a
IndeksIndeks  WydarzeniaWydarzenia  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Jadalnia główna - Page 2


 

 Jadalnia główna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyWto 11 Cze 2019, 11:15

Mira słuchała tego co ma kobieta do powiedzenia. Jej wywód, słowa jakie padały były tak wstrząsające, że Mira po prostu bledła jeszcze bardziej jeśli to w ogóle możliwe. Jak można tak krzywdzić kogoś kogo się kocha? Kogoś, komu dało się życie?! Młoda wampirzyca wysłuchała w spokoju tego co mówiła Virgo i wiedziała, że ta cierpi wracając do tych wspomnień. W jednym dziewczyna wiedziała jak może pomóc. W końcu od dziecka była szkolona prawda? Może nie bezpośrednio, ale jednak. Dopiero z biegiem czasu dotarło do niej co i jak, dopiero wówczas mogła zacząć pierwsze próby z nabojami do broni. Gdy Vi skończyła opowiadać, Mira z powagą skinęła głową. Słowa nie potrafiły przejść przez jej gardło.
- Przysięgam, że to wszystko zostanie między nami. Ale...wiem jak Ci pomóc.
Dodała cicho. Podniosła wzrok na wampirzycę.
- Jeśli jest chociaż odrobina pewności, a takowa jest, że on żyje...mogę stworzyć broń specjalnie dla Ciebie. Broń na czystego. Ale..
Urwała i przeniosła wzrok na Virgo po chwili nieco niepewnie.
- Będę potrzebowała Twojej krwi do stworzenia pocisku, czy też...trucizny dla twojego ojca...waszego ojca.
Zaczęła a obrazy zaczęły przewijać się w jej umyśle jak nigdy.
- Broń na podrzędnego wampira to pikuś, na czystego jest trudniejsza do zrobienia.
Wyjaśniła z powagą na twarzy.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyWto 11 Cze 2019, 11:37

Uśmiechnęłam się łagodnie i nakryłam jej rękę swoją.
- Dziękuję... ale Mira, to nie takie proste walczyć z czystokrwistym a zwłaszcza z starym wyszkolonym czystokrwistym... Co więcej jeśli faktycznie wróci... pamiętaj że może zmusić cię do mówienia i zrobi to bez zastanowienia jeśli zacznie coś podejrzewać. Dlatego chciałam odsunąć Roderyka ale gdybym powiedziała mu faktycznie o co chodzi to mój ojciec mógł to wykorzystać przeciw niemu i naszemu planowi... Dlatego potrzebujemy rodu Tepes.... i dlatego będę potrzebować Haretona... żeby zrobił to co wychodzi mu najlepiej - uśmiechnęłam się smutno.
Na jej opowieść o broni zamyśliłam się, trucizna?
- Wiesz... moja krew to żaden problem... ale, żadne trucizny czy substancję paraliżujące nie podziałają na takiego wampira... tylko czyste srebro. - powiedziałam z powagą.
- Ale wracając do sytuacji z domu Roderyka... wiesz... dałaś mi do myślenia kiedy cię tutaj przywiozłam... powiedziałaś wtedy że wszystko można osiągnąć jeśli jest się razem prawda? Chyba masz rację... to nie pora na kłótnie i na podziały. Jeśli Lawrence wróci to będziemy się nawzajem wszyscy potrzebować... oficjalnie to wciąż on jest władcą... i część wampirów wróci na jego stronę... - ściszyłam głos.
- Z służby również... - dodałam po chwili.
- Martwie się o Roderyka... chociaż wiem że nie jest słaby i pewnie sobie radzi to chcę go znaleźć... i przeprosić...
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyWto 11 Cze 2019, 11:58

Mira uśmiechnęła się delikatnie i podstępnie. Może i trudno, ale żaden wampir nie jest wieczny. Wszystko co mówią o nieśmiertelnych jest tylko po to by straszyć. Każdy potrafi zginąć, każdy może trafić na przeciwnika silniejszego od siebie, sprytniejszego.
- Owszem, czystych tak. Jednak trucizna...nie mówię tutaj o normalnej truciźnie. Są sposoby by zniwelować działanie UV tak, by stały się płynne, można go wówczas wykorzystać w różny sposób. Tworząc truciznę, która będzie zabijała od środka, lub pocisk, który sparaliżuje i nie pozwoli na ruchy. Poza tym...
Urwała na chwilę by się napić i dodała zaraz.
- Poza tym, sproszkowane srebro zmieszane z krwią ludzką i połączone z krwią czystego powinno skutecznie unicestwić czy też mocno osłabić przeciwnika. Właśnie przez to potrzebowałabym Twojej krwi, lub Twojego brata. Do prób by sprawdzić, czy zadziała na Waszego ojca.
Przyznała z powagą na twarzy.
- Zmieszany w odpowiedniej ilości z odpowiednią ilością krwi nie powinien mieć problemu. Poza tym...jeśli Twój ojciec lubuje się w piciu z żyły...też jest na to sposób.
Uśmiechnęła się delikatnie.
- Nie bądź taka pewna, czy wrócą...może z obaw, strachu. Jednak wierni pozostaną z Tobą. Dla mnie Ty jesteś Władczynią. Nie znam nikogo bardziej godnego na to miejsce. Poza tym, odpowiednie podejście i zapewnienie potrafi zdziałać cuda. Jeśli znają Twego ojca tak jak Ty nie staną za nim. Jednak do tego muszą być naprawdę przygotowani. Wierność zostaje nagrodzona.
Przyznała z uśmiechem by zaraz unieść brew. Naprawdę aż takie wrażenie na niej zrobiła? Przecież mówiła to co myślała.
- Ja również się o niego martwię...jakby nie patrzeć...jest moim..wampirzym ojcem. Poza tym czuję, że wszystko z nim dobrze. pozostaje tylko odnaleźć go...gdybym tylko wiedziała jak...gdybym tylko umiała...
Westchnęła cicho.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyWto 11 Cze 2019, 12:35

Słuchałam jej zastanawiając się.
- UV musiało by być bardzo silne... pamiętaj że czystych słońce nie krzywdzi... powoduje pewien dyskomfort ale to wszystko... o tyle co na resztę wampirów może to być świetna broń mogąca nawet faktycznie zabić... - wzdrygnęłam się na wspomnienie wydarzeń z ogrodu.
- To Lawrence może co jedynie poranić i poważnie wkurzyć... - jej następny pomysł jednak był ciekawy.
- Sproszkowane srebro... czy w połączeniu z krwią nie zacznie palić jej? Pamiętasz jak krew zachowywała się wylana na ostrze? Ale spróbować nie zaszkodzi... jeśli będziesz potrzebowała nie ma problemu, moja krew to nie problem. Jeśli zaś chodzi o picie z żyły... wątpię, to osoba która bardzo dbała o pozory... w domu mógł mnie skatować ale co weekend chodziliśmy na miasto na "rodzinny" obiad. Jeśli rozumiesz o co mi chodzi... Nie pozwolił by sobie żeby ktokolwiek zobaczył jak pije z kogoś.
Na jej deklarację uśmiechnęłam się.
- Dziękuję... to na prawdę miłe że tak sądzisz. Liczę na to że znajdą się tacy którzy staną po mojej stronie... jednak wiem też że wampiry lubią podążać za silnymi władcami, wiedzą że gdy dojdzie do walki będą po tej lepszej stronie... a ja nie ukrywam, jestem słabsza od niego. Do tego pozwoliłam że już kilkoro widziało mnie z Roderykiem, jeśli nawet jeszcze niczego nie wiedzą to plotki są jak trucizna. - powiedziałam smutno po czym zaśmiałam się lekko.
- Co nie zmienia faktu że nie pozwolę mu nigdy więcej niszczyć mojego życia... sprzymierzę się z kim będzie trzeba byle by w końcu się go pozbyć. A kiedy już go nie będzie, reszta może mówić co im się żywnie podoba.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyWto 11 Cze 2019, 12:53

Faktycznie skupiła się na chwilę na wspomnieniach i musiała przyznać, że krew w połączeniu ze srebrem zaczęła się gotować i skwierczeć jak jajo na rozgrzanej patelni. To dawało nieco pomysłu Mir.
- Więc pozostaje nam srebro. Jednak do tego będzie potrzeba odpowiedniej osoby do tego by to podała Waszemu ojcu.
Przygryzła nieco wargę zamyślona.
- Wiem...jeśli się pojawi, będę grała służącą...niech sobie traktuje mnie jak chce. Jednak w chwili gdy będzie trzeba podać krew...zostanie ona podana z dodatkiem. Tylko...muszę wiedzieć jedną rzecz...
Zaczęła niepewnie.
- Czy będąc tutaj, na miejscu pije tak jak my czy nie wiem...ściąga tą krew bezpośrednio z kogoś?
Zapytała unosząc wzrok na wampirzycę. Niestety jeśli z kogoś, będzie to większy problem, bo zdecydowanie ten, ktoś musiałby być odpowiednio nafaszerowany srebrem. Ale i na to znajdzie się jakieś wyjście.
- Jak wspomniałam, wampiry są łase...wszystko zależy ile im zaoferujesz. Jedni są oddani w pełni, inni przekonują się poprzez mamonę. Ja osobiście wspomogę tak jak potrafię najlepiej.
Uśmiechnęła się lekko do kobiety.
- Hm...a jest możliwość jakoś...nie wiem, wpłynąć na inne wampiry czy ludzi, którzy tutaj pracują i przebywają by nie wiem...słuchali Ciebie, nie wnikali na dominację Waszego ojca? Czy jak w ogóle to działa?
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyWto 11 Cze 2019, 13:06

Przytaknęłam.
- Chcemy rozegrać wszystko tak żeby myślał że wszystko jest po jego myśli... Katherina zgodziła się być przez pewien czas narzeczoną Nathaniela... To plus fakt że ja również postaram się nie wychylać a grzecznie biegać za bratem powinno dość uśpić jego czujność... będzie przekonany że tak jak on staramy się o przedłużenie rodu. Gdy wyczujemy szansę dla siebie trzeba będzie uderzyć z zaskoczenia... Co do udawania służącej tylko nie napatocz się na niego... Mira... zaufałam ci mówią to wszystko... jeśli wpadniesz w szpony mojego ojca a on użyję na tobie dominacji jesteśmy skończeni... musisz uważać.  - na jej pytanie zamyśliłam się.
- Kiedyś pił tą samą krew co my... sądzę że się to raczej nie zmieniło ale to tyle lat... nie mam pojęcia jakie będą jego zachowania teraz... musimy być gotowi na każdy scenariusz. - oparłam plecy o tył krzesła i westchnęłam.
- Chciała bym mieć to za sobą... wiedzieć że się zjawił i jest już po wszystkim... Im dłużej się to przeciąga tym może być gorzej. - na jej pytanie pokręciłam przecząco głową.
- W wypadku gdy np. przemieniony użył dominacji na człowieku to tak, mogę ją przebić ponieważ mam starszą czystą krew. W wypadku gdy czysty próbuję przebić dominację czystego kluczowym jest to który jest starszy i silniejszy... Ojciec złamie każdą moją dominację w tym wypadku.
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyWto 11 Cze 2019, 13:27

- Cholera...
Mruknęła Mira zawiedziona tym co usłyszała. Osobiście chciała jakoś pomóc Virgo ale niestety nie mogła tego ni jak zrobić. W końcu nie miała wyjścia więc wzięła wdech.
- Dobrze...skoro tak...trzeba będzie na ten czas zrobić hm...małą wymianę. Masz rację, jeśli on może przebić Twoją dominację trzeba to inaczej rozegrać. Nie mogę w takim razie ryzykować na otwartym polu. Do kuchni mam nadzieję nie zagląda prawda?
Zapytała przenosząc wzrok na Virgo z nadzieją.
- Mogłabym tam zastąpić służącą, która przygotowuje krew. Nie wiem, wyślesz ją po zakupy czy coś...no nie mam pojęcia. Po prostu im mniej ludzi w domu tym lepiej. Przygotowania trzeba by zacząć już teraz. Sproszkowanego srebra nie mogę podać w dużych ilościach nikomu z śmiertelników bo ich to zabije. Ale...powoli stopniowo owszem. Ja mogłabym zmieszać odpowiednią krew dla Twojego ojca, ale nikt nie może o tym wiedzieć. Ta krew też musiałaby być odstawiona w inne miejsce. Z dala od tej, którą będziecie pili z Twoim bratem i innymi domownikami. A i oczywiście dziewczynie nic by nie było, wystarczy tylko w razie czego nie wiem...wiem, że to brutalne i dość...niepewne ale zgarnąć jakąś z ulicy i nafaszerować ją powoli srebrem jednocześnie nie może też wiedzieć o tym co jada czy pija. Srebro wcisnę wszędzie ale potrzebujemy kogoś nieświadomego.
Przyznała spiskując już powoli co i jak. W końcu skoro mógł się zjawić to mogłoby to być w każdej chwili.
- Pamiętaj, że tacy ludzie, lubią robić niespodzianki w najmniej oczekiwanym momencie. Lepiej uważać już teraz...No i...radziłabym przepytać wszystkich za pomocą tego...tam no...dominacji czy wszyscy są szczerzy i uczciwi względem Ciebie i Twojego brata. Lepiej mieć pewność niż kreta w ogrodzie.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyWto 11 Cze 2019, 14:31

- To nie problem... Wbrew pozorom jest sporo ludzi którzy o nas wiedzą. Mam kilka zaufanych dziewczyn w domu publicznym oraz w barze... Znajdą odpowiednią osobę do tego. Co do twojego zastąpienia służącej myślę że nie bedzie żadnego problemu... Nigdy nie zwracał specjalnej uwagi na służbę czyba że jego wampiry coś mu o kimś szepnęły na uszko... - skrzywiłam się.
- Ale co do krwi tak trzeba bardzo uważać... Sama qole przynajmniej przez jakiś czas unikać problemów związanych z srebrem... Reszta pewnie też nie była by zbyt szczęśliwa z takiej niespodzianki. - uśmiechnęłam się.
Zdecydowanie powinnam uważać mając takie rarytasy w kuchni, przynajmniej do czasu aż mój stan nie będzie pewny. Ostatnie dni jakoś dziwnie się dluzyły przez tą świadomość.
- Nie... To nie wchodzi w grę... Lepiej nie ufać nikomu... Jeśli użyje na noch dominacji i qypytam ojciec może zrobić to samo, jak sądzisz jak zareaguję wiedząc że pytałam o coś takiego?
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3880
Data dołączenia : 28/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptySro 12 Cze 2019, 19:59

Octavia w końcu odkleiła się od swojego biurka, przy którym pracowała nad nieszczęsnym projektem okładki książki. Poczuła lekki głód, więc postanowiła udać się do lodówki, w której trzymano torebki z krwią. Szła spokojnym krokiem przez korytarze domostwa. Teraz czuła się w nim już nieco inaczej niż na początku. Wystrój i rozmiar posesji nadal budził w niej podziw, ale chyba się z tym wszystkim już w miarę oswoiła.
W drodze usłyszała dwa kobiece głosy. Jeden z nich łatwo było jej rozpoznać, należał do Virgo. Drugi za to był jej całkiem obcy. Nietrudno było jej dosłyszeć kawałek rozmowy, co zawdzięczała wampirzym wyczulonym zmysłom. Zatrzymała się na moment nim weszła do jadalni, bo zdążyła się zorientować, że rozmawiały o czymś ważnym i zapewne poufnym. Sama nie wiedziała, czy powinna wchodzić i im przeszkadzać, ale zdała sobie sprawę to wystarczy chwila, by któraś zorientowała się, że Octavia jest blisko. Podsłuchiwanie byłoby czymś jeszcze gorszym. Weszła w końcu do jadalni i odchrząknęła cicho, chcąc zaznaczyć tym sposobem swoją obecność.
- Cześć, Virgo.- uśmiechnęła się łagodnie do panny Tenebris. Spojrzała na nieznajomą, młodą osóbkę w jadalni. Krótko zlustrowała ją swoim spojrzeniem, jednak subtelny uśmiech nie schodził jej z twarzy.
- Witaj, jestem Octavia.- przedstawiła się natychmiast, wyciągając dłoń do nieznajomej.



Jadalnia główna - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyCzw 13 Cze 2019, 08:01

- Doskonale więc mamy to z głowy. Pozostaje tylko przygotować odpowiednie porcje srebra dla dziewczyny i podawać jej je w raz z jedzeniem. Poza tym...tak sobie teraz myślę...Twój ojciec jest bardzo stary tak...mógł znać moją rodzinę, a jeśli nie to jego ludzie mogliby iść naszym tropem i obserwować mnie jakby nigdy nic. Musimy naprawdę cholernie uważać. Bo zastanawiając się...jakim cudem całe pokolenia wstecz wyginęły? Ja byłam ostatnia. Jakby nie patrzeć to mogło by pójść mu na rękę jednak...nadal pozostaje pytanie czy mimo to nie byłby gotów zabić od...tak dla zasady.
Przeniosła wzrok na Virgo i cicho westchnęła słuchając jej słów. Faktycznie, jeśli ona użyłaby na nich dominacji, a ten spróbowałby tego samego...nie chciała nawet myśleć co by się działo.
- Masz rację, nie ma co. Mamy wystarczający...
Chciała dodać plan, jednak usłyszała chrząknięcie i dostrzegła młodą dziewczynę, która weszła do jadalni. Gdy się przywitała i przedstawiła Mira uśmiechnęła się lekko. A więc to o niej mówiła Virgo.
- Mirabelle.
Uścisnęła jej dłoń z lekkim uśmiechem na ustach.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyCzw 13 Cze 2019, 08:36

Słuchałam uważnie Miry, nie sądziłam że ojciec mógł interesować się łowcami którzy polowali na ród Tepes chyba że stanowili by jakieś zagrożenie dla jego kochanego rodu. Więc czy fakt że rodzina łowców zamieszkała w Venandi był wystarczający? Tego nie byłam pewna ale na pewno było to możliwe. Myślałam już co odpowiedzieć gdy Mira przerwała i usłyszałyśmy kogoś za sobą. Byłam rozkojarzona najwyraźniej tą sytuacją bo mogła bym od razu wyczuć obecność wampirzycy. Wstałam jak to zawsze by się z kimś przywitać i zlustrowałam dziewczynę.
- Octavia! Wyspana? - uśmiechnęłam się łagodnie.
Cieszyłam się że dziewczyny mogą się poznać.
- Mira, opowiadałam ci o Octavi prawda? Jest przemienioną tak jak ty. Octi Mira będzie od teraz również z nami mieszkać...- wytłumaczyłam zupełnie urywając wcześniejszy temat.
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3880
Data dołączenia : 28/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyCzw 13 Cze 2019, 14:46

Octavia starała się stworzyć wrażenie jakby nie podsłuchała ani jednego słowa. Właściwie to tylko ostatnie słowa Mirabelle jakoś udało jej się wychwycić, więc w rezultacie i tak nie wiedziała praktycznie nic. Nie zmienia to faktu, że wzbudziło to jakoś jej ciekawość, jednak zdawała sobie sprawę z tego, że teraz nie jest najlepszy moment na zadawanie pytań. Zwłaszcza, kiedy dziewczyny ciepło ją przywitały.
- Projekt mnie trochę pochłonął, ale czuję się w pełni sił. Jedynie zgłodniałam i przy okazji usłyszałam, że ktoś tu jest. Nie mogłam się oprzeć, by nie zajrzeć.- odpowiedziała spokojnym tonem. Podrapała się po głowie, jeszcze bardziej plącząc nieco rozczochrane włosy na samą myśl o swojej pracy. Rzeczywiście mogła wyglądać jakby dopiero wstała, bo jednak zbyt długa praca przy komputerze wprawiała ją w nieco otępiały stan.
Spojrzała znacząco, nieco zdziwiona na obie wampirzyce, gdy usłyszała, że o niej rozmawiano. Mimo to, uśmiechała się, bo nie uznawała tego z góry jako coś złego.
- Więc już nie siedzę w tym sama.- westchnęła z odrobiną bezradności w głosie.
- Od dawna jesteś przemieniona?- zapytała zaciekawiona. Nie była świadoma tego, ile dziewczyna wie o swoim nowym stanie, więc wolała się nazbyt nie rozpędzać. Myśl o chrzcie przyprawiał ją o dreszcze, więc jeśli Mirabelle jeszcze o nim nie wie, to nie chciała jej od razu straszyć. Z drugiej strony mogła być już wieloletnim wampirem, w takim wyjściu może u niej poszukałaby pomocy.



Jadalnia główna - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyCzw 13 Cze 2019, 15:29

Mira cieszyła się, że mogła zmienić chociaż na chwilę temat i skupić się na mniej stresujących rozmowach, w końcu planowanie czyjeś śmierci nie było takie proste i lekkie. Na słowa Virgo skinęła głową z uśmiechem na ustach.
- Owszem, miło mi poznać Octavio.
Natomiast na pytanie wampirzycy o jej "doświadczenie wampirze" uśmiechnęła się nieco zmieszana.
- Jak mam być szczera to będzie...
Urwała i przeniosła wzrok na telefon, który wyciągnęła z kieszeni spodni. Spojrzała na godzinę i uniosła brew. Jak ten czas leciał.
- Jestem wampirem od mniej więcej 7 godzin może nawet nie.
Przyznała z uśmiechem na ustach.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyCzw 13 Cze 2019, 15:54

- Rozumiem, po zmierzchu mieliśmy swieżą dostawę wiec w lodówce jest do wybory, do koloru. - zaśmiałam się.
Przysłuchiwałam się drobnej wymianie zdań dziewczyn. Niesamowite jak w krótkim czasie zaczęło wracać życie w te stare ściany. Po pytaniu Octavi przeniosłam wzrok na Mirę.
- Cóż... Widzisz... To ja zmieniłam Mire... Napadł ją wampir... Znalazłam ją te pare godzin temu i na szczęście się udało. - uśmiechnęłam się do wampirzycy i wróciłam do Octavi.
- Tak wiec jest was dwie ale Mira jeszcze musi się sporo nauczyć... Ty Octi masz problemy z głodem ale Mira przed chwilą dała piękny popis wybuchu zwierzęcych instynktów... Może uda wam się nawzajem sobie pomagać - uśmiechnęłam się łagodnie.
Nie mowiłam z wyrzutem, było to dla mnie naturalne jak to że dziecko pierw raczkuje zanim zacznie chodzić.
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3880
Data dołączenia : 28/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyPią 14 Cze 2019, 11:01

Nie udało jej się ukryć zaskoczenia, kiedy usłyszała o tak niedawnej przemianie Miry. Zlustrowała ją z góry na dół jakby z niedowierzaniem. Potem spojrzała na Virgo z dziwną nadzieją, że zaraz powie, że to żart.
- Aż trudno uwierzyć.- powiedziała unosząc brwi, jednak w jej głowie było coś w rodzaju z zdumienia. Doskonale pamiętała siebie i to w jakim stanie była zaraz po przemianie. Dniami nie potrafiła się otrząsnąć i nawet po dwóch latach od tamtej nocy nie potrafiła do końca się otrząsnąć.
- Jak się czujesz? Wyglądasz jakbyś sobie świetnie z tym radziła.- zapytała Mirabelle. Nawet wieść o małym incydencie nie zrobiła na Octavii takiego wrażenia, jak to w jakim dobrym stanie była świeżo upieczona wampirzyca. Właściwie to w dziewczynie obudziła się nawet nutka zazdrości, jednak nie dała tego po sobie poznać.
- W każdym razie chętnie pomogę w "oswajaniu" się.- oznajmiła w kierunku obu dziewczyn i uśmiechnęła się delikatnie, choć nadal nie umiała ukryć lekkiego zmieszania.



Jadalnia główna - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyPią 14 Cze 2019, 11:11

Nie skomentowała słów Virgo widząc, że i tutaj nie powiedziała prawdy o jej przemianie. Widać naprawdę nie do końca ufała wszystkim. A może po prostu bała się, że ten drobny gest jaki zrobiła mógł odbić się na ich planie. Tak czy inaczej, Mira jakby nigdy nic skinęła głową uśmiechnięta od ucha do ucha. Ona i radzenie sobie? Dobre...miała szczęście, że nie znała prawdy, nie wiedziała jak wyglądał salon Roderyka...jak wpadła w szał przez przeklętego Tobiasza.
- Czuję się...ciągle głodna...ale wiem już, że im dłużej zwlekam tym lepiej. Gdyby nie to...siedziałabym wiecznie w workach z krwią. Virgo mi w tym dużo pomaga. Gdyby nie ona...pewnie bym się wykrwawiła w tej przeklętej uliczce.
Przyznała z teatralnym westchnięciem.
- Tak szczerze to naprawdę kosztuje mnie to dużo...cierpliwości. Nie jest to proste nie wpadać w szał czując dookoła krew, słyszeć bicie serca...i mieć chęć mordu...
Przyznała z niewinnym uśmiechem na ustach.
- Naprawdę? Będę wdzięczna, nie chciałabym ciągle wisieć na głowie Virgo.
Zaśmiała się lekko.
- W ogóle jeszcze kilka godzin temu pracowałam w barze. Niestety teraz pozostaję bezrobotna.
No tak mniej więcej. Jak na razie jeśli chodzi o pracę w barze bo niestety nie mogła tam siedzieć by nie rozszarpać ludzi. A niestety teraz była za bardzo...agresywna gdy w grę wchodziły zaczepki czy prowokacja. Co Virgo mogła widzieć sama dobrą chwilę temu.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyPią 14 Cze 2019, 11:53

Widząc reakcję Octavi poczułam się winna, ona była z tym zupełnie sama gdy mój brat ją zostawił. Po plecach przeszły mi ciarki jak pomyślałam co musiała czuć pierwszy raz wychodząc na słońce po przemianie.
- Octavia... mogę cię na słówko? - podeszłam do dziewczyny i poprowadziłam lekko na bok.
- Posłuchaj... jest mi wstyd za to że Nathaniel cię zostawił po przemianie... pewnie jeszcze nie raz za to przeproszę... widzisz... nie czuj się w żadnym razie gorsza, Mira radzi sobie lepiej ale tylko dlatego że byłam z nią... Mogłam od początku korygować jej zachowania... gdybym ją wtedy zostawiła miała by dużo większe problemy. Po za tym teraz jak ty też jesteś już z nami jestem pewna że wszystko się ułoży.. - szepnęłam do niej i uśmiechnęłam się.
Położyłam dłoń na jej ramieniu, chciałam żeby wiedziała że nie jest już sama i ma nasze wsparcie.
Gdy wróciłyśmy do Miry zaśmiałam się.
- Nie wisisz mi na głowie... i spokojnie, skoro tak bardzo lubiłaś tą prcę to gdy tylko zaczniesz nad sobą panować będziesz mogła tam wrócić. Jak na pewno zauważyłaś tamtejszy personel i tak wie o nas... - powiedziałam łagodnie i puściłam jej oczko kiedy poczułam wibracje w telefonie.
Wyjęłam go i odczytałam wiadomość.
- Ale skoro już się poznałyście... to może poplotkujecie sobie? Lodówka pełna, jest wino, basen albo telewizja... zrelaksujcie się trochę ja muszę załatwić kilka rzeczy na mieście. - spojrzałam na dziewczyny przepraszająco.
Było mi trochę źle że je znów zostawiam ale w końcu ktoś musiał ogarniać sprawy w mieście. Przeszło mi przez myśl co do cholery robi Nathaniel ale odrzuciłam to teraz, miał w końcu swoje problemy.
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3880
Data dołączenia : 28/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyPią 14 Cze 2019, 12:16

Octavia odrobinę złagodniała i zredukowała swoje zdziwienie, kiedy słuchała Mirabelle. Doskonale znała to uczucie, o którym wspominała. Są momenty, że do tej pory ją napadają dziwne instynkty. Temat swojej osoby wolała już zostawić dla siebie, teraz ważniejsza była Mirabelle.
- Doskonale to znam, więc tym lepiej, że się poznałyśmy.- powiedziała i posłała dziewczynie łagodng uśmiech. Po chwili zwróciła się do Octavii Virgo. Bezapelacyjnie odsunęła się razem z nią i słuchała jej słów. Gdy tylko dotarło to niej o czym mowa, podrapała się po głowie i westchnęła ciężko.
- Virgo, naprawdę nie musisz mnie już za to przepraszać. Mam ochotę zapomnieć o tym wszystkim, by w końcu wziąć się w garść. Doskonale wszystko rozumiem i tym bardziej chcę jej pomóc, by łatwiej jej bylo to przejść niż mi.- odpowiedziała z dziwnym spokojem, a nawet czymś w rodzaju zmęczenia w głosie. Nie życzyła nikomu tego, by musiał pokonywać tą drogę co ona. Nie chciała się czuć już jak ofiara, biedna sierotka porzucona w najgorszym możliwym momencie. Choć to nie było mądre, chciała troche wyprzeć z świadomości tamte czasy, bo wspomnienia budowały w niej blokadę do dalszego postępu. Dlatego Octavia na koniec swojej wypowiedzi uśmiechnęła się nikle do wampirzycy, dając znać, że jest wszystko dobrze.
Wróciły w końcu do Mirabelle. Zaśmiała się krótko na jej słowa o Vi.
- Myślę, że przyda jej się odpoczynek od niesfornych wampirów.- odpowiedziała i odruchowo dotknęła ramienia Virgo. Octavia rzeczywiście zaczynała wierzyć, że współpraca z Mirabelle im obu może wyjść na korzyść. Równało się to z silnym przełamaniem się ze strony Octavii, jednak uznała że może uda jej się pomóc nowo przemienionej.
- Jasne, zajmij się swoimi sprawami, a przede wszystkim sobą, bo należy ci się.- powiedziała odrobinę pokrzepiająco do Virgo. Czuła, że ma wobec niej dług, którego nigdy nie zdoła spłacić.
- Mirabelle, a my faktycznie przy butelce wina możemy sobie pogawędzić. Pewnie masz wiele pytań. Nie wiem tyle co Virgo i Nathaniel, ale myślę, że na wiele z nich będę znała odpowiedź.- zwróciła się do nowej znajomej i uniosła kusząco brwi.



Jadalnia główna - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyPią 14 Cze 2019, 20:32

Mira nie widziała problemu by posiedzieć nieco z Octavią i ją bliżej poznać. W końcu miały mieszkać pod jednym dachem wiec czemu nie? Na słowa Vi tylko skinęła głową z uśmiechem i powędrowała wzrokiem na Vi.
- Octavia ma rację, nie martw się o nas. Odpoczywaj ile tylko możesz, nie przemęczaj się.
Puściła jej oczko a na wzmiankę o winie uśmiechnęła się promiennie. No normalnie alkoholiczka z niej!
- O tak, mam sporo pytań i w ogóle.
Przyznała z powagą na twarzy. Nie miała odwagi zapytać Virgo o to, czemu na widok przystojniaka jej kiełki wysunęły się nagle. Podpyta Octavię, może ona jej odpowie na to pytanie.
- Em...na część Virgo mi już odpowiedziała. Więc bez obaw, nie zaleję falą pytań.
Roześmiała się lekko.
Powrót do góry Go down
Virgo
Dziedziczka
Virgo

Liczba postów : 1363
Punkty aktywności : 4464
Data dołączenia : 11/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyPią 14 Cze 2019, 21:37

"Taaaa... odpoczywać, odpocznę pewnie dopiero gdy zaginieni się odnajdą a ci którzy powinni będą wąchać kwiatki od spodu" przeszło mi przez myśl ale uśmiechnęłam się do dziewczyn.
- Tylko bez jakiś krwawych imprez jak będziecie same w domu. - pogroziłam im palcem jak matka zostawiająca nastoletnie córki w domu na weekend ale zaraz się zaśmiałam.
Ponad to zerknęłam na Octavie, po naszej ostatniej rozmowie miło było mieć w kimś wsparcie.
- Dobrze to kontrola rodzicielska znika... miłej zabawy - puściłam im oczko  i wyszłam z pokoju od razu przykładając telefon do ucha.
- To ja... będę za jakieś dziesięć minut... oczywiście że poczeka! - zwinęłam po drodze torebkę i klucze ruszając do swojego auta.
Wyjeżdżając z garażu od razu pojechałam do miasta.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3880
Data dołączenia : 28/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptySob 15 Cze 2019, 14:51

-Będziemy grzeczne. - odpowiedziała Virgo, a międzyczasie puściła oczko do Mirabelle żartobliwie. Doprowadziła wzrokiem Virgo do wyjścia z jadalni. Westchnęła ciężko i zwróciła się z powrotem do Mirabelle.
- Dobrze, więc mamy teraz czas tylko dla siebie. Poszłabym tylko wypić szybko jeden woreczek krwi, bo umieram z głodu, a lepiej jeśli nie będę teraz robić przy tobie. Powiedz mi gdzie masz ochotę posiedzieć przy winie, a ja szybko do ciebie dołączę. - oznajmiła, próbując wykrzesać z siebie więcej entuzjazmu niż dotychczas. Doskonale wiedziała, że teraz choćby kropla krwi moż rozwścieczyć Mirabelle. Octavia nie była czystą, więc nie mogła jej powstrzymać dominacją. Musiała uważać, bo świeżo przemieniona była w te chwili silniejsza od niej, więc wolała unikać niebezpiecznych sytuacji. Wierzyła, że z Mir będzie lepiej niż z nią samą po przemianie, jednak i tak nie potrafiła zapomnieć tamtego braku pohamowania.



Jadalnia główna - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyNie 16 Cze 2019, 21:29

- Słowo mamo! Żadnego wylewania...za kołnierz!
Zawołała jeszcze nim ta zniknęła za drzwiami. Nie miała pojęcia, że mogła to usłyszeć, musiała jeszcze wielu rzeczy się nauczyć. Uśmiechnęła się lekko do Octavi. Na jej słowa roześmiała się lekko.
- Spokojnie, możesz śmiało pić przy mnie. Sama już piłam...zresztą nie pogardzę kilkoma woreczkami.
Wyszczerzyła się w uśmiechu od ucha do ucha, w końcu najlepiej poznaje się swoich właśnie podczas posiłku czy picia.
- W ogóle...jak sobie radzisz z tym wszystkim? Znaczy...z tym kim jesteś.
Zapytała przenosząc spojrzenie za wampirzycą. Była po prostu ciekawa. Dopiero się uczyła i nie jedno już ją nieco...drażniło. Chociażby cholerne srebro, o którym zapomniała i złapała łańcuszek z zamiarem podania go Virgo by związała nim wampira. Niestety, bolało nadal w prawdzie nie tak mocno ale jednak.
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3880
Data dołączenia : 28/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyPon 17 Cze 2019, 00:26

Octavia zmarszczyła lekko brwi i spoglądała przez moment niepewnie na Mirabelle. Nie do końca była przekonana, czy to dobry pomysł. Choć powtarzała sobie, że chce zapomnieć o przeszłości, nie umiała wyprzeć pewnych wspomnień, gdy myślała o tym jak nowa znajoma może się teraz czuć. Ostatecznie przewróciła oczami i westchnęła, zmuszając się do wyluzowania.
- Dobrze...poczekaj chwilkę.- oznajmiła. Pognała szybko przez drzwi do kuchni i wyjęła z lodówki cztery woreczki z krwią, by każda mogła wypić po dwa. Gdy wróciła, położyła dwa z nich przed Mirabelle. Sama wzięła do dłoni jeden i wypiła natychmiast z niego kilka łyków.
- Wracając do twojego pytania...- zaczęła, ale nim ostatecznie odpowiedziała znowu napiła się krwi, zostawiając w woreczku mniej niż pół jego zawartości. Musiała się zastanowić nad tym w jakie to słowa ubrać, jednak sama nie do końca wiedziała jak powinna brzmieć ta odpowiedź.
- Z pewnością jestem teraz kimś innym niż za bycia człowiekiem...minęły dwa lata i nadal próbuję się w tym odnaleźć, jednak wydaje mi się, że wszystko zmierza ku lepszemu.- odpowiedziała spokojnym tonem i posłała serdeczny uśmiech dziewczynie. Po chwili zorientowała się, że wspomnienie o minionym czasie od jej przemiany mogła odrobinę wystraszyć Mirabelle.
- Z tym, że przez te dwa lata byłam sama i dlatego to tyle u mnie trwa. Jestem pewna, że ty w swojej sytuacji poradzisz sobie lepiej.- dodała szybko i uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Szczerze wierzyła w to, co powiedziała, bo w gruncie rzeczy już od samego początku Mirabelle miała kogoś, kto jej pomoże i wszystko wytłumaczy. Octavia w takim momencie była sama i zachowywała się jak zdziczałe zwierzę i to przez dobrych kilka lub kilkanaście dni. Dopiła szybko woreczek, który trzymała i sięgnęła po drugi.



Jadalnia główna - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Mirabelle
Panna z dobrego domu
Mirabelle

Liczba postów : 687
Punkty aktywności : 4157
Data dołączenia : 25/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyPią 21 Cze 2019, 11:21

Mira starała się być spokojna i jak na razie jej to wychodziło. Tylko przez to, że miała pod dostatkiem krwi. Nie musiała panikować, że za chwilę jej tego zabraknie. Gdy czuła pragnienie mogła się najeść. Teraz...teraz starała się nie tracić kontroli w końcu nie o to tutaj chodziło prawda? Przed nią wiele pracy, dużo zadań. Musiała dać sobie radę. Na słowa wampirzycy skinęła głową. Nie miała pojęcia przez co ta musiała przechodzić. Ona gdy została przemieniona miała pod nosem woreczki z krwią, by po chwili dopaść do lodówki i z mieszkania szefa zrobić totalny burdel. Ale ostatecznie miała pomoc. Wsparcie, które lada chwila potem dotarło do domu Roderyka.
- Przykro mi, że Ciebie to spotkało.
Przyznała szczerze i uśmiechnęła się lekko do kobiety.
- Ty też sobie poradzisz. Uwierz mi...jeszcze chwilę temu miałam chęci rozszarpać gościa, który chciał mnie zaatakować. Gdyby nie Virgo...wyrwałabym mu serce gołymi rękoma.
Przyznała nieco zmieszana, ale taka była prawda. Przypomniała sobie wtedy też słowa Virgo, że po posileniu się krwią, rana po poparzeniu powinna się zacząć goić. Więc nie zwlekając odwinęła bandaż by sprawdzić czy faktycznie rana się goi. Niestety cholernie wolno to szło. Skrzywiła się nieco z niesmakiem.
- Cholerne srebro...miałam nadzieję, że to tylko straszenie...a jednak.
Westchnęła cicho i wgryzła się w worek czując zapach krwi z worka Oc. Pijąc spoglądała na ranę, która naprawdę bardzo wolno się goiła. Ale mogła to dostrzec, co dla ludzkiego oka nie było możliwe.
Powrót do góry Go down
Octavia
Dziewczyna w masce
Octavia

Liczba postów : 501
Punkty aktywności : 3880
Data dołączenia : 28/03/2019

Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 EmptyPon 24 Cze 2019, 09:47

Wzruszyła lekko ramionami, stwarzając tym samym pozór, że to nic takiego. Doceniała współczucie ze strony Mirabelle, ale wprawiało ją to w lekkie zażenowanie, bo w końcu nie chciała, by wszyscy się nad nią użalali. I tak zdążyła już odegrać sierotkę Marysię, gdy Nathaniel wraz z Virgo przyjęli ją w swoje progi i zaopiekowali się nią
- Nie przejmuj się, serio. Twoje ręce nie są jeszcze splamione cudzą krwią, a to rzadkie wśród świeżo przemienionych.- powiedziała i uśmiechnęła się nieznacznie. Gdy mówiła, instynktownie dotknęła jej ramienia, chcąc w ten sposób okazać jej więcej wsparcia.
Octavia zerknęła na ranę, którą odkryła przemieniona, gdy zdejmowała bandaż. Zawiesiła na niej chwilowo wzrok, bo w końcu nie widziała jeszcze nigdy rany zadanej przez srebrne ostrze. Sama miała do szczęście, że od dziwo do tej pory nikt jej nie złapał. W końcu dwa lata temu narobiła odrobinę szumu w swojej okolicy, nie zdając sobie wtedy nawet sprawy, że może to sprowadzić na nią rzeszę łowców.
- Z tego co wiem, powinno to z czasem zejść.- oznajmiła skromnie. Wiedziała to tylko z książek, które przeglądała w bibliotece rodziny Tenebris, jednak nigdy nie widziała takiej rany i procesu jej gojenia.



Jadalnia główna - Page 2 EhFdp0n
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Jadalnia główna - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Jadalnia główna   Jadalnia główna - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 

Jadalnia główna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next

 Similar topics

-
» Jadalnia
» Jadalnia.
» Główna szklarnia
» Kuchnia główna
» Sala główna

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Przedmieścia Venandi :: Wzgórze zachodnie :: Skrzydło Zachodnie-