie odbiegł od tematu informacji, których nawet nie posiadał. Co nie zmieniało fakty, że chciał choć chwilę poudawać, że rzeczywiście coś ukrywał. Nie lubił, gdy inni wiedzieli o nim zbyt wiele, więc sprawianie fałszywego wrażenia zdawało mu się zdecydowanie łatwiejsze niż dzielenie się czymkolwiek.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyPią 07 Cze 2019, 14:41

- Będzie ci się rozchodzić na starość, musisz uważać. Nie chcemy chyba, żeby ci doszło do jakichś paskudnych zakażeń, prawda? - Hareton przeciągnął się leniwie. Nigdy nie zrozumiał chwalenia się bliznami. Oczywiście, nie był to też powód do wstydu, niemniej jednak, blizny oznaczały, że udało się komuś trafić. Lub czemuś.
- Nie potrzebuję cię rozszyfrowywać, Jake. Ty masz swoje problemy, ja mam swoje. Jak już słusznie zauważyłeś, mnie interesują tylko wampiry. Co zaś ciebie interesuje, to już zupełnie inna sprawa. - Łowca, chociaż przemawiał całkowicie szczerze, nie był spięty w tym momencie. Wręcz przeciwnie, przemawiał z całkowitym spokojem, przyzwyczajony do tego, że inni mogą go uważać za szaleńca - Masz rację, Jake. Miałem szczęście, wygrałem na loterii. Nie główną wygraną, ale na pewno wysoką. Ale to ja wybieram, co robię z swoim szczęściem i wybieram możliwość dzielenia się nim. Z tymi wszystkimi ludźmi, którzy przeciwko wampirom sami się nie obronią. Może was tu w Venandi życie ludzkie niewiele obchodzi. Na szczęście, ja pod twojego szefa nie podlegam.


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySob 08 Cze 2019, 15:24

Parker nie do końca rozumiał, czemu aż tak wadzi Haretonowi jego blizna. A może nie tyle, że nie rozumiał, ale zastanawiał się, czy rzeczywiście oczy zaraz zaczną mu krwawić od tego widoku, czy może szukał czegokolwiek żeby mu podokuczać.
- O to się nie martw. Nie potrzebuję porad w dziedzinie pielęgnowania urody.- odparł i odruchowo przeczesał swoje blond włosy, które po treningu nie były już tak starannie ułożone jak zazwyczaj. Chyba tylko podczas ćwiczeń nie troszczył się o swoją fryzurę, na punkcie której zazwyczaj miał lekką obsesję.
- Nie zastanawiało cię nigdy, co byś obecnie robił, gdybyś nie miał okazji zostać łowcą?- zapytał z nutką ciekawości w głosie. Jacob nie był przygotowywany do zostania łowcą od dzieciaka. Nawet nie chodzi o same treningi, ale takie psychiczne nastawienie na to, jaką przyszłość ktoś mógłby mu zaplanować. Niegdyś prowadził niemal normalne życie i gdzieś z tyłu głowy miał jakąś tam wizje tego, jak wyglądałoby jego życie, gdyby został zwykłym cywilem.
- Więc może Venandi to nie miejsce dla ciebie?- zasugerował, unosząc jedną brew lekko ku górze. Nie zamierzał się zagłębiać nawet w dyskusję o tym, jaki jest stosunek bractwa do ludzi tu mieszkających, bo oboje mogliby wymieniać się argumentami i zapewne ostatecznie nie dojść do zgody w tej kwestii.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySob 08 Cze 2019, 15:54

Gest przeczesania włosów odrobinę rozbawił Haretona. Tak po prawdzie, to on nie miał pojęcia jak dbać o siebie. Po prostu miał ochotę podokuczać nowo poznanemu mężczyźnie.
- Zastanawiało. Miałem zamiar zostać doradcą finansowym albo zaangażować się w lokalny samorząd. Przyjemne z pożytecznym, jak to mawiają. Pan miał jednak widocznie inne plany wobec mnie.
Łowca nigdy nie rozmyślał za dużo nad swoją potencjalną przyszłością ani nie siedział głęboko osadzony w przeszłości. Skoro miał potencjał by zostać Łowcą, to uznał, że to winien właśnie robić. Matka od małego wpajała mu, by chronił słabszych. Wtedy chodziło jej o sprawę gnębienia kolegi z klasy Haretona. Earnshaw jednak, całkowicie zresztą słusznie, zinterpretował słowa swej matki jako jedną z prawd uniwersalnych.
- Może. Tak samo Normandia nie była miejscem dla Amerykanów, a jednak tam przybyli - Łowca uśmiechnął się kpiąco, ale zaraz potem westchnął z szczerym smutkiem - Pewien wampir lub wampirzyca przebywa obecnie w Venandi. Albo jej okolicach. Banda, której przewodzi, zabiła parę osób w Wielkiej Brytanii. Kilka. Kilkanaście. Trudno określić. Jak się domyślasz, miejscowe siły prawa były bezsilne, sprawy szybko zatuszowano. Być może rzeczywiście nikt nie powiązał tych morderstw ze sobą, tego nie wiem - Hareton wzruszył lekko ramionami. Nie był zły na funkcjonariuszy, wszak co oni mogli wiedzieć o wampirach? To nie była ich wina. - Może tak jak twój szef uznasz mnie za narwanego szaleńca, ale nie mogę pozwolić jej uciec. Albo jemu.


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySob 08 Cze 2019, 16:08

Jacob otworzył nieco szerzej oczy na myśl o Haretonie jako doradcy finansowego. Zupełnie nie pokrywało się to z jego wyobrażeniem owego mężczyzny jako kogoś innego niż łowcy. Zapewne upchnąłby go do szufladki z jakimiś historykami. Nie umiał tego nawet dokładnie uzasadnić, ale takie skojarzenie przychodziło mu właśnie na myśl.
- Wyglądasz mi na tego typu łowcę, który nie widzi siebie w innej skórze.- skomentował. W końcu tak fanatycznie podchodzi do tematu polowań na wampiry, że mógł nie dopuszczać do siebie innej wizji na własne życie. Jak się jednak okazało, Jacob się trochę pomylił, ale nie zamierzał się tym faktem pochwalić przed nowym znajomym.
- Masz chociaż pewność, że właśnie w Venandi żyje przywódca ten bandy?- zapytał odrobinę podejrzliwie. Opowieść Haretona na razie nie była na tyle bogata w fakty, by Parker mógł być pewny tego, co właśnie usłyszał. Zastanowiło go jaki trop przyciągnął łowcę akurat tutaj, zwłaszcza, że nawet nie zidentyfikował jeszcze owego wampira.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySob 08 Cze 2019, 16:36

- Miałem kiedyś znajomego, który robił pizzę. Widok na kuchnię był, że tak się wyrażę, ogólnodostępny. Z czego my wesoło korzystaliśmy. Tak samo jak i reszta gości - Hareton postanowił usiąść. Wyciągnął jedną nogę przed siebie, a rękoma oparł się z tyłu za plecami. Przymknął oczy, wspominając ów wypad z jego ówczesną dziewczyną. Jedyną. - Gdy lepił pizzę, podrzucał ciasto. Wiesz, tak stereotypowy mistrz włoski. Z tym, że on był lepszy od Włochów. Wykonywał tę pracę z takim zapałem i taką radością, że można by go też podciągnąć pod definicję fanatyka. Gdy widziało się jego uśmiech, jak zaglądał do swojego specjalnie zamawianego kamiennego pieca, od razu się myślało, że oto mamy człowieka, który nic innego nie będzie robić, tylko pizzę.
Hareton uśmiechnął się. Nieświadomie, ale być może przez to niesamowicie szczerze. Do wspomnień, do swego przyjaciela, do swej ukochanej.
- Każdy robi to, co uważa, że powinien robić. Bóg chciał, bym był Łowcą. Więc będę to robił najlepiej, jak potrafię. Jakbym był piekarzem, piekłbym najlepsze bułki w Kornwalii.
Łowca zastanowił się chwilę nad pytaniem Jacoba. Nie chciał się z nim dzielić wszystkim. Ale z drugiej strony, pytanie było jak najbardziej na miejscu.
- Śledziliśmy ich długo. Nie było to trudne. To była, albo wciąż jest, spora banda wampirów. Do tego William... Cóż, jest stary. I doświadczony. Doskonale wie, jak tropić wampiry.


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySob 08 Cze 2019, 17:03

Jacob przewrócił wpierw oczami słysząc jak Hareton zaczyna opowiadać jakąś historię. Ostatecznie westchnął i pozwolił mu mówić, nie przerywając mu opowieści. Przez moment nie rozumiał związku bohatera jego powiastki z ich obecną rozmową, ale dopiero jego kolejne słowa rozjaśniły Parkerowi nieco umysł.
- Śmiesz twierdzić, że jesteś najlepszym łowcą?- zadrwił sobie i pokręcił głową. Sam nadal stał i spoglądał na łowcę z góry. Wiedział, że raczej nie to jest istotą opowiedzianej historii, a jedynie wskazówką, że właśnie w tej dziedzinie powinien zostać. No ale czemu by tu nie czepić się jakiegoś słówka. Dobrze, że darował sobie kpienie z poruszanej kwestii Boga, bo zdążył się nauczyć, że z tym typem ludzi się nie dyskutuje na ten temat, bo ciągnęłoby się to w nieskończoność.
- Najzwyczajniej nie trzyma się to kupy, skoro śledzicie wampira, którego tożsamości nawet nie znacie.- powiedział, a jego usta wykrzywiły się w lekki grymas, co nie świadczyło o żadnej złości czy frustracji, ale o tym, że rzeczywiście nie rozumiał przebiegu tego całego śledztwa.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySob 08 Cze 2019, 17:16

- Oczywiście, że jestem, nie widać tego? - Hareton przymrużył lekko oko z uśmiechem, spoglądając z dołu na Jacoba. Sztuczne światło było zaskakująco jasne jak dla Łowcy. - Najlepszym w Kornwalii, żeby nie było.
Na kolejne słowa czarodzieja Hareton pstryknął lekko kostkami prawej ręki. Zsunął z siebie rękawiczki, zapominając, że jego towarzysz nie wie o protezie. Nie rzucała się ona aż tak w oczy, ale wystarczyło chociaż na chwilę zawiesić wzrok na jego dłoni, by zrozumieć, że coś jest nie tak.
- Mamy pewne podejrzenia. Ale nie mamy pewności. Jak zawsze zresztą w przypadku wampirów. Istnieje spore ryzyko, że ten wampir tudzież wampirzyca już stąd poszli, to prawda. Jednak nie mamy innego tropu, Jake. Zaufałem Williamowi, bo jest geniuszem w swoim fachu.



Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySob 08 Cze 2019, 17:26

Blondyn z początku zrobił minę, jakby chciał się powstrzymać od śmiechu. Nie trwało to długo aż w końcu parsknął i zaśmiał się.
- Cóż za niewymowna skromność.- powiedział uspokajając się powoli. Wytarł palcem małą łezkę, która zakręciła mu się w oku. Odchrząknął w końcu i spojrzał znowu na Haretona z szerokim uśmiechem na twarz.
- Więc chyba nikt nie docenił twojego talentu, skoro zamiast być cudzym szefem, masz własnego i jeszcze mojego na karku.- rzucił luźno. Nawet nie chciało mu się kryć rozbawienia. Nie wiedział jaką reputacją cieszył się Hareton w swoich stronach, ale Jacob nie umiał porzucić wizji niedocenionego potencjału, który mimo swych starań nadal nie ma takiej władzy jakiej pragnął.
- Byłoby szkoda, gdyby okazało się, że po tym wszystkim jesteście w błędzie.- westchnął już spokojnie. Sam nie wiedział czemu, ale gdyby jednak okazało się, że cały czas śledzili niewłaściwą osobę, Jacob miał by z tego małą satysfakcję albo pewnego rodzaju ubaw. W końcu nic tak nie cieszy jak cudza porażka.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySob 08 Cze 2019, 17:36

Hareton skrzywił się lekko w całkiem dobrze zagranym grymasie smutku, gdyby nie wesołe ogniki tańczące w jego oczach.
- Ach ci szefowie, jak zawsze podcinają skrzydła. I to nie jeden, a dwóch! Przeklęty niech będzie kapitalizm - Łowca cmoknął lekko z niechęcią i pokiwał głową. - Nigdy tego nie zrobię komuś. Założę własną, jednoosobową działalność. Ewentualnie podzielę się z tobą, jak będziesz grzeczny.
Earnshaw już wcześniej się zastanawiał, co będzie, jeśli okaże się, że zaczęli po drodze śledzić kogoś zupełnie innego. Oczywiście, byłby zły. Ale nie zmieniało to faktu, że szli za morderstwami. Na końcu musiał więc czekać ktoś, kto je popełniał, prawda?
- Ależ skąd ten pesymizm w twoim głosie, Jake? Już znalazłem jedną Czystokrwistą. Nawet, jeśli nie znajdę tamtego wampira, to mogę zapolować w Venandi. Głowa do góry, mój ponury przyjacielu! - entuzjazm Łowcy był oczywiście wyrażony w żarcie, ale kryła się za nim szczerość. Virgo była idealnym celem dla niego. Niestety, zbyt silnym obecnie, ale jeśli by znalazł wsparcie...


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySob 08 Cze 2019, 18:54

Jacob założył skrzyżowane ręce na piersi i stanął z lekkim rozkroku. Sam nie dążył do władzy i być może dlatego dla niego wykonywanie cudzych rozkazów nie było tak dotkliwe. Sam nie czuł się wyjątkowo powołany do losu jaki mu się trafił, jednak wiedział, że źle na tym nie wyjdzie, więc warto spełniać rozkazy swojego przełożonego. Poza tym sam odnalazł swoją drogę i pomysł na udział w bractwie, więc póki co nie narzeka. Mógł działać po swojemu i nikt go obecnie nie powstrzymywał, więc nie zamierzał na razie obalać tutejszych zasad. Parker nie lubił zmieniać rzeczy, które sprawiały, że wygodnie mu w jakiejś sytuacji.
- Eee, na to nie licz.- jęknął z dziwną, leniwą niechęcią w głosie. Zacmokał i rozejrzał się po piwnicy, jakby miał znaleźć w jakimś kącie innego ochotnika na współprowadzenie działalności z łowcą.
- Obecnie jest mi zbyt wygodnie by coś zmieniać.- westchnął, po czym wzruszył ramionami. Zapewne brzmiało to mocno szczeniacko, jednak Jacob nie jest osobą, która przejmuje się tym jak wypada przy innych.
- Czystokrwistą, powiadasz...Ułatwiłbyś wszystkim sprawę, gdyby jej nazwisko pojawiło się w kartotekach.- mruknął, przypominając sobie swój ostatni wieczór spędzony przy papierach, dla zebrania jakichkolwiek informacji do kupy.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySob 08 Cze 2019, 19:32

- Twoja sprawa. Ale jak już będę sławnym Łowcą to nie dostaniesz autografu, nawet na to nie licz.
Na następne słowa Jacoba to akurat Hareto wzruszył ramionami. Nie widział potrzeby wpisywania czegokolwiek gdziekolwiek, jeśli Valkyon i tak mu nie wierzył. Parker zresztą podobnie. Na cóż więc jego trud? Poza tym nie chciał się przyznawać, że nie ma dostępu do tutejszej bazy danych.
- A po co? Valkyon olał moje informacje. Czemu więc miałbym wierzyć, że któryś z jego podwładnych podnóżków uczyni co innego?


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyNie 09 Cze 2019, 17:38

Delikatnie pokiwał głową, jakby rzeczywiście chciał jednak rozpatrzyć jego wcześniejszą propozycję. Zamiast jednak cokolwiek na to odpowiedzieć odchrząknął w końcu, powstrzymując tym samym kolejną salwę śmiechu, która cisnęła mu się przez gardło.
Kolejnych słów też nie umiał nawet skomentować, choć usilnie chciał. Szukał jedynie w głowie właściwych słów, by wyrazić to, co przemknęło mu przez umysł. Tym razem rzeczywiście pewien rodzaj irytacji rozbłysł się w jego podświadomości. Wiedział, że jeśli każdy członek bractwa będzie do sprawy podchodził tak, jak Hareton, ich baza danych byłaby pusta.
- A może najzwyczajniej brakuje ci na to dowodów?- rzucił w końcu, ignorując jednocześnie chwilową falę niechęci do podejmowania się dyskusji w tym temacie.
- Nie wiem jak u was, ale tutaj nie rzucamy się na mieszkańców miasta tylko dlatego, że jeden z nas przyszedł i powiedział "ten pan to wampir".- dodał jeszcze swoje pięć groszy odrobinę ironizując całą sytuację. Doskonale zdawał sobie sprawę z ludzkiej podłości, w końcu sam miał jej spore zasoby. Jacob jest jedną z takich mściwych osób, która nie daruje osobom, które podrzuciły mu kłodę pod nogi. Nie był jednak tak głupi, jak niektórzy wśród łowców. Gdyby pozwalali, by pierwsza pogłoska o czyimś wampiryźmie świadczyła o natychmiastowym ataku, niektórzy w ramach osobistych porachunków mogłaby nasyłać łowców na ludzi, którzy im się po prostu narazili.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyNie 09 Cze 2019, 18:09

- No proszę proszę, a ja miałem ciebie za rozsądnego człowieka. Czy jeśli wrzucisz do chlewu pełnego wesołych, uroczych świnek garść paszy, a nad ranem jej nie znajdziesz, to uznasz, że one to zjadły, czy może powołasz specjalną komisję celem wpisania tego do waszej bazy danych?
Krzywy uśmiech paskudnie zdobił oblicze Łowcy. To nie tak, że nie doceniał wiedzy przekazywanej między członkami Bractwa. Ba, uważał ją nawet za podstawę do działania w ich fachu i to nie tylko do zabijania wampirów, ale i wilkołaków, wendigo i wszelkich innych dziwactw. Po prostu był dziecinnie obrażony w tym momencie na Valkyona i próbował ograniczyć z nim współpracę do niezbędnego minimum.
Oraz nie miał pojęcia, gdzie znajdują się komputery w domostwie. Ale to już inna sprawa.
- Panienka Tenebris przyznała mi się wprost, Jake. A potem rzuciła się na mnie z taką prędkością, że normalnemu człowiekowi mogłaby połamać kości - Hareton zawiesił na chwilę głos, po czym dodał - Oczywiście, rzeczowego dowodu nie mam. Możesz mi wierzyć albo nie. Valkyon nawet odrobinę się tym nie zainteresował.


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyNie 09 Cze 2019, 18:19

Jacob prychnął pod nosem i pokręcił głową. Na jego twarzy zawitał ironiczny uśmieszek, który trudno było nawet zdefiniować. Być może była to reakcja na to jak niedorzecznie to wszystko co właśnie powiedział Hareton zabrzmiało w jego głowie.
- Co za absurdalne porównanie.- syknął, nadal nie wierząc, że paszę dla chomików porównał właśnie z podejmowaniem decyzji o usunięciu jakiejś osoby z powierzchni ziemi. Porównanie było dla niego tak niezrozumiałe, bo poruszało sprawę zupełnie innej wagi.
- Wydaje mi się, że kompletnie nie rozumiesz o co tutaj chodzi...- mruknął już z lekką rezygnacją i podrapał się po brodzie. Nawet nie chciało mu się tłumaczyć tego, o co jemu konkretnie chodziło, bo dopiero co odbywał podobną rozmowę z Valkyonem, tylko wtedy zmierzała ona w zupełnie innym kierunku.
- Nie obchodzi mnie, czy to jest prawda czy nie, ale patrząc na twoją obecną postawę względem tego jak działamy w Venandi, twoje historie tracą na wiarygodności. Myślisz, że Valkyon wyrazi od tak zgodę komuś, komu nawet nie ufa?- rzekł chyba najobiektywniej jak potrafił, z czego sam się zdziwił jak tylko sobie zdał tego sprawę. Jego postawa chyba wynikała z tego, że nie chciał stawać po niczyjej stronie. Pilnował tylko i wyłącznie własnej dupy zamiast przyznawać któremukolwiek z nich rację.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyNie 09 Cze 2019, 18:34

Hareton wysłuchał cierpliwie Jacoba. Spodziewał się podobnych słów, ale i tak nie powstrzymał śmiechu, gdy ten skończył mówić. Pogardliwego, aczkolwiek jednocześnie wesołego śmiechu. Wesołego dla Łowcy, oczywiście.
- I widzisz, Jake, na tym polega wasz problem! "Nie obchodzi mnie, czy to jest prawda czy nie?" - Earnshaw sparodiował Jacoba, a przynajmniej spróbował. Wyprostował na chwilę przed sobą nogi, po czym podciągnął je i podniósł się do pionu płynnym ruchem - Ja na to odpowiadam: "piękna jest tylko prawda." Wasze działania? Waszych działań prawie, że nie ma, Jake. Ile już tu jesteś, hmmm? Dokonałeś czegoś w tym czasie?
Z boku mogłoby to wyglądać, jakby Hareton próbował moralizować Jacoba. Ale nie o to mu chodziło. Po prostu był beznadziejnym mówcą. Rzecz miała się w tym, że Łowca nie potrafił uspokoić wyrzutów sumienia, wiedząc, że gdzieś w okolicy jest wampir, który wymordował tyle osób w jego rodzimych stronach. Oraz że w Venandi widocznie od lat działa czystokrwista wampirzyca, której nikt nawet nie próbował zatrzymać.
- Do triumfu zła, Jake, wystarczy obojętność dobra. Być może ty możesz spać spokojnie, nic nie robiąc. Nic, tylko pozazdrościć - Hareton złapał swój bidon i obrócił go w dłoni. Ot taki nawyk, jakiego nabrał. Ponoć poprawiało to koordynację ruchową. Nie wiedział, czy to prawda, ale nic nie szkodziło poćwiczyć - Ja i wielu innych nie. Nawet, jeśli wszyscy tutaj twierdzicie, że nie mam racji, trudno. Nie będę się przed wami płaszczyć i pozwalać, by wampiry latały sobie szczęśliwie na wolności.
Hareton zaczął powoli iść w stronę wyjścia z piwnicy. Nie dziwił się Jacobowi w gruncie rzeczy. Bractwo w Venandi widocznie rządziło się swoimi prawami, których staromodnie wychowany Łowca jak Earnshaw nie pojmował. I nie chciał.
Po prostu był rozgoryczony. I smutny.


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyNie 09 Cze 2019, 19:17

Parker uśmiechnął się ze sztuczną słodyczą w stronę Haretona. Nie zamierzał się nawet bronić przed jego słowami, bo byłaby to nierówna walka, kiedy parę słów zostało wyrwanych z kontekstu i użytych jako punkt odniesienia do kontrodpowiedzi.
- Oh, Hary... Moje dokonania to nie twoja sprawa. Zjawiasz się i od razu myślisz, że wiesz już wszystko.- westchnął spokojnie. Tym razem nie było w tym ani krzty irytacji. Jacob doskonale zdawał sobie sprawę z własnego wkładu, zwłaszcza, że było coś nad czym pracował indywidualnie. Jednak wolał zgrywać leniwego dupka niż wyjawiać kwestie jego poufnej "misji".
- Nie myśl, że jeśli o czymś nie wiesz, to nie istnieje.- dodał, unosząc jedną brew, tym razem jakby rzeczywiście chciał zasugerować, że łowca również nie jest informowany o wszystkim.
- Rób co chcesz, ale jeśli jedną pomyłką wywołasz w tym mieście chaos, nie myśl sobie, że pozwolimy ci ot tak je opuścić.- zawołał jeszcze zanim Hareton znalazł się przy wyjściu z piwnicy. Uśmiechnął się przy tym do niego przebiegle, jakby wprost miał nadzieję, że stanie się właśnie tak jak powiedział, tylko po to żeby mieć rację.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 3004
Data dołączenia : 31/03/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyNie 09 Cze 2019, 19:35

- Wszyscy żyjecie w doskonałym wyparciu. Na swój sposób podziwiam. Aczkolwiek Jack nabawił się od tego schizofrenii - Łowca tylko wzruszył ramionami. Miał nieprzyjemne poczucie déjà vu pod koniec rozmowy z Jacobem. Już wcześniej uznał, że Venandi jest w stanie zgnilizny moralnej. Teraz tylko się utwierdzał w tym przekonaniu.
- Mogę wiedzieć niewiele, ale to ja tłumaczyłem tym dzieciakom, czemu ich mama nie żyje. Nie ty. Nie Valkyon. Nie chcecie mnie informować, to dowiem się sam. Bytujecie sobie w większości na skraju miasta, ba, właściwie poza nim i macie gdzieś, co się w nim dzieje. Wygodnie, nie powiem, że nie.
Na ostatnie słowa Hareton odwzajemnił uśmiech i rozłożył szeroko ręce. Jego oczy błysnęły z wyzwaniem.
- Spróbuj mnie zatrzymać, blondasku. Ciekaw jestem, kto ci za to podziękuję. Bo na pewno nie ludzie, którzy przez was umrą.


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Jacob
Wyuzdany blondasek
Jacob

Liczba postów : 571
Punkty aktywności : 4082
Data dołączenia : 07/04/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptySro 12 Cze 2019, 19:24

Czarodziej rzeczywiście ma coś nie tak poprzestawiane w głowie. Na ogół na krytykę reaguje tak, jakby z tego co mu wytknięto był wręcz dumny. Tym razem nie stało się inaczej. Wzruszył jedynie beztrosko ramionami na myśl o wyparciu, tym samym potwierdzając chyba tezę Haretona. Nie chciało mu się nawet bronić. Zakładał, że spowiadać się będzie na sądzie ostatecznym, a tak to wystarcza mu to, co sam sobie w głowie wysnuł.
- To ile zasług i trudnych zadań sobie przypisujesz robi się coraz zabawniejsze.- westchnął luźno. Dla Jacoba brzmiało to, jakby Hareton myślał, że on jedyny musi takie rzeczy robić. Tym przykrzejsze zdawało mu się, że łowca musi o tym na głos wszystkim mówić, jakby nikt do tej pory tego nie zauważał. Ot, taka Kubusiowa rozkmina.
- Z pewnością nie będę robić tego dla chwały, a prędzej dla satysfakcji, gdy wreszcie się pomylisz.- odpowiedział i uśmiechnął się szelmowsko. Dyskusja zdawała się nie kończyć, co naruszało cierpliwość nawet kogoś takiego jak Jacob. Oczywiście nie mógł pozwolić, by w takim momencie niepotrzebne emocje wyciekły. W związku z tym schylił się i podniósł swoją butelkę wody, po czym udał się w stronę wyjścia zamiast czekać aż łowca opuści to miejsce.
- Miło się rozmawiało wybawco całej ludzkości, jednak obowiązki wzywają.- rzucił gdy stał już niemal przy wyjściu. Zasalutował symbolicznie i wyszedł w końcu.

zt
Powrót do góry Go down
Charon

Charon

Liczba postów : 835
Punkty aktywności : 3341
Data dołączenia : 05/06/2019

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyCzw 11 Lis 2021, 14:14

W części z matami od dobrych piętnastu minut było gwarno. Zebrała się już grupka ponad 20 osób, standardowo powstały już grupy po około pięć osób wśród których trwało największe poruszenie. Dzieciaki rozmawiały, śmiały się. Jeden może dziewiętnastoletni, chłopak właśnie popisywał się że potrafi żonglować nożami i niespodzianka... Nie umie. Na szczęście skończyło się na drobnym nacięciu na zewnętrznej części lewej dłoni i gromkich śmiechach kolegów. Kilka osób trzymało się na uboczu i spoglądało na każdą wchodzącą osobę z ewidentnym zaciekawieniem. Niektórzy opowiadali ze widzieli owego, nowego nauczyciela... Tyle że zdania były podzielone. Jedni uważali ze to jakiś mięśniak rodem z lasu, inni że to podobno jakiś typowy uczony, chudy i z szpiczastym nosem.

[Witam serdecznie na misji! Macie czas do 14.11 żeby wstawić się na misji. Macie po jednym poście, kolejność na razie dowolna]
Powrót do góry Go down
Zephir

Zephir

Liczba postów : 43
Punkty aktywności : 1024
Data dołączenia : 21/10/2021

Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 EmptyCzw 11 Lis 2021, 18:50

Pierwsze tego typu spotkanie w Bractwie w Ameryce musiało wypaść pomyślnie, aby dalej być w szeregu. Dlatego przyjął taktykę, że przyjdzie jako jeden z pierwszych, a jak się uda to nawet jako pierwszy. Między innymi po to, aby nie być zbyt intensywnie lustrowanym przez kolejnych uczniów, gdyby zjawił się na koniec. Drugą strategią było zaszycie się pod ścianą w takim miejscu, aby nie być od razu dostrzeżonym przez wchodzących, a jednak samemu mieć jakiś punkt widzenia na nowe twarze. Bardziej to z ciekawości niż z jakiegoś konkretnego powodu. Przy okazji w ten sposób mógł dowiedzieć się, ile faktycznie kadetów, czarodziei i łowców było gotowych na trening. Zdawał sobie sprawę, że w większości będą to sami młodzi adepci albo gwiazdy socjometryczne, które zechcą się popisać, jak chociażby ten chłopak ze sztyletami. Nie uśmiechnął się nie nic, gdy tamtemu nie wyszło. Wyobraził siebie w takiej sytuacji i po prostu sam nie chciałby być wytykany palcami czy wyśmiany. Nie mniej przybył tu nie dla rozrywki, a dla niezbędnej wiedzy, która pomoże mu w walce z tutejszymi problemami. W Grecji i w krajach sąsiadujących zdarzało mu się wyruszać na mniejsze misje jako wsparcie, ale coś przeczuwał, że dzisiejsze ćwiczenia będą wymagać od niego więcej niż do tej pory. W każdym razie czekał w milczeniu i w pojedynkę pod ścianą nie mając śmiałości podejść do jakiejś mniejszej grupki. Nikt go nie znał ani on nie znał nikogo, a nie miał zbyt wielkiej pewności siebie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Piwnica        - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Piwnica    Piwnica        - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 

Piwnica

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

 Similar topics

-
» Teatr - piwnica

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Przedmieścia Venandi :: Wzgórze wschodnie :: Część centralna-