a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Sala gimnastyczna


 

 Sala gimnastyczna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyWto 12 Mar 2019, 10:37

Sala gimnastyczna 00234w10Mieści się tutaj kilka przyrządów treningowych (bieżnia, rowerki itp.) a na środku rozłożona jest mata do zapasów. Młodzi dziedzice rodzinnej fortuny muszą być w dobrej formie.


Ostatnio zmieniony przez Virgo dnia Czw 10 Paź 2019, 00:08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPon 01 Lip 2019, 21:35

Przejście tutaj nie zajęło jej dużo czasu. Kierowała się wedle wskazówek Virgo aż w końcu znalazła się na miejscu. Posłała również wiadomość ojcu, że potrzebują dużo płynnego srebra nie mówiąc już o środku płynnym UV. Musieli zacząć szybszą produkcję. Przeciągnęła się lekko wchodząc do sali i szczerze...zdębiała. W środku było wszystko. Uśmiechnęła się pod nosem i podeszła wpierw do bieżni. Nastawiła sobie odpowiednią prędkość i ruszyła. Włosy oczywiście miała związane w kuca by nie latały po całej twarzy. Mało tego, na karku dziewczyny dostrzec można było teraz dopiero znamię rodowe, które uznawała zawsze jako bliznę powypadkową jakąś z dzieciństwa. Teraz gdyby przyjrzała się jej uważnie, wiedziałaby co oznacza. Jednak co się dziwić, skoro odnajduje nadal swoje nowe życie, poznaje ciało i możliwości?
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptySro 03 Lip 2019, 22:56

Ubrałam swój strój do ćwiczeń i przyszłam na salę gimnastyczną. Zobaczyłam Mirę na bieżni i uśmiechnęłam się. Przeczesałam nadal wilgotne włosy zaczesując je do tyłu podchodząc do bieżni.
- Ten sprzęt jest tutaj w zasadzie bardziej dla pozorów... możesz biec tak szybko że ten sprzęt nie nadąży za tobą. - powiedziałam opierając się o panel.
Przygryzłam lekko dolną wargę i spojrzałam w oczy dziewczynie.
- Mira co do tego o czym mówiłam w jadalni... jeśli chodzi o Roderyka to  on na razie nie wróci... Nie martw się o niego, radzi sobie na prawdę dobrze a teraz kiedy odzyskał telefon i wiem gdzie jest, mamy pewność że jest bezpieczny. - na chwilę uciekłam myślami do obozowiska wampira i do jeziorka mimowolnie się uśmiechając.
Po chwili się jednak opamiętałam lekko potrząsając głową i odwróciłam się na pięcie. Weszłam na ustawioną mate, to trochę dziwne ale całą sprawą z Roderykiem martwiłam się o wiele bardziej niż Nathanielem. Może faktycznie przywykłam do takich jego pomysłów a jednak fakt że złamał swoją obietnicę bolał choć starałam się tego nie okazywać. W końcu musiałam być silna, to nie była chwila na słabości. Odwróciłam się twarzą do Miry i skinęłam na nią palcem by podeszła.
- Mamy teraz poważniejszy problem... bez Nathaniela nasz układ z Tepes staje się nieaktualny... postaram się grać z Kate na zwłokę ale to nie będzie trwało wiecznie. Mówiłaś że ćwiczyłaś trochę samoobronę?
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyCzw 04 Lip 2019, 19:11

Usłyszała zbliżającą się Virgo i musiała przyznać, że naprawdę czuła się dziwnie móc odnajdywać coraz więcej plusów w tym kim była. Słyszeć zbliżające się kroki, naprawdę fajne! Gdy wampirzyca weszła i skierowała się do niej Mira tylko się uśmiechnęła nie dowierzając, ale słysząc że w tym nie ma ani grama żartu zrobiła wielkie oczy.
- Naprawdę?
Odparła zaskoczona bo szczerze...nie miała okazji wypróbować tego jak może szybko biegać.
- Naprawdę nic mu nie jest? Jest cały? Nie potrzebuje pomocy?
Wypaliła jak długa słysząc wieści o Roderyku. Ulga to mało, naprawdę...cieszyła się jak dziecko wiedząc, że nic mu nie jest. Jednak to nie pozostawiało wielu kwestii wyjaśnionych. Zniknięcie Nathaniela...jakby czytając w myślach Vi powiedziała to, czego się obawiała.
- Z jednego problemu w drugi...
Westchnęła cicho pod nosem i potarła się nieco po czole.
- To zły znak. Ataki na posiadłość to jedno, teraz jeśli oni się dowiedzą...obawiam się, że będzie ciężko grać na zwłokę. To krew Tepesów, wyczują ściemę na kilometr.
Przygryzła nieco wargę i westchnęła na pytanie o treningach skinęła głową.
- Dawno temu.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyCzw 04 Lip 2019, 19:46

Uśmiechnęłam się smutno na jej natłok pytań i podeszłam głaszcząc jej włosy.
- Powiedzmy... że doskwierają mu stare dolegliwości ale czuje się znacznie lepiej. Potrzebuje czasu żeby dojść bardziej do siebie ale na razie jest bezpieczny. - powiedziałam poważnie.
- Liczę na to że do czasu jego powrotu znajdę sposób żeby całkiem wyeliminować jego problemy... mam już pewien pomysł ale potrzebuję do tego Katheriny. - jak by na potwierdzenie moich słów usłyszałam swój telefon ale postanowiłam sprawdzić go później.
Dałam Mirze lekkiego pstryczka w nos.
- Musimy dać radę... grajmy jak długo się da i przygotujmy się na to co nadejdzie. A o ile Nat nie wróci to nadejdzie na pewno... - znów to robiłam, chyba po prostu nie potrafiłam inaczej niż zwyczajnie udawać silnej przy innych.
A jednak w rzeczywistości bałam się co będzie, chociaż nie pozwalałam sobie na słabości przy innych. Chyba po prostu nie chciałam żeby martwili się tak jak ja.
- To nic... przypomnisz sobie - po tych słowach cofnęłam się i zniknęłam w cieniu.
Po jakiejś chwili pojawiłam się za Mirą i lekko popchnęłam ją w stronę maty.
- Pierwsza umiejętność wampira do nauki... możemy chować się w ciemności... - uśmiechnęłam się do niej.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyCzw 04 Lip 2019, 20:24

- Klątwa...
Szepnęła i zacisnęła pieści, przeklęta baba która na niego to rzuciła powinna zdychać w męczarniach. Szkoda, że Mira nie miała możliwości dokopać jej osobiście. Cicho westchnęła i przeniosła wzrok na wampirzycę.
- By dobrze grać, potrzebny jest dobry plan. Po pierwsze plan działania przeciwnika w razie "gdyby" a po drugie, nasz atak na ich "gdyby".
Uśmiechnęła się pod nosem, uwielbiała te ojcowskie "gdyby". Teraz dopiero rozumiała to co chciał jej tłumaczyć, to co jej pokazywał i czego uczył.
- Druga...spodziewaj się niespodziewanego.
Odparła zaskoczona gdy nagle zatrzymała się przed matą lekko kucając by po chwili uśmiechnąć się do wampirzycy. Czekała na atak, nie atakowała.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyCzw 04 Lip 2019, 20:41

Powoli okrążyłam Mirę jak polujący kot, nie wiedziałam co mogłam jej odpowiedzieć na to gdybanie. Prawdę powiedziawszy brałam pod uwagę to że gdyby Kate zdecydowała się zaatakować to prawdopodobnie ja przegram, nie znałam jej możliwości ale jeśli prawdą jest że ród Tepes mógł zmieniać się w smoki zy panować nad ogniem to po prostu byłam na z góry przegranej pozycji. Pozostawała mi tylko jedna opcja, zająć tą rudą małpę tak długo aby udało się uciec reszcie lojalnych wampirów. Kiedy zrobiłam pełne okrążenie, znów stając za wampirzycą użyłam echolokacj. Zrobiłam to krótko żeby nie zrobić jej krzywdy ale krzyk jaki wydobył się z mojego gardła był na tyle wysoki że mogła się przewrócić na mate.
- Kolejna zdolność to echolokacja... ona może być naprawdę niebezpieczna i jednocześnie pomocna... - podeszłam bliżej i wyciągnęłam do niej rękę.
- Mira... gdyby faktycznie coś się stało... musisz pomyśleć o sobie... ukryj to co powinno zostać ukryte zgoda? A jeśli nie uda ci się na czas uciec... to po prostu pozwól aby Kate cię sobie podporządkowała... to nie typ wampirzycy którzy weźmie jeńców...
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyCzw 04 Lip 2019, 21:00

Niestety Mira była niedoświadczona i nie miała pojęcia o swoich możliwościach. Musiała się nauczyć tego kim była, wykorzystać swoje atuty i nauczyć się walki w razie potrzeby. Gdy kobieta nagle krzyknęła Mira uniosła brew. Trwało to zaledwie sekundy bo zaraz potem poczuła jak niewidzialna siła dosłownie miotnęła nią na matę. Tego się nie spodziewała i szczerze była zaskoczona. Przed tym nie miała jak się obronić. Pech. Gdy ujęła dłoń wampirzycy zwinnym ruchem przewróciła ją na matę i kolanem pochyliła się nad jej gardłem. Jednocześnie blokując dłonie.
- Trzeba przenieść pracownie broni. Nie możemy ryzykować, że wpadnie w ich ręce...ewentualnie...zostawić fałszywkę. Wątpię by byli na tyle głupi i nie wiedzieli o Twoich...waszych interesach. Jeśli dowiedzą się o broni jaką potrafię zrobić...może się to źle skończyć. Trzeba usunąć w jak najciemniejsze miejsca wszystko co może być dla Was niebezpieczne. Masz moje słowo, że nie będę się wychylać...przynajmniej nie tak mocno. Jeśli dojdzie do najgorszego znajdę sposób by Ci pomóc. Nie ufam im za cholerę. Zachowują się jak...dupki.
Mruknęła pod nosem podnosząc się z kobiety w końcu nie chciała zrobić jej krzywdy, chociaż wiedziała, że nie miała tyle sił ale jednak...mogła na moment ogłuszyć.
- Poza tym, potraktowali mnie jak...hm...dzieciaka. Nie wiedzą jednak, że taki dzieciak potrafi zrobić niezłego kuku...
Dodała z uśmiechem na ustach.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyCzw 04 Lip 2019, 21:19

Trzeba było przyznać że Mira mnie zaskoczyła i to zdecydowanie pozytywnie! Opadłam na mate i poczułam jak mnie przytrzymuję, nie mogłam się nie uśmiechnąć.
- Słuszna uwaga... poproszę Filipa żeby się tym zajął... wygląda na to że fabryka nie będzie jednak aż tak bezpieczna... przykro mi Mira że to wszytko zmierza w takim kierunku... - uniosłam jednak lekko brew  na jej słowach o Tepes i się zaśmiałam.
Kiedy mnie puściła usiadłam i poczochrałam ją po włosach.
- Jeżeli pójdzie coś nie tak... obawiam się że nic mi nie pomoże... jest jednak szansa że na wypadek powrotu Nathaniela Kate si powstrzyma... jeśli tak, znajdę sposób żeby się z tobą skontaktować... jeśli nie... - zamilkłam na chwilę przygryzając wargę.
- Powiem ci gdzie jest Roderyk... Mira, ufam ci... gdyby coś mi się stało znajdź Octavię i zabierz do Roderyka... uciekajcie z Venandi rozumiesz? - wstałam i cofnęłam się o krok.
- Najpierw ukrycie... jesteś gotowa?
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 09:59

Skinęła głową z uśmiechem na ustach. Sama nie wiedziała czego się mogą spodziewać, więc lepiej wszystko zabezpieczyć.
- Ale musimy zostawić ślad po sobie, może...lewe laboratorium? By widzieli, że coś było robione. Ba, nawet lepiej. Niech myślą, że nie podejrzewamy ich o nic, jeśli nic się nie stanie to ok, jeśli jednak podejrzenia są prawdziwe...nie możemy dać im czystego pola bo wówczas może się zrobić naprawdę gorąco. Przygotowanie takiej pułapki to plus dla nas. Prawdziwa broń ze srebrem oraz UV można by przenieść...
Zamyśliła się a potem uśmiechnęła jak małe dziecko w końcu jest miejsce! Przecież mogli spokojnie przenieść wszystko tam, gdzie spotkali jej ojca!
- Miejscówka taty. Nikt o niej nie wie prócz Ciebie i mnie. Można tam przenieść wszystko.
Dodała z powagą i uśmiechem na ustach.
- Pomoże...jestem w trakcie produkcji...zamówiłam już w moim źródle odpowiednie produkty. Dam Ci później namiary na niego, w razie czego byś wiedziała z kim pracuje mój ojciec. Poza tym, kilka naboi ze srebrem mam w swoim pokoju. Myślałam, że to zwyczajna pamiątka ale teraz już wiem...
Przyznała z uśmiechem na ustach gdy wampirzyca ją poczochrała.
- Nie martw się, jeśli nie zyskamy na czasie, jeśli nie uda się sprowadzić pomocy...osobiście coś wymyślę. Może to potrwać bo niestety będę musiała udawać, że wszystko gra. Co mi się cholernie nie podoba.
Mruknęła pod nosem po czym skrzywiła się.
- No dobrze...ale co jak użyją na mnie tego całego przymusu czy coś...oni też mogą to umieć prawda? Jest możliwość by się przed tym bronić?
Zapytała bo szczerze...tutaj był mega problem. Jeśli spróbują na niej tego to może być tragicznie. Wówczas wszystko o czym mówiły, w czym obie są umoczone się wyda.
- Wiem, że z Twoim ojcem nie poradziłabym sobie jest silniejszy ale...oni...może jest sposób, jeśli tak musisz mnie tego nauczyć. Jeśli dojdą do tego, że mogę coś wiedzieć może zrobić się gorąco. A jeśli skorzystają z okazji...wszystko się może wydać. Samo to, że potrafię zrobić broń zabijającą potężne wampiry jest niebezpieczna. Zamiast ich cieniem, mogę stać się ich więźniem...
Niestety Mira głupia nie była, wiedziała że jeśli prawda ujrzy światło dzienne może się to źle skończyć.
- Dobrze, masz moje słowo.
Skłamała, w końcu owszem odstawiłaby Octavię, ewentualnie by ją wysłała do niego podając namiary i przeprowadzając ukradkiem przez posiadłość, ale nie zostawiłaby Virgo samej.
- Tak gotowa.
Uśmiechnęła się lekko potwierdzając, że tym razem spróbuje się nie dać zaskoczyć.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 10:22

Zamyśliłam się na moment i zeszłam z maty do telefonu. Przeczytałam wiadomość od Katheriny ale nie skomentowałam jej w żaden sposób tylko krótko odpisałam. Po czym wybrałam jeden numer i przyłożyłam telefon do ucha wracając na mate.
- Może zwykłe laboratorium produkujące srebne naboje? Uv jest naszym asem w rękawie... a zwykłe srebne pociski już się produkuję... mogą być tam nawet jakieś niewypały z ciekłym srebrem... - przerwałąm bo głos w słuchawce się odezwał.
- Przyjdź do sali gimnastycznej... Tak, czekam. - rozłączyłam się i odrzuciłam telefon na bok maty.
- Absolutnie nie... nie chcę żebyś się narażała. Co do dominacji, nie mam pojęcia ile Kate może mieć lat i ile może umieć... ty się nie obronisz... ale ja mogę spróbować obronić ciebie. - podeszłam bliżej u ujęłam jej podbródek wpatryjąc się w jej oczy.
- Będziesz posłuszna tylko i wyłącznie mojej dominacji... gdyby ktokolwiek inny pytał nic o tych planach nie wiesz... a zmieniłam cię ja po tym jak zaatakował cię wampir. To wersja którą przedstawisz każdemu który spróbuję użyć na tobie tej umiejętności... - zerwałam kontakt, przerywając dominację i odeszłam kawałek.
- Ale nie mam pewności czy to zadziała... mam nadzieję że tak bedzie... - zaśmiałam się lekko gdy zauważyłam że przygotowuję się do obrony i pokręciłam głową.
- Umiesz się jako tako bronić... ale jako człowiek... teraz naucz się swoich wampirzych zdolności. - skrzyżowałam ręce na piersi.
- Jesteś dzieckiem nocy, skup się i wtop się w cienie. Musisz poruszać się bardzo powoli bo przy gwałtowniejszych ruchach iluzja pryśnie. Do tego nie możesz się odezwać... spróbuj, zamknij oczy i myśl o cieniach jakie cię otaczają...
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 10:45

Uniosła wzrok zaskoczona, że Virgo nagle czmychnęła do telefonu. Nie odezwała się tylko czekała w milczeniu. Gdy podeszła do niej z telefonem przy uchu wysłuchała słów jakie padły. Zwykłe laboratorium, czemu nie. Można tak zrobić.
- No może być, tak przynajmniej nic nie podpadnie.
Zgodziła się z uśmiechem na ustach gdy nagle zamilkła i wezwała kogoś na salę treningową. Zaraz potem telefon wylądował na macie a Mira spokojnie spoglądała w oczy wampirzycy. Gdy ujęła jej podbródek i spojrzała w głąb oczu Mira poddała się jej woli. Nie miała powodu do szarpania się i wyrywania. Wiedziała, że Vi jej nie zrobi krzywdy.
- Spróbować nie zaszkodzi.
Uśmiechnęła się lekko do kobiety i puściła jej oczko. Gdy ta kazała jej skupić się i zamknąć oczy Mira posłusznie wykonała polecenie. Zamknęła oczy starając się skupić i wyłapać gdzieś w pobliżu cień. Zrobiła krok w bok wedle wskazówek. Powoli ostrożnie, niestety kolejny krok był za szybki i znów była widoczna. Mimo to nie poddała się znów zamykając powieki na chwilę by spróbować jeszcze raz.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 11:09

Uśmiechnęłam się, wiara wampirzycy we mnie była rozczulająca. Krążyłam po macie obserwując jej poczynania.
- Bardzo dobrze ale za szybko... powoli, nigdzie się nie śpieszy. Z czasem gdy złapiesz większą kontrolę zacznie ci to przychodzić łatwiej i będziesz mogła trochę przyspieszyć. Jednak zawsze rób to z wyczuciem bo drobny błąd w niewłaściwej sytuacji może skończyć się tragicznie... - ucieszył mnie fakt że dziewczyna się nie poddaje i próbuję jeszcze raz.
Miałam pojętną uczennicę, do tego upartą a to było dobre połączenie. Usłyszałam jak ktoś wchodzi na salę i zerknęłam w kierunku przystojnego bruneta z wcześniej dając znać ręką żeby zaczekał. Kiedy wróciłam wzrokiem na Mirę już jej nie było.
- Dobrze! możesz chodzić i zaskoczyć ofiarę ale powoli i pamiętając że cię słychać. - zrobiłam obrót wokół własnej osi gdyby jej ukrycie gdzieś po prostu się wyłamało.
Nie skupiałam się na razie na dźwiękach, chciałam dać jej szansę po prostu do ukrycia i zaskoczenia. Na ćwiczenia wyciszenia przyjdzie jeszcze czas, przynajmniej taką miałam nadzieję.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 11:24

No i próbowała dalej, nie poddając się nawet na chwilę. W końcu należała do najstarszego rodu Łowców. Co naprawdę ją nieco zaskoczyło, w końcu nie na co dzień dowiaduje się, że jej rodzina od stuleci polowała na Tepesów. A teraz...teraz to naprawdę była historia, która nie miała końca. Młoda wampirzyca zrobiła kilka kroków powolnych i ostrożnych by po chwili stanąć tuż za plecami Virgo. Nie słyszała gdy ktoś wszedł na salę, w końcu nie potrafiła się skupiać na wszystkim, jeszcze nie. Wyciągnęła dłoń by złapać Vi za ramię, niestety zrobiła to za szybko. Roześmiała się lekko by po chwili znów skupić się na powrót na swoim treningu. Dopiero wtedy dotarło do niej, że ktoś jest na sali jeszcze. Odwróciła się w stronę przystojnego bruneta i bum...rozkojarzona znów była widoczna.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 11:35

Zobaczyłam jej rękę i uniosłam brew z uśmiechem.
- Widać cię moja droga... - zażartowałam i w sekundę pojawiłam się za Mirą lekko ją łaskocząc gdy ta nie mogła się znów skupić. 
Wampir stojący przy wejściu również się uśmiechnął pokazując białe kiełki po czym skłonił się lekko.
- Za pozwoleniem panienko Tenebris... mogę? - spojrzałam na niego i odsunęłam się od Miry.
- Jeśli tylko jej to nie przeszkadza - puściłam do niej oczko i odeszłam kawałek.
Wampir podwinął lekko rękawy koszuli i zdejmując buty wszedł na mate.
- Trochę czasu minęło... zmieniła mnie jeszcze matka panienki Virgo... ale chyba jeszcze pamiętam jak sam się tego uczyłem... Pani pozwoli? - zapytał z pewnym błyskiem w swoich zielonych oczach i wyciągnął dłonie do wampirzycy zachęcając żeby je złapała.
Sama nie mogłam się powstrzymać od cichego chichotu, nie mogłam nie zauważyć że nasz Filip wpadł jej w oko z całych sił jednak starałam się zachować powagę.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 12:13

Łaskotki...tutaj Vi trafiła na czuły punkt Mir. Gdy tylko poczuła łaskotanie zaczęła się chichotać próbując się uwolnić z łaskotek. Dopiero gdy usłyszała przyjemny dla ucha głos. Zaskoczona odwróciła się w stronę wampira. Zmieszana spojrzała na Virgo gdy ta zaczęła chichotać. No pięknie, czy ta wampirzyca musi mieć takich przystojniaków? Jeden przystojniejszy od drugiego. Jednak ten...jego oczy, barwa włosów...była naprawdę pod wrażeniem. Na jego zachętę podeszła do niego i ujęła jego dłonie wyciągnięte w jej stronę. Więc mężczyzna był w domu Tenebris od bardzo dawna. Nie chciała pytać co się stało z matką Virgo, w końcu nie wspomniała o niej ani słowem.
- Mirabelle...
Odezwała się do przystojniaka nie chcąc by jej Paniował. W końcu nie była nikim ważnym. Bez przesady!
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 12:27

Wskoczyłam na poręcz gimnastyczną, obserwując tą dwójkę. Widziałam że na moment Mira spojrzała na mnie i uśmiechnęłam się do niej pokazując kciuki.
- Mirabelle, dobrze więc mów mi Filip... Zamknij oczy - złapał pewnie jej dłonie i lekko pociągnął za sobą w cienie.
Odczekał chwilę uważnie się jej przyglądając po czym nachylił się do niej.
- Uspokój oddech i skup się na moim głosie... - cały czas teraz szeptał.
Mogła poczuć lekkie mrowienie po czym ogarnęła ich ciemność.
- Ukrycie może podziałać również na osoby przy używającym... Pani Iris najpierw pozwoliła mi znikać z sobą żebym nauczył się być w tym stanie. Nie wykonuj gwałtownych ruchów tylko otwórz powoli oczy... - kiedy to zrobiła mogła zobaczyć że wokół nich krążyło coś w rodzaju czarnej mgiełki.
- Ja utrzymują ukrycie ale wyłamie się przy twoim gwałtowniejszym ruchu więc naucz się najpierw powoli poruszać...


Sama obserwowałam miejsce w którym wampiry zniknęły mi z oczu, to w zasadzie mógł być dobry pomysł chociaż gdy usłyszałam głos wampira lekko przygryzłam wargę żeby się nie roześmiać. Mira wydawała mi się bardzo... wstydliwa, byłam ciekawa czy jest już czerwona jak burak. Chociaż nawet jeśli to Filip zdawał się tym nie przejmować.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 12:48

Oj Virgo, Virgo...ta biedna Mira w końcu na zawał padnie gdy znów go zobaczy. No..dobra, nie padnie ale jednak! Gdy się przedstawił uśmiechnęła się lekko nie zdając sobie sprawy, że znów świeciła kiełkami jak za pierwszym razem, gdy go zobaczyła. Nie miała okazji się mu bliżej przyjrzeć bo szczerze...była w totalnym szoku. A teraz? Teraz normalnie kolor twarzy miała taki jak kolor włosów! Na jego słowa zamknęła oczy. Gdy kazał się skupić jej na jego głosie już chciała powiedzieć, że to nie jest możliwe, ale ugryzła się w język. Poczuła natomiast mrowienie w całym ciele by chwilę później poczuć jak coś się dzieje. Tego to się nie spodziewała. Chwilę później mogła otworzyć oczy. Ostrożnie niepewnie i delikatnie jakby obawiając się, że coś runie uniosła powoli powieki. Zaskoczona widząc, że dookoła nich coś się unosi, przelatuje zrozumiała, że właśnie są otoczeni cieniem. Mrok dookoła był jak ukojenie zszarganych nerwów. Uśmiechnęła się lekko na ten widok. To było coś pięknego. Skinęła lekko głową i powoli ostrożnie zrobiła krok w bok tak by nie zburzyć tej chwili. Miała wrażenie, jakby to było coś więcej niż tylko nauka. Przez ciało przeszły ją ponownie ciarki i przyjemne mrowienie.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 13:40

Filip uśmiechnął się lekko, puścił jej jedną rękę pozwalając zrobić kilka kroków przy swoim boku.
- Świetnie sobie radzisz - skinął głową zachęcając do dalszego spaceru.
Po kilku kolejnych krokach zatrzymał się przytrzymując jej dłoń za same palce.
- Dobrze... a teraz zachowaj w sobie te odczucia... skup się na otaczających nas cieniach i idź dalej sama. Dasz sobie radę, jestem pewien. - uśmiechnął się pokrzepiająco na chwilę znów pokazując białe kły.
- W razie czego jestem obok... gdy znów mnie złapiesz cienie na nowo cię otoczą. - zdawała się całą swoją uwagę skupiać na wampirzycy.
Aż sama byłam pod wrażeniem ukrytego talentu nauczycielskiego Filipa. Nigdy nie poznałam matki ale musiała być na prawdę dobrą nauczycielką.
- Dasz radę Mira... - szepnęłam intensywnie wpatrując się w miejsce skąd dochodziły do mnie głosy.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 17:01

Słuchała z uwagą tego co mówił, bacznie wysłuchując rad jakie usłyszała. Była mile zaskoczona widząc jak sama daje sobie radę. Uśmiechnęła się delikatnie. Gdy puścił ją by sama zaczęła poruszać się w cieniu naprawdę poczuła się...niepewnie. Tylko przez to, że nie wierzyła w siebie tak bardzo. Jednak wiara innych w nią sprawiła, że dosłownie mignęła tylko na chwilę. Zaraz potem znów zniknęła w cieniu. Dostrzegła jego białe kiełki w uśmiechu co było dla niej nowością, bo nie miała okazji u nikogo ich dostrzec gdy z nią rozmawiali. Zrobiła krok w jego stronę by zaraz potem zniknąć w cieniach i stać się niewidoczna. Zaraz potem ujęła go za dłonie i spojrzała mu prosto w oczy szczęśliwa od ucha do ucha.
- Bo mam wspaniałych nauczycieli.
Odezwała się po chwili. Jej głos był nieco...nie swój. Ale dziwić się. Rumieńce pokrywały całą jej twarz, gdyby mogła schowałaby się pod samą ziemię!
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 19:13

Wampir podążał za nią gdy się pojawiała i znikła, swoimi zielonymi oczami. Szło jej znacznie lepiej i sam wyszedł z cienia. Gdy ujęła jego ręce uśmiechnął się i pogładził zarumieniony policzek wampirzyca.
- Jest mi niezmiernie miło pomagać w szkoleniu tak zdolnej uczennicy. - szepnął i nachylił się by ucałować jej dłoń.
- Jeśli zechcesz chętnie pomogę znowu o ile panience Virgo to nie przeszkadza? - zwrócił się w moją stronę.
Byłam zaopatrzona w tą dwójkę i kiedy w końcu Filip przypomniał sobie o mojej obecności na sali uniosłam jedną brew. Wzruszyłam lekko ramionami jednak się uśmiechnęłam.
- Mira to duża dziewczynka... Może sama o sobie decydować i nie potrzebuję do tego mojej zgody... O ile oczywiście nie zaniedbasz swoich obowiązków przez wasze... Lekcje - zaśmiałam się i spojrzałam na Mire puszczają do niej oczko.
- W zasadzie teraz też wezwała cię w trochę innym celu... Mam dla ciebie zadanie w sprawie z fabryką... - wampir momentalnie się wyprostował i spoważniał.
Skłonił się lekko w kierunku Miry wypuszczając jej dłoń z uścisku.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptyPią 05 Lip 2019, 19:24

Oj gdyby Vi zdawała sobie sprawę z tego, jak bardzo zawstydzona była swoim niedoświadczeniem, swoim brakiem wiedzy w sprawach damsko-męskich Mira...na szczęście wampirzyca była nieświadoma tej wiedzy. Czując jego dotyk na policzku cicho westchnęła. Miała nadzieję, że nie słyszeli tego westchnienia jaki wydała. Czułaby się wówczas dość...dziwnie. Nie mniej, gdy Filip skierował swe słowa w jej stronę ta uśmiechnęła się zarumieniona.
- To ja mam wielkie szczęście posiadać tak dobrego nauczyciela.
Dodała spoglądając na niego z uśmiechem by po chwili przenieść spojrzenie na Virgo.
- Zatem ustalone. Jeśli tylko będziesz miał czas...i chęci.
Dodała zaraz. Gdy ten nagle wyprostował się i spoważniał Mira zaśmiała się pod nosem.
- Nie spinaj się tak Filipie. Po prostu uznałam, że lepiej będzie przenieść w bezpieczniejsze miejsce to co zaczęłam robić. Virgo potwierdziła moje obawy również...z przyjemnością pomogę. Nie mam i tak nic do roboty.
Dodała z uśmiechem na ustach.
Powrót do góry Go down
Filip
Żołnierzyk
Filip

Liczba postów : 392
Punkty aktywności : 2557
Data dołączenia : 05/07/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptySob 06 Lip 2019, 14:46

Przez chwilę przenosił spojrzenie z Miry na Virgo i z powrotem.
- Bedzie mi bardzo miło. - stwierdził krótko z szelmowskim uśmiechem na ustach.
- Panienko z całym szacunkiem czy kiedykolwiek zaniedbałem swoje obowiązki? - jak długo tutaj był praca zawsze była dla niego najważniejsza.
Wiedział że kobieta zdaję sobie z tego sprawę i tylko próbuję się przekomarzać co na swój sposób było ciekawe. Spojrzał ukradkiem na Mirabelle, panienka Tenebris wydawała się wyjątkowo opiekuńcza wobec tej dziewczyny. Zawsze troszczyła się o wampiry którę miała pod swoją opieką a jednak z tą łączyła ją zupełnie inna relacja. Zupełnie jak matki z córką lub starszej siostry opiekującej się młodszą. Zakodował tą informację, jeśli coś było ważne dla Virgo, dla niego też musiało. Podobnie było z poszukiwaniami tamtego przemienionego. Chociaż osobiście ich nie pochwalał domyślał się że dla czystej będzie to sprawa najwyższej wagi.
- Oczywiście jeśli jest taka konieczność zaraz się wszystkim zajmę. Gdzie fabryka ma zostać przeniesiona? - słysząc słowa młodszej wampirzycy uśmiechnął się znów błyskając białymi zębami.
- Będzie mi miło jeśli będziesz mi towarzyszyć... Przy okazji będziesz mogła sprawdzić co u ojca... - spojrzał na nią zielonymi oczami i nagle się zmieszał lekko drapiąc się po głowie.
- Proszę o wybaczenie... Podczas podróży mówił sporo o swojej córce... połączyłem wątki... to chyba nie jest poufna informacja? - zerknąłem na panienkę Virgo.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4463
Data dołączenia : 11/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptySob 06 Lip 2019, 14:56

Wywróciłam teatralnie oczami.
- Doprawdy Mira? Nie masz nic do roboty? - spojrzałam na nią unosząc lekko brwi po czym się zaśmiałam.
- Niech będzie... jedź, pokaż im gdzie fabryka ma zostać przeniesiona. Z resztą... - spojrzałam na wampira i uśmiechnęłam się.
- Będziesz żywym dowodem dla swojego ojca że wszystko w porządku. Nie Filipie to nie jest poufne... a przynajmniej do tej pory nie było. Sprawy się jednak trochę pokomplikowały. Proszę zabierz do tej roboty tylko ludzi i zadbaj żeby o wszystkim później zapomnieli. Jednak to nie wszystko. - wzięłam głębszy oddech.
- Chciała bym też żeby w miejsce fabryki powstała nowa... Jednak ma być tylko przykrywką... urządź tam fabrykę srebrnych naboi albo coś w tym stylu. Jeśli ktoś odkryję to miejsce nie może zastać gołych ścian bo to może wydać się podejrzane. - uśmiechnęłam się w kierunku Miry.
Dziewczyna miała głowę pełną pomysłów a to bardzo mi się podobało. Oparłam ręce o swoje biodra i pokręciłam głową.
- Dobrze... zmykajcie, bawcie się tylko grzecznie... Filipie... - spojrzałam znacząco w jego kierunku i pogroziłam palcem.
Wiedziałam że zrozumie, słyszałam o jego podbojach a Mira... cóż nie byłam pewna czy to wszystko uznała by za zabawę.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4156
Data dołączenia : 25/03/2019

Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna EmptySob 06 Lip 2019, 15:17

Troska i opieka jaką okazała względem niej Virgo sprawiły właśnie, że Mira traktowała ją jak kogoś bardzo bliskiego. Ufała jej, była z nią szczera aż do bólu. Nie ważne, czy to się by jej spodobało czy nie. Po prostu uważała, że jeśli ona będzie szczera wobec niej, ona również. Nie myliła się co do niej przynajmniej na razie. Uśmiechnęła się od ucha do ucha słysząc jej słowa i wyszczerzyła się niewinnie.
- Spokojnie, to żadna tajemnica. Jednak sądzę, że od teraz lepiej by jak najmniej osób wiedziało o tym kim jest mój ojciec. To jest dość...niebezpieczne.
Przyznała zastanawiając się nad tym co by było gdyby...nie chciała nawet o tym myśleć bo umysł podsuwał jej naprawdę drastyczne sceny.
- Ja się zajmę fabryką. Tato wykorzysta resztki płynnego srebra i to co zostało z płynnego UV.
Uśmiechnęła się lekko bo na obecną chwilę musieli mieć pewność, że nikt ich nie śledzi a towar nie ma ogona.
- Nie obawiaj się Virgo. Obiecuję wrócić przed północą...a nie sorki, przed świtem.
Zaśmiała się bo serio...nadal musiała jakoś się oswoić przed tym, że jej godziny się zmieniały w zastraszającym tempie. Chwile, gdzie spędzała na odpoczynku zajęły miejsce normalnego życia, a natomiast chwilę gdzie zajęta była pracą zajęły miejsce snu. Chociaż czy to jej przeszkadzało? Nie, skąd. Od wielu lat, wolała pracę po zmroku do świtu . O świcie wracała do domu by odpocząć i znów wracała do pracy. Teraz...teraz miała długi urlop.
- Dziękuję.
Odezwała się na ucho do Virgo podchodząc do niej i uściskała ją by po chwili spojrzeć na Filipa.
- Więc w drogę.
Uśmiechnęła się lekko wpadając na świetny pomysł. Stanęła w miejscu i skupiła się na otaczających ją cieniach by zrobić bardzo ostrożnie kilka kroków w stronę Filipa i stanąć tuż za nim. Wyciągnęła dłoń i niestety...bańka pękła a ona byłą widoczna. Zaśmiała się pod nosem i pomachała Virgo by po chwili skierować się do wyjścia i ruszyć w stronę Opuszczonego Szpitala, gdzie mieli przenieść fabrykę. Najpierw jednak nim to wszystko przeniosą, musiała pokazać mu miejscówkę. W końcu na ślepo nie przenosi się czegoś, nie wiedząc gdzie i w jakie warunki prawda?
C.D
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Sala gimnastyczna Empty
PisanieTemat: Re: Sala gimnastyczna   Sala gimnastyczna Empty

Powrót do góry Go down
 

Sala gimnastyczna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 10Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

 Similar topics

-
» Sala główna
» Sala Przesłuchań
» Sala Informatyczna
» Sala lekcyjna 203
» Sala Ogólna

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Przedmieścia Venandi :: Wzgórze zachodnie :: Część centralna-