a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Magazyn 999 - Page 2


 

 Magazyn 999

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Gość
Gość



Magazyn 999 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magazyn 999   Magazyn 999 - Page 2 EmptyPon 19 Kwi 2021, 00:05

Skinął głową.
- Tak, Filip jeszcze nic nie wie, nikt nie wie. Dopiero to odkryliśmy. Niech sama wam powie, więc jeśli mogę prosić, zachowaj to dla siebie, a ja zachowam dla siebie Twoją przemianę.
Patrzył na nią ostrożnie.
- Smoka?
Dreszcz znowu przeszedł mu po plecach, pokręcił lekko głową.
- Czyści nie wchodzą w grę, przynajmniej nie tym sposobem. Ona nigdy się na to nie zgodzi, a ja jej nie zmuszę. Jedyne co zostanie to przemiany przy pomocy tej wiedźmy, albo próba z innym rodem.
Westchnął cicho.
- Macie wolną rękę. Możecie przemieniać, ja też zacznę, trzeba zbierać ludzi i nie patrzeć na nic. Inaczej całe miasto.. spłonie.
Wiedział jak to brzmi w porównaniu z informacją o smoku.
- Wiedźma może być naszą zgubą jak i ratunkiem...
Miał złe przeczucia co do tego, mimo to chciał z nią porozmawiać, a może by się coś udało zrobić z... Mimowolnie uśmiechnął się głupio do siebie i odrzucił od siebie myśli.
- Wracajmy na wzgórze. Musimy porozmawiać wszyscy wspólnie.
Podszedł do mini lodówki. Zastanowił się chwilę, jednak wyjął dwa woreczki i podał jej.
- Następny dopiero za godzinę, nie wiem co zrobi jeśli wypijesz to teraz. Wyleczy Cię całkowicie i doda sił, ale poczekaj.
Podszedł do drzwi i otworzył je.
- Filipie, musimy zebrać armię. Jedziemy na wzgórze. Gdzie jest Virgo i Octavia?
Powrót do góry Go down
Filip
Żołnierzyk
Filip

Liczba postów : 392
Punkty aktywności : 2566
Data dołączenia : 05/07/2019

Magazyn 999 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magazyn 999   Magazyn 999 - Page 2 EmptyPon 19 Kwi 2021, 21:31

Nie stałem pod drzwiami i nie przysłuchiwałem się rozmowie, kręciłem się jednak po magazynach więc gdyby coś poszło nie tak... zapewne od razu bym usłyszał. Oboje mieli ogniste charaktery. Zajrzałem do Victora i dogadałem się z nim co do kolejnych transportów żywego towaru, nie był zachwycony, zwłaszcza że oficjalnie powiedziałem mu że robię to za plecami Virgo. Chyba ostatnim razem też mu się oberwało, kiedy jednak trochę naciągnąłem prawdę o wsparciu ze strony Nathaniela - w końcu nie wiedziałem jeszcze czy faktycznie, udzieli nam takiego - zgodził się. To był dobry początek, wkrótce Victor mógł nam przywieźć odpowiednich "gladiatorów". Pozostawała kwestia tego ile doniosą samej Vi jej uszy, wiedziałem że dom publiczny, bar i restauracja to gigantyczne źródła informacji którymi zarządzała osobiście czystokrwista, lub gdy obowiązki jej na to nie pozwalała jej prawa ręka. Ahhh dobrze by było mieć Anishe po swojej stronie. Dobrze by było mieć Vi po swojej stronie...
Te rozważania daleko by mnie teraz nie prowadziły więc zacząłem wracać w okolice gabinetu Nathaniela, idealnie bo wtedy usłyszałem jego głowę i wszedłem do środka. Spojrzałem pośpiesznie na ukochaną i uśmiechnąłem się chcąc dać jej do zrozumienia, jak bardzo byłem zadowolony z tego jak jej poszło. Teraz... ta gorsza część.
- Przykro mi... ale nie wiem, Vi wychodzi już od jakiegoś czasu nikomu się nie tłumacząc... nie odbiera telefonów, ewentualnie odpisuje na wiadomości. Dzisiaj wyszła z samego rana... podobno burknęła komuś że idzie... - zawahałem się bo zdawałem sobie sprawę jak idiotycznie to brzmi.
- Do kościoła... - odkaszlnąłem.
- Co do Octavi, nie kontaktowała się z wzgórzem od swojego odejścia.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4165
Data dołączenia : 25/03/2019

Magazyn 999 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magazyn 999   Magazyn 999 - Page 2 EmptyPon 19 Kwi 2021, 21:50

Odetchnęła z ulgą, obawiała się, że to wszystko legnie w gruzach i pewnie będzie musiała żyć na ciągłej ucieczce, ale na szczęście Nathaniel zrozumiał jej postępowanie i nie wściekał się tak bardzo. W tym był łagodniejszy od Virgo. Przynajmniej odrobinę. Na jego pytanie skinęła głową.
- Tak smok. Obawiam się, że jeśli faktycznie mają kamień i legendy są prawdziwe jesteśmy w czarnej dupie jeśli czegoś nie zdziałamy.
Przyznała bo faktycznie obawiała się, że sobie nie poradzą.
- Tego możesz być pewien, Twoja...Wasza tajemnica pozostanie bezpieczna.
Obiecała z lekkim uśmiechem na ustach.
- Dziękuję. Filip się tym zajmie. Ja...ja nigdy nie próbowałam nikogo przemieniać. Poza tym, jedna wampirzyca nie wiem, chyba czystokrwista, albo co...wykorzystała na mnie dominację i zmusiła do zaatakowania niewinnej osoby. Nie zabiłam go, ale boję się, że mogłabym teraz stracić panowanie nad sobą. Nigdy nie posilałam się bezpośrednio na żywej istocie. Więc ta kwestia zostaje dla Filipa. A co do wiedźmy...ona na pewno stanie się zgubą. Na razie tylko dostałam odpowiedzi i ostrzeżenia nie wiemy na co i na ile ją stać. A z tego co widziałam jeśli faktycznie pomoże Vi to zyskać może coś, co ją wzmocni...lepiej być ostrożnym.
Przyznała z westchnieniem przyglądając się jak podchodzi do lodówki i wyciąga dwa worki. Uniosła brew zaskoczona i skinęła głową.
- Dziękuję.
Gdy Nathaniel wezwał Filipa Mira uśmiechnęła się lekko na jego widok.
- Mamy pozwolenie i wsparcie. Nathaniel wraca z nami do domu.
Wyszczerzyła się od ucha do ucha zadowolona bo tego pewnie się nie spodziewał. W końcu przyjechali tutaj tylko prosić o pomoc a nie o powrót. Jednak Mira miała inne plany i inny cel.
- Kościół?
Uniosła brew zaskoczona i nagle dotarło do niej co mogła tam robić.
- Może chodzi o Roderyka. Był Katolikiem. Może to w tej sprawie? Trzeba poczekać aż wróci. Albo...napisz do niej, że znalazłeś mnie. Jeszcze pewnie jej nie powiadomiłeś co?
Zapytała spoglądając na Filipa. Ta wiadomość może by ją ruszyła, może.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość



Magazyn 999 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magazyn 999   Magazyn 999 - Page 2 EmptyPon 19 Kwi 2021, 23:59

Warknąłem cicho słysząc w jakie nieodpowiedzialne zachowania bawi się Virgo.
- Za mało jej.... Jeszcze chce oberwać po głowie..
Powiedział do siebie z niezbyt przyjemną miną.
- Musimy dowiedzieć się co dzieje się z Octavią i powinniśmy jechać po Virgo.
Zerknął na Mirabelle.
- Chciałaś działań, to zaczniemy je robić. Nie będę pisać zaproszeń i czekać aż szanowna Virgo się zjawi.. Fifi.. Masz pełną zgodę na przemienianie. Wszyscy nowi mają trafiać tutaj. Będziemy testować na nich nową krew, która może pomóc im uporać się szybciej z pragnieniem. Chcę wiedzieć o wszystkim co się dzieje. Jeśli Virgo na coś nie zezwala, proszę o telefon do mnie. Aktualnie skupiamy się na żołnierzach i polowaniu...
Jego oczy zapłonęły. Uśmiechnął się w sposób powodujący ciarki na plecach. Przez chwilę przypominał swojego ojca.
- Pierwszych zabitych wilkołaków, a raczej ich pozostałości, wyślemy do ich dziupli. Ma być to czysty komunikat, że zaczynają się czystki i nie życzymy sobie wchodzenia na nasz teren.
Zadrżał lekko od swojego pomysłu.
- Część skór wilkołaków można upchnąć na czarnym rynku, więc wysyłać możemy ogony, albo uszy ewentualnie głowy.
Roześmiał się gardłowo.
- Mamy coś zrobić? To zrobimy.. Z przytupem. Patrole nowych mają być obsadzone bardzo ciasno. Mysz ma się nie prześlizgnąć. Zmiany regularne aby każdy był wypoczęty.
Popatrzyl na nich i wstępnie ocenił ich stan fizyczny.
- Po rozmowie z Virgo i jak dowiemy się co z naszymi, macie odpocząć. Mirabelle, pomożesz mi w strategicznym rozplanowaniu działań, a ty Filip musisz pomoc mi z ludźmi i zasobami. Trzeba przywrócić wzgórze do życia.
Powrót do góry Go down
Filip
Żołnierzyk
Filip

Liczba postów : 392
Punkty aktywności : 2566
Data dołączenia : 05/07/2019

Magazyn 999 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magazyn 999   Magazyn 999 - Page 2 EmptyWto 20 Kwi 2021, 21:07

Wow, wow, wo! To chyba zaczynało zabiegać za daleko, do tego sposób w jaki Nathaniel zaczynał mówić był... lekko mówiąc niepokojący. Posłałem w kierunku Mirabelle zaniepokojone spojrzenie, mieliśmy działać. Co do tego się zgadzałem... ale takie otwarte zagrania przeciwko Virgo? Gdy się na coś nie zgodzi od razu dzwonić? To nie brzmiało jak współpraca tylko początek czegoś gorszego... jak początek wojny w której prędzej czy później będzie trzeba wybrać stronę. Może jednak takie działanie opanuje trochę charakter czystokrwistej? Może jeśli pokarzemy że się na to nie zgadzamy to odpuści... tylko co jeśli nie?
- Pomyślmy trochę racjonalnie, każdy mit ma gdzieś swoje źródło, ale sądzicie że gdybyśmy mieli dwa smoki na karku to dalej trwali byśmy tu gdzie jesteśmy? Czemu nas nie zaatakują? Sądzę że akurat ta część... to bajka, nie znaczy to jednak że są przez to mniej niebezpieczni, zwłaszcza jeśli znowu zbiorą siły. - powiedziałem poważnie, ignorując na tą chwilę zachowanie Nata.
Nie znałem Roderyka zbyt dobrze, ale gdy Mira wspomniała o jego wyznaniu, przypomniałem sobie że chyba faktycznie to słyszałem. Z jednej strony, rozbawiło mnie to... z drugiej... Po co Vi szła by w to miejsce? To miało sens... i będąc szczerym, czułem wewnętrzny sprzeciw żeby jej w tym przeszkadzać. Mimo wszystko... nie miałem pojęcia jak się zachować w obliczu kogoś w żałobie, a jeśli ją znajdziemy zapłakaną... to zdecydowanie nie była moja specjalność. W czasie jak w głowie walczyłem ze swoimi rozterkami, Nathaniel dalej mówił, ten plan był sensowny. O wiele lepszy, pasował mi...zdecydowanie mi pasował.
- Virgo wysyła patrole na przemian... z łowcami. - sam nie wiem czemu ale ciężko było mi to powiedzieć, miałem wrażenie że Nat jest w jakimś transie.
- Może nie przesadzajmy z ilością wampirów... niepotrzebnie zwrócimy na siebie uwagę. Zgadzam się jednak co do przekazu, poślijmy im kilka łbów, niech pomyślą czy chcą dostawać kolejne. Zastanawiałem się też jeszcze nad jednym pomysłem, trudno będzie przemówić Vi do rozumu jeśli jest przekonana że postępuje dobrze. Jeśli kilku jej przemienionych kalek zginie na patrolu, może zrozumie jaki to błąd że pich posyła... - dodałem kierując się już w stronę wyjścia i do samochodu.
Spodziewałem się że Mira mogła nie chcieć przerywać teraz Vi, ja też ale faktycznie czas się liczył. Usiadłem za kierownicą i poczekałem aż pozostali do mnie dołączą i ruszyłem w stronę kościoła.

[c.d]
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Magazyn 999 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Magazyn 999   Magazyn 999 - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 

Magazyn 999

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

 Similar topics

-
» Magazyn 666
» Magazyn 667
» Magazyn 668
» Stary magazyn

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Przedmieścia Venandi :: Dzielnica wschodnia: Melrose :: Stare magazyny-