a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Bar East&West - Page 3


 

 Bar East&West

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 10 ... 18  Next
AutorWiadomość
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 16:00

- Tak jest! Dzisiaj będziemy pić do świtu i bawić się do świtu! Hej ha kolejkę nalej, hej ha kielichy wznieśmy! - znakomity humor nie opuszczał starszego mężczyzny, gdy wymachiwał kuflem w jedną i drugą stronę, jakimś cudem nie wylewając ani kropelki. - Cały bar kolejka na mój koszt! Na zdrowie, piękne Panie i mili Panowie!
- Siadaj już Jackie - zrezygnowany Hareton rozsiadł się wygodniej na krześle, nie mając zamiaru walczyć z zaraźliwie dobrym humorem kompana. Gdy ten, o dziwo, go usłuchał, młodzieniec zwrócił się bezpośrednio do uroczej kelnerki - Pani wybaczy moje maniery i eee...nieśmiałość. Hareton Earnshaw, miło poznać A tego degenerata społecznego... - Łowca wskazał palcem na zadowolonego z siebie towarzysza, który właśnie odliczał sporą sumkę przeznaczoną na piwo dla całego baru - ...proszę nazywać Jackie. Na swoje prawdziwe imię reaguje wyjątkowo rzadko.


Hareton jeszcze chwilę się zastanawiał, czy powinien sięgać po kolejny kufel. Uznał jednak, że dzięki temu nie będzie wzbudzał aż takich podejrzeń, jakie zazwyczaj wzbudza. Jak na Łowcę, był beznadziejny w samodzielnym zbieraniu informacji.


- Możliwość wypicia Pani zdrowia będzie dla mnie najwyższym zaszczytem - skwitował z ciepłym uśmiechem propozycję kelnerki, unosząc lekko swój kapelusz, kiedy zwrócił ku Mirabelle swój wzrok.
Powrót do góry Go down
Hiazynt
Sługa Olszy
Hiazynt

Liczba postów : 515
Punkty aktywności : 3743
Data dołączenia : 16/03/2019
Age : 27

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 16:05

Zachowanie mężczyzn było dla mnie nostalgicznie znajome. Naturalnie, ja byłem tym, który śpiewał, nie zaś tym, który siedział i stać mnie było na zdecydowanie więcej, niż ów dwójka, niemniej jednak, tak właśnie pamiętałem swoje jeszcze ludzkie życie.
Spojrzałem na Virgo z uczuciem, ale nie wykonałem gestu ku niej. Nie tutaj. Tutaj mogło być potencjalnie niebezpiecznie.

- Nie wiem jak uważasz, moja droga Tenebris, lecz nie wyglądają zbyt...groźnie - to mówiąc, upiłem lekki łyk wina i podjąłem wątek. - Niemniej jednak, jestem cholernie ciekaw, czy to miecz, czy atrapa. A jeśli miecz... To z czego wykonany.


Seek strength
The rest will follow
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 16:11

Właśnie na to czekała Mirabelle. Gdy tylko mężczyzna zgodził się wypić z kompanem jej zdrowie, bo oczywistym było, że ona pić nie będzie w końcu była w pracy! No ewentualnie lampkę wina...Miejmy nadzieję, że szefostwo wybaczy! Lekko uśmiechnęła się do obojga.
- Zatem koleżanki rozniosą trunki na salę pozostałym gościom, a ja osobiście przyniosę i wypiję z Panami. W końcu tacy przystojniacy nie powinni pić sami.
Zaszczebiotała z uśmiechem godnym najlepszej aktorki świata! Wyprostowała się i skierowała swoje kroki w stronę baru. Oczywiście nie umknęło jej uwadze, gdy kilku gości odważyło się klepnąć ją w pośladek. Nie zareagowała na to żadnym piskiem czy chichotem po prostu uśmiechnęła się promiennie grożąc lekko paluszkiem by po chwili stanąć przed barem. Przechyliła się wpół tak, że całym tułowiem leżała zgrabnie na ladzie szukając nie tylko tacy i szkła, ale kropli nasennych. Odpowiednia ilość wlana dyskretnie do kufli mężczyzn i napełniona po brzegi piwem. Lampka wina dla niej i już po chwili wszystko ustawiała na tacy. Zsunęła się z lady i z przygryzioną kokieteryjnie wargą skierowała się w stronę mężczyzn starając się nie uronić ani kropli trunku. Uśmiechnęła się od ucha do ucha i postawiła tacę na stoliku.
- Mam nadzieję, że Panowie długo nie czekali. Oczywiście pozwoliłam sobie na lampkę wina z Wami. W ogóle jestem Arabel.
Przedstawiła się podając fałszywe imię. Coś w nich jej się zdecydowanie nie podobało. Nie mogła powiedzieć o sobie prawdy.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 16:32

Powiedzieć, że Hareton zmieszał się po słowach Mirabelle byłoby jak określenie megalodona mianem rybki. Technicznie prawdziwe, ale nie oddające sytuacji. Earnshaw bowiem oblał się mocnym rumieńcem, który szybko schował za wciąż niedopitym kuflem piwa. Na szczęście kelnerka odeszła na chwilę, co umożliwiło mu powrót do normalnych kolorów. Z cichym westchnieniem sięgnął po kolejną szklanicę, wykonując nią parę obrotów i patrząc, jak piana trunku osadza się na ściankach.
Za to Jackie chętnie rozmowę podjął. Na raz osuszył niemalże trzecią część kufla. Mirabelle była świetnym kłamcą, toteż nie wyczuł fałszu w jej słowach. Klepnął się wesoło w kolano i rozpoczął rozmowę:

- Wybacz nam, Arabel! Nowi w mieście jesteśmy i mamy taką tradycję, że zanim jeszcze znajdziemy lokum do spania, znajdujemy lokum do picia! Ale jak widzisz, hojnie obdarowujemy tych, których lubimy!
- A potem głodujemy, bo wszystko przepiłeś - wtrącił z uśmiechem Hareton, upijając ledwo co łyczek piwa.
Powrót do góry Go down
Katherina
Niespalona
Katherina

Liczba postów : 503
Punkty aktywności : 2874
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 16:39

Siedziałam cicho cały czas jednak na moich ustach pojawił się szeroki uśmiech.
- cóż za ciekawe towarzystwo! - Szepnęłam do brata i lekko nakryłam jego dłoń swoją żeby go uspokoić. Już sama obecność panienki Tenebris sprawiała że byłam podekscytowana. Zerknęłam w jej kierunku i na chwilę spotkałyśmy się spojrzeniami jednak ja moje w tym momecie opuściłam na ziemię. Kiedy podano wszystkim kolejkę nie mogłam się powstrzymać. Wstałam z kieliszkiem w dłoni i uniosłam go w kierunku starszego mężczyzny.
- Wiec pana zdrowie! - uśmiechnęłam się.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 16:48

- Nie przyjmuję! - odrzekł wesoło William w stronę Katheriny i wraz z krzesłem obrócił się twarzą do niej. - To zdecydowanie Pani zdrowie! Za moje nie ma co pić, bowiem jestem stary i i tak niedługo umrę, więc szkoda alkoholu!

Cała sytuacja postawiłą Haretona w jeszcze bardziej niezręcznej z jego punktu widzenia sytuacji. To nie jest tak, że unikał kobiet. Po prostu unikał ich w połączeniu z alkoholem. Teraz też zastukał parę razy palcami w stół, nie wiedząc, jak rozpocząć rozmowę.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 16:50

Posiadanie matki kurwy, udawanie i ukrywanie się to było jedyne co potrafiła robić. Na szczęście jej męczarnia z matką się skończyła tak jak jej nagabywania odnośnie fachu jakim się posługiwała. Sama Mir mogła decydować co będzie robić i na szczęście robiła to co chciała! Nikt, a już na pewno nic jej przed tym nie powstrzyma. Odnotowane dane mężczyzn dokładnie ukryła w zakamarkach umysłu pozostało teraz tylko dowiedzieć się czym się zajmują. Nim środek zacznie działać trochę zejdzie w końcu miała przed sobą mięśniaków a nie chuderlaków.
- Doskonale się składa! Widzicie Panowie, ja jestem w mieście zaledwie od kilku dni. Znalazłam tutaj pracę i muszę przyznać, że płaca też nie jest taka zła. Co do noclegu to nie problem. Przecznicę dalej jest motel. Mam tam znajomego, jeśli Panowie chcą mogę załatwić po zniżce!
Oj słodkie kłamstewka i udawanie aniołka. Upiła odrobinę wina jakby nigdy nic. Przeszła od strony mężczyzny z mieczem i ni to niechcący, ni to chcący trąciła biodrem miecz. Upadł on z łomotem odsłaniając nieco swej tajemnicy, którą skrywał.
- Oj najmocniej przepraszam, gapa ze mnie. Nie zauważyłam.
Dodała zaraz podnosząc zawiniątko i oddając w dłonie mężczyzny. Zaraz potem usiadła sobie na krześle i zagadnęła.
- Ciekawi mnie jednak pewna rzecz Panowie...wasz strój. Nie spotyka się takich ubiorów w dzisiejszych czasach. Jesteście może aktorami? Czytałam kiedyś, że ubierano się tak w polowaniu na czarownice. Opowiecie mi coś o tym? Z chęcią się uczę jeśli tylko jest taka możliwość. Poza tym, wszystko wskazuje właśnie...atrapa miecza jak u łowców w filmach z tymi wszystkimi śmiesznymi potworami. Fascynująca praca zapewne.
Przyciszyła głos uśmiechając się zachęcająco. Udając totalnie zafascynowaną takimi sprawami. W duchu niemal kpiła sama z siebie. Jak można udawać tak bardzo? Miała chęci wyjść na zaplecze i po prostu uderzyć głową w ścianę.
- A może do piwa coś do przegryzienia? Głodni zapewne?
Dodała zaraz przyglądając się obojgu.
- Zresztą szukam czegoś dla siebie. Tyle zła się szczerzy, tyle dziwnych zjawisk...gdybym tylko mogła jakoś w tym wszystkim coś zrobić.
Mruknęła pod nosem i uniosła lampkę wina.
- To może za zdrowie i spotkanie?
Uśmiechnęła się lekko.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 16:57

Obserwowałam zmieniający się wyraz twarzy Roderyka i sama się przy tym usmiechnęłam. Zauważyłam jak na mnie spojrzał i poczułam jak serce mocniej mi zabiło. Zrobiłam kolejny łyk wina słuchając jego wypowiedzi.
- zdecydowanie... Są wrecz zabawni. - oparłam się o tył krzesła i na chwilę zauważyłam jak kobieta z drugiego końca sali mi się przygląda jednak nie zareagowałam na to. Dyskretnie posłałam Belli spojrzenie mówiące "świetnie sobie radzisz!".
- Skąd ta ciekawość?  
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 17:04

Post kierowany do Mirabelle, co by Katherina się nie pogubiła!

Hareton lekko uniósł głowę, słysząc o możliwości taniego noclegu. To nie tak, że nie mógł sobie pozwolić na nic droższego. Po prostu nie chciał wykorzystywać pieniędzy, które mogłyby odnaleźć lepsze przeznaczenie, niż zapewnienie mu wygodnego łóżka.

- Jakby była Pani tak miła, będę Pani dozgonnym dłużnikiem - rzekł z lekkim uśmiechem i delikatnym rumieńcem wypisanym na twarzy.

Brzęk miecza jednak zadziałał jakby otrzeźwiająco na Earnshaw'a. Przyjął broń z dłoń dziewczyny, jednak przypomniał sobie o swoich szargających na wszelkie strony świata zmysłach. Jego oczy rozbłysły niebezpiecznie, gdy odkładał miecz blisko siebie. Odsunął parę pasków materiału i mimo, że klinga wciąż pozostawała zasłonięta, mógł w każdej chwili jej dobyć. A niewiele osób na świecie mogło pochwalić się takim refleksem, jak młody łowca.

- Śmiesznymi potworami, powiadasz? W takim razie, może równie chętnie odpowiesz mi na pytanie, co o tych śmiesznych potworach Pani wie, Pani Arabel? - nagła zmiana tonu łowcy zbiłaby każdego z tropu. Atmosfera stała się tak gęsta, że miecz łowcy spokojnie mógłby ją pokroić na kawałki.
Powrót do góry Go down
Hiazynt
Sługa Olszy
Hiazynt

Liczba postów : 515
Punkty aktywności : 3743
Data dołączenia : 16/03/2019
Age : 27

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 17:09

Obserwowałem sytuację w barze z rosnącym zdziwieniem. I rozbawieniem. Z chęcią przyjąłem kolejkę zamówienia postawioną mi przez dziwnego mężczyznę, jednak nie zamierzałem oponować przeciwko temu. W końcu zwiększał mi obrót na barze, a to mogło mi się tylko przysłużyć. Zaraz jednak lekko spoważniałem, wracając do rozmowy:

- Mówiłaś, że chodzą plotki o wampirach w mieście...A co, jeśli to Łowcy, nie wampiry? Wzięłaś pod uwagę taką możliwość? - ściszyłem specjalnie głos, jednak ktoś odpowiednio wyczulony wciąż mógł mnie usłyszeć - Jeśli ten miecz jest ze srebra, to może mnie zabić. Niezbyt ciekawa perspektywa...


Seek strength
The rest will follow
Powrót do góry Go down
Katherina
Niespalona
Katherina

Liczba postów : 503
Punkty aktywności : 2874
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 17:11

Usiadłam z uśmiechem na twarzy.
- Mimo to! Pozwoli Pan że wypiję za to żeby żył pan jak najdłużej. - Zaśmiałam się i poróżniłam kieliszek nie czekając na jego odpowiedź.
Bawiła mnie ta sytuacja, zwłaszcza starania kelnerki które obserwowałam kontem oka.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 17:19

A jednak, czyli nie atrapa. Mir wiedziała już, że mężczyźni mają coś więcej za uszami niż tylko zwykłe "bijatyki na patyki". Uśmiechnęła się lekko słysząc jak mianuje ją Panią. Roześmiała się wesoło i pokręciła głową.
- Nie Pani, nie Pani...panienka.
Odezwała się delikatnie i przeniosła wzrok na mężczyznę, który jakby mógł zaraz doskoczyłby do niej z mieczem. Słysząc jego pytanie po prostu parsknęła śmiechem rozbawiona.
- Pan serio tak pyta? Przecież to bajki dla dzieci. Wie Pan, opowiadane dzieciakom by poszły spać i nie męczyły gdy rodzice mają chęci na igraszki.
Puściła mu oczko kręcąc głową.
- Ale jeśli Pan chce mogę opowiedzieć co mi matka opowiadała na temat wilków, wampirów i czarownic. Więc tak...jak to było...
Zamyśliła się rozbawiona bo szczerze nie wierzyła w istnienie potworów. Dla niej były to bajki, co miała poradzić, że jej droga szefowa co puszcza jej oczka jest wampirem? No ba...nic nie wiedziała! No ale, skoro Panowie chcieli wiedzieć.
- A tak..więc, jeśli o czarownice chodzi to mają długie nosy z taką wielką brodawką na czubku. Wyglądają jak facet z dużym biustem i to jeszcze z tego gorszego sortu...ponoć gotują niegrzeczne dzieci w ogromnych garach. Wampiry ponoć wyglądają jak zombie. Blade i z podkrążonymi oczyma. A czasem ich ślepia są czarne jak noc. Zabić je można kołkiem osikowym. I ostały nam wilkołaki...też powiedzieć?
Zapytała rozbawiona jak nigdy.
- Sądzę, że lepiej skupić się na piciu prawda? Chyba nie chce Pan słuchać głupot opowiadanych przez matki dzieciom?
Dodała upijając wina.
- Ten Pański kompan to jakoś nerwowy...za mało wypił chyba.
Parsknęła śmiechem spoglądając w stronę wesołego "Jerzego". Nie reagowała w ogóle na nieznajomą wampirzycę, którą chwilę temu jeszcze obsługiwała i jej partnera. Tak samo nie zwracała uwagi na Vi i jej towarzysza. Nie mogła sobie pozwolić na to, by Ci dwaj mieli jakieś podejrzenia.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 17:26

Wzięłam kieliszek który przyniosła kelnerka i odwróciłam sie do Roderyka nachylając się lekko do przodu.
- w mieście od zawsze byli łowcy... Z tego co wiem polują na tych których nakryją na zabójstwie. Zrelaksuj sie..i nie mówmy o tym tutaj. - wyszeptałam po czym skierowałam kieliszek w jego kierunku.
- Na zdrowie Roderyku.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 17:52

William

William bez jakichkolwiek śladów skrępowania dosiadł się do rodzeństwa. Szeroki uśmiech zdobił jego twarz, gdy z impetem postawił kufel na stole.

- Każdy powód, żeby się napić, jest dobry! Zwłaszcza w tak doborowej kompani! - alkohol w zaskakującym czasie znikał w trzewiach mężczyzny. Wraz z środkiem nasennym, który zaraz miał powziąć zemstę na wymęczonej wątrobie Williama - Czy mogę poznać Pani imię, o płomiennowłosa?

Belli z kolei pokazał wesoło oba kciuki w górę, zachęcając ją, by upiła jego młodszego kompana.

Hareton

Hareton zaśmiał się, jednak w śmiechu tym nie było ani krztyny wesołości. Słuchał cierpliwie jej wywodu z trudnym do zrozumienia wyrazem twarzy. W końcu postanowił podjąć małą grę z dziewczyną. Kiwał z powagą jej wywodom, aż w końcu znienacka sięgnął do jej dłoni, gdy ta opuściła kieliszek. Ruch był niesamowicie szybki, niemalże jak praktykowany od wielu lat.

- Straszna rzecz, te wampiry, nie uważa panienka? Taki Drakula chociażby z legend! Słyszałem legendy, jakoby Wlad Palownik to był ów władca wampirów w własnej osobie, a setki jakie dogorywały w jego torturach służyły tylko i wyłącznie zaspokojeniu jego wiecznie nienasyconego apetytu! - coś dziwnego błyszczało w spojrzeniu Haretona, gdy skupił swój wzrok na oczach Belli. Żądza fanatycznego mordu?



Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Hiazynt
Sługa Olszy
Hiazynt

Liczba postów : 515
Punkty aktywności : 3743
Data dołączenia : 16/03/2019
Age : 27

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 17:54

Nie przekonały mnie słowa wampirzycy. Wypiłem nagłym ruchem cały kieliszek i gestem zamówiłem kolejny. Zanim zdążyły przybyć, rzuciłem tylko kąśliwie:
- Łatwo ci mówić Virgo. To nie ty siedzisz parę metrów od człowieka, który być może jest w stanie cię posiekać na kawałki w ciągu paru sekund.


Seek strength
The rest will follow
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 18:04

Bella na gest mężczyzny uniosła lampkę wina rozbawiona. Gdy upiła i odstawiła szkło przed sobą poczuła jak nieznajomy złapał ją za dłoń. Zaskoczona nieco cofnęła dłoń. Zarumieniła się zawstydzona dotykiem i nerwowo odgarnęła kosmyk włosów za ucho.
- Tak Pan uważa? Sądzę, że to schorowany głupiec, któremu w głowie były wojaczki. Przecie jaki normalny człowiek odcina głowy i nasadza je na pal? Przecież to przekracza ludzkie granice. Po prostu człowiek oszalał i tyle. Też mi bujdy nic więcej. Sądziłam, że Pan jest nieco...mądrzejszą osobą, która nie wierzy w bajeczki o których kręcą filmy.
Przyznała nieco unosząc brew. Czy ten człowiek mówił poważnie? Przecież jak to tak...już w ogóle jego ton sprawiał wrażenie, jakby mówił poważnie o tym wszystkim.
- Tak samo można by rzec o Królowej Viktorii. Zwanej również Krwawą królową. Czytałam, że ponoć mordowała dziewice kąpiąc się w ich krwi dla lepszego wyglądu! Nie wspominając już o młodzieńcach, których ponoć wysuszała do cna. Niech mi Pan wierzy, gdybym chciała uwierzyć w te wszystkie bajki to bałabym się wychodzić do pracy. A niestety z czegoś żyć trzeba.
Parsknęła pod nosem z nadzieją, że mężczyzna dokończy piwo i w końcu runie na stół bo jego brednie dla niej stawały się bardzo dziwne, a jego przekonanie co do tego co mówił wprowadzało w nią nieco niepewności do własnych przekonań.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 18:24

- Och, nie, królowa Wiktoria była wspaniałą kobietą akurat. Gorzej się sprawa ma z jej poprzednikami, ale któż by tam się przejmował dawnymi laty, prawda? Łatwiej zakopać, odejść, zapomnieć...

Hareton upił kolejny łyk piwa, jednak nie było to nijak tempo narzucane przez jego kompana. Młodzieniec strzelił parę razy palcami prawej ręki. Postanowił puścić mimo uszu słowa Belli, kwestionującego jego zdrowy rozsądek. Obdarzył ją za to kolejnym niespecjalnie wesołym uśmiechem.

- Niech mi panienka wierzy na słowo. - mężczyzna sięgnął kolejny raz do dłoni dziewczyny. Nie wiedział, czy ma go za wariata, czy może ją kolejny raz przestraszy. Nigdy nie był dobry w kontaktach międzyludzkich, a obecność wampira w jednym pomieszczeniu razem z nim doprowadzała go na skraj wytrzymałości. - Bajki, droga panienko, są krzykiem ukrytego świata do uśpionej świadomości człowieka. Każdy sen zbyt długo śniony zmienia się bowiem w końcu w koszmar.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 18:40

Była pewna już niemal dając sobie ręce uciąć że facet to pewnie z wariatkowa dał nogi... Niestety straciłaby dłonie jak nic! Nie mniej niepewność zakiełkowała w sercu młódki. Uniosła do ust lampkę wina i dopiła do dna. Nie, to na pewno musi być jakiś psychiczny gościu, który zwiał. Niech jeszcze powie, że zabijają wampiry to naprawdę parsknie tam śmiechem! No ale by nie wyjść na niegrzeczną kelnerkę i nieuprzejmą musiała jakoś się zmotywować w tym wszystkim.
- Chce mi Pan powiedzieć, że te bajki to nie bajki?
Uniosła brew i cicho westchnęła pod nosem. Jej blade lico w końcu dostało delikatnych rumieńców od wina, które wypiła niemal duszkiem.
- Proszę mi wybaczyć, ale to absurdalne co Pan mówi.
Nutka niepewności w głosie jednak się gdzieś zakotłowała. A co jeśli mówi prawdę? Dłoni tym razem nie wyrwała. Starała się uspokoić wewnętrznie.
- Mówi Pan, tak jakby w to wszystko wierzył...skoro tak...nie chcę wyjść na niegrzeczną...sam Pan rozumie. Dla mnie to jest...nierozsądne. Ale z chęcią posłucham co Pan wie na ich temat. Jak wyglądają, jak można je zabić. Wygląda Pan z kolegą na ludzi, którzy się znają na tym. Do tego ta broń...to nie atrapa prawda?
Zagadnęła z powagą na twarzy nieco pochylając się w jego stronę. Była ciekawa co jej powie na ten temat.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 18:50

Earnshaw zastanawiał się chwilę, co odpowiedzieć pięknej Mirabelle. Nie wynikało to z faktu, że nie wiedział, co odpowiedzieć, tylko czuł się, jakby w jego serce powoli wbijały się szpilki, z każdy uderzeniem coraz więcej. Zakręciło mu się lekko w głowie, co dosypany proszek tylko potęgował.

- Niektóre bajki to zapewne tylko ot, wymysły ludzkiej wyobraźni. Ale te prawdziwe bajki, baśnie, legendy i powieści mityczny...One niestety, droga panienko, zawierają w sobie ciutkę więcej niźli tylko ziarno prawdy - Hareton leniwie poruszał palcem po dłoni dziewczyny, jego dłoń wciąż ozdabiały rękawice. Nie chciał jednak przyciągać jeszcze większej uwagi do swojego stolika, a tak by się zapewne skończyło, gdyby zdjął rękawice z rąk.

Zaczął rozważać w tym momencie, czy może dobrym pomysłem jest prowokacja. Po chwili namysłu jednak zrezygnował. Nie miał pojęcia, ile miejscowi wiedzą o wampirach i innych istotach nadnaturalnych. Co gorsza, nie miał kompletnego pojęcia, ile w Venandi wampirów może w ogóle żyć.

- Och, to prezent od wujka. Niezwykły kunszt wykonania, rzadko teraz można gdzieś takie zdobyć. W Anglii szermierka ostatnio ponownie powróciła do łask. - technicznie rzecz biorąc, mężczyzna w tym momencie nie kłamał. Po prostu nie mówił całej prawdy.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 19:09

Bella nie była przyzwyczajona do takiego zachowania, pieszczoty po jej dłoni potraktowała jako pijacki wybryk. Od tak i tyle. Uśmiechnęła się tylko na stwierdzenie mężczyzny jakby naprawdę mu uwierzyła w to co mówił. Jednak wewnątrz niej było sporo niepewności i wątpliwości. Może by musiała przyjrzeć się bliżej temu wszystkiemu co mówił? Na pewno w wolnej chwili to zrobi. Na razie jednak nie brała za bardzo do siebie tego co mówił, po prostu obada kilka rzeczy z ostatnich kilku lat i tyle. Słysząc jego wyjaśnienia odnośnie szermierki uniosła brew. Może i mówił odrobinę prawdy to i tak Mir wiedziała swoje. Szermierka i broń do niej na pewno posiada odpowiednie zabezpieczenie a nie owinięcie szmatą. Również ubiór mężczyzn wiele dawał do myślenia.
- Uznajmy, że wierzę Panu na słowo.
Roześmiała się lekko przenosząc wzrok na kelnerkę, która doniosła zaraz wina dla Bell bo no sorki, na trzeźwo to ona nie da rady głupot gadać! Gdy w końcu wlała sobie wina do kieliszka i upiła z niego nieco łapczywie przeniosła wzrok na mężczyznę.
- No dobrze, bajki nie koniecznie, baśnie już tak...ale w takim razie jak zabić takiego stwora? Co mogę zrobić jeśli kiedyś trafię na takiego?
Zapytała. Musiała przyznać, że czuła się głupio i dziwnie. Gdyby mogła parsknęłaby śmiechem na całe gardło. Starała się jednak trzymać rezon.
- Proszę wybaczyć jeśli męczę pytaniami, jednak zaciekawił mnie Pan tym wszystkim.
Powrót do góry Go down
Katherina
Niespalona
Katherina

Liczba postów : 503
Punkty aktywności : 2874
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 19:18

- Katherina Blackfyre drogi panie - uśmiechnęłam się szeroko kiedy dosiadł się do naszego stolika. Wyjątkowo bawiło mnie całe przedstawienie jakie odbywało się w barze.
- To mój brat Elijah. Pozwoli pan że teraz ja postawie panu kolejkę? - założyłam nogę na nogę i obróciłam się przodem do rozmówcy. Mimo wszystko miała na tyle rozwiniętą podzielność uwagi że przysluchiwała się jednym uchem rozmowie kelnerki. Krew w niej się gotowała na wspomnienie jej przodka jednak nie dała po sobie nic poznać. Oczywiście domyślała się że mają do czynienia z łowcami, to było aż zbyt oczywiste jednak zwyczajnie bawiła ją ta gra.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 19:25

Obdarzyłam Roderyka chłodnym spojrzeniem. Nie podobał mi się ton jego głosu jednak po za srebnymi oczami wpatrzonymi w jego nie zareagowałam.
- siedze tutaj, obok ciebie...spróbowałam łagodniej. Gdybyśmy byli teraz gdzie indziej położyła bym swoją dłoń na jego jednak nie tutaj.
- zaufaj mi... Nie pozwoliła bym żeby coś poszło nie tak.. - przyciągnęłam się niby od niechcenia i omiotłam bar wzrokiem. Kilku nadnaturalnych klientów wyszło czując że coś jest nie tak. Inni ukradkiem spoglądali na mnie, na moje reakcję. Ja jednak chciałam żeby kelnerka dalej robiła swoje. Język łowcy już i tak całkiem nieźle się rozplątał.
Powrót do góry Go down
Hareton
Fanatyk
Hareton

Liczba postów : 513
Punkty aktywności : 2995
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 19:29

Hareton

Hareton trochę wbrew sobie postanowił wykorzystać dziewczynę. Póki jednak nie działa się jej krzywda, nie robił nic złego, prawda? Przy okazji zresztą, nie kłamię przecież...Powiem jej tylko i wyłącznie prawdę! - postanowił sobie Łowca i zaskakująco pogodnym tonem podjął wątek. Mimo uporczywego bólu głowy.

- Och, to akurat zależy, panienko! Ale cieszę się, że mnie pytasz! - upił nagle solidny łyk piwa i skrzywił się. Myślał, że pomoże to na jego ból głowy, ale nie potrafił nawet wymęczyć chociażby połowy tego piwa, od kiedy tylko Mirabelle przewróciła jego miecz.
- Ostatnio zacząłem przeprowadzać różnego rodzaju...eksperymenty, nazwijmy to. Osobiście sądzę, że najmądrzejszą rzeczą, jaką panienka mogłaby zrobić, byłoby zmówienie modlitwy. Wampiry bowiem rzadko znają litość, gdy są głodne i ujrzą taki smakowity kąsek - komplement specjalnie został wpleciony w dosyć infantylny sposób. - Za to ja osobiście potraktowałbym go srebrem. Ostatniego wampira, jakiego zabiłem, zabiłem poprzez wstrzyknięcie mu roztworów srebra w ciągłej infuzji. - w tym momencie Haretonem wstrząsnęły dreszcze. Paskudne wspomnienie. Nie, żeby mu było żal pomiotu nocy, jednak jego wrzaski zdawały się nieść przez tysiące kilometrów.
- Niemniej jednak, nie jest to coś, cobym polecał komuś tak delikatnemu, jak panienka. Na szczęście tacy bajkopisarze jak ja wciąż istnieją na świecie. - Hareton specjalnie mówił głośno, powoli i wyraźnie. Był ciekaw reakcji potencjalnego wampira.

William

Z starszym mężczyzna nie było zbyt dobrze. Środek nasenny działał na niego zdecydowanie mocniej, niż powinien. Zachwiał się lekko przy stoliku, ale z uśmiechem uścisnął dłoń Elijaha.


- Och, jak tak piękna dama proponuję, to nie sposób odmówić! - rzekł z zachwytem, mimo, że zarówno jego wątroba jak i zmysł równowagi zdawały się krzyczeć wręcz proteście.


Who are you then?
I am part of that power which eternally wills evil and eternally works good.
Powrót do góry Go down
Hiazynt
Sługa Olszy
Hiazynt

Liczba postów : 515
Punkty aktywności : 3743
Data dołączenia : 16/03/2019
Age : 27

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 19:36

- Wiem, Virgo. Przepraszam cię - westchnąłem głośno i uśmiechnąłem się do niej delikatnie - Po prostu za dużo muszę się ostatnio martwić o zbyt dużą liczbę rzeczy. Nowi łowcy to ostatnie, czego potrzebujesz w tym mieście - uspokoiłem się lekko, oddychając spokojnie i podjąłem wątek.
- Nie ciąży ci czasami odpowiedzialność, jaka na tobie spoczywa? - spytałem luźniejszym już tonem, zaraz jednak zamarłem. Aż poczułem dreszczyk przebiegający po moim ciele, gdy usłyszałem słowa mężczyzny przy stoliku obok. Nigdy nie miałem do czynienia z łowcami zbyt długo. I teraz stwierdziłem, że była to jedna z najlepszych decyzji mojego życia.


Seek strength
The rest will follow
Powrót do góry Go down
Katherina
Niespalona
Katherina

Liczba postów : 503
Punkty aktywności : 2874
Data dołączenia : 31/03/2019

Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 EmptyPią 05 Kwi 2019, 19:51

Ruchem ręki zamówiłam kolejne kieliszki. Słysząc rozmowę cała zesztywniałam. Zaczęło mi się robić gorąco jednak kiedy już sadziłam że skoczę mężczyźnie do gardła zobaczyłam kątem oka Tenebris. Wolno opuściłam rękę. Nie mogłam postępować głupio jednak zdałam sobie sprawę z tego że na pewno wkrótce spróbuje zabić tego łowce. Uśmiechnęłam się niewinnie do staruszka.
- ależ uprzejmy z pana człowiek! Proszę mi mówić Kate!
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Bar East&West - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Bar East&West   Bar East&West - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 

Bar East&West

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 18Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 10 ... 18  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Venandi :: Dzielnica południowa: Greenfield :: Gastronomia-